update zegarow do 220 - manual?
: 18 mar 2005, o 12:00
po wymianie silniczka pojawil sie problem - zaczelo brakowac skali na szybkosciomierzu. Na miedzianej kupilem zestaw zegarow(podobno od kadzia - tak mowil sprzedawca - a tak naprawde od ascony). Niestety zegarow w calosci nie udalo mi sie zadaptowac do corsy wiec sobie lezaly dluzszy czas az do tego momentu. Jak wiadomo zegary w corsie A sa wyskalowane do 200km/h, a te ktore mialem od ascony do 220...
do rzeczy..
wymiana jest bardzo prosta - wyciagamy swoje zegary(odpinamy kostke, wypinamy linke szybkosciomierza - jak nie ma jak wlozyc reki to odkrecamy linke od skrzyni i czesciowo wpychamy do kabiny - wtedy zwolni nam sie miejsce). Sam szybkosciomierz jest na dwoch srobkach(srobkret gwiazdkowy) - odkrecamy i przymierzamy drugi - u mnie trzeba bylo spilowac jeden malutki bolec na zegarze bo tarcza byla krzywo - 3 minuty pracy. I przykrecamy zegar. Skladamy wszystko do kupy i to tyle.
Ja jeszcze zegar oddalem do pana co przestail mi przebieg na taki jak ma silnik - jesli chodzi o blad w wskazniach - jest napewno tak jak bylo na poprzednim liczniku - odcina na tych samych predkosciach wiec powinno wszysto sie zgadzac. Jesli nie mozna oczywsicie przestawic wskazowke(moja jest lekko cofnieta chyba od zawsze)
a o to fotka:
(nie pomyslem zeby zrobic zdejcie przed)
wskazowka jest torszke nizej po zapomnialem wetknac bolca
i dodam ze cyferki sa jakby wyrazniejsze...
do rzeczy..
wymiana jest bardzo prosta - wyciagamy swoje zegary(odpinamy kostke, wypinamy linke szybkosciomierza - jak nie ma jak wlozyc reki to odkrecamy linke od skrzyni i czesciowo wpychamy do kabiny - wtedy zwolni nam sie miejsce). Sam szybkosciomierz jest na dwoch srobkach(srobkret gwiazdkowy) - odkrecamy i przymierzamy drugi - u mnie trzeba bylo spilowac jeden malutki bolec na zegarze bo tarcza byla krzywo - 3 minuty pracy. I przykrecamy zegar. Skladamy wszystko do kupy i to tyle.
Ja jeszcze zegar oddalem do pana co przestail mi przebieg na taki jak ma silnik - jesli chodzi o blad w wskazniach - jest napewno tak jak bylo na poprzednim liczniku - odcina na tych samych predkosciach wiec powinno wszysto sie zgadzac. Jesli nie mozna oczywsicie przestawic wskazowke(moja jest lekko cofnieta chyba od zawsze)
a o to fotka:
(nie pomyslem zeby zrobic zdejcie przed)
wskazowka jest torszke nizej po zapomnialem wetknac bolca
i dodam ze cyferki sa jakby wyrazniejsze...