Corsa Sport

Zbliża się wymiana oleju,
co byście polecili do mojego c14se przebieg 128kkm ?
(troche lamerskie pytanie )

PS. wiem ze temat był poruszany, przejrzałem archiwum, z google też umie korzystać ,
ale powiedzmy chciałbym "uslyszeć" opinie kilku z was ( konkretnie do mojego typu silnika przy takim przebiegu )..

ja leje oplowski olej, najpierw miałem 5W ale przy wymianie zmienilem na 10W, wymieniam sobie co 15kkm
i jest fajnie

Valvoline VR1 Racing 10W60, wymieniam co 5k km (albo nawet szybciej)

REN pisze:wymieniam co 5k km (albo nawet szybciej)

:0

Moja ex corsa zrobila 100 tys km na Mobil 1 5W50 i bylo dobrze, pozniej byla przesiadka na Castrol RS 10W60. Przy jakis 85 tys km (AFAIR, to bylo juz dawno temu) zaczynal znikac Mobil powoli, przesiadka na Castrola to zatrzymala.
Bazujac na opiniach via net Castrol RS zszedl na psy - jednak sa to tylko sady userow, nie znalazlem nigdzie zadnych wiarygodnych danych. Ja teraz jezdze na Castrolu, wszak troche innym, ale sobie go chwale.
REN - twoja sytuacja (samochod) troche odbiega od sytuacji kolegi Staneq, nieprawdaz?

Hiv pisze: :0

jak masz moc podniesiana o 100% to duzo nietrzeba zeby nawet najlepszy olej sie szybko przepalil

kubelt pisze:REN - twoja sytuacja (samochod) troche odbiega od sytuacji kolegi Staneq, nieprawdaz?

to co ile zmieniam olej podalem raczej w formie ciekawostki, niemniej jednak Valvoline polecam

REN pisze:to co ile zmieniam olej podalem raczej w formie ciekawostki, niemniej jednak Valvoline polecam

Ja rowniez wymieniam olej dwukrotnie czesciej, niz zaleca producent. Lepiej byc zapobiegawczym, niz pozniej zalowac.

A jaki olej wlac zamiast mineralnego mobila 1, jesli silnik duzo oleju bierze (ok 1l na 2-3 tys km), zeby silnik troche sie uspokoil z konsumpcja?

Corstek pisze:A jaki olej wlac zamiast mineralnego mobila 1, jesli silnik duzo oleju bierze (ok 1l na 2-3 tys km), zeby silnik troche sie uspokoil z konsumpcja?

Jakiś gęstrzy półsyntetyk

u mnie silniczek zalany jest Mobil Super S 10W-40 wymiana co max. 10tyś. a nawet częściej ostatnio na sezon zaleje Motulem

ps: silniczek taki jak u Ciebie chyba

no Twój kozzi jest "ździebko" wydłubany z tego co wiem..
(co moje marne 82KM znaczą przy Twoich 110'ciu )

..no mi zależy by zalać motor czymś dobrym bo mi już troche zastukają zaworki po odpaleniu na zimnym przez 2 sek

Staneq pisze: ..no mi zależy by zalać motor czymś dobrym bo mi już troche zastukają zaworki po odpaleniu na zimnym przez 2 sek

więc to zależy czym miałes zalane wcześniej silniczek jeśli półsyntetykiem to zalej półsyntetykiem jeśli mineralnym to zalej mineralnym, ja polecam półsyntetyka Mobil S 10W-40

Staneq pisze:................ Twoich 110'ciu )

masz starawe informacje

Ja sie bardzo zdziwiłem gdyż zostawiłem samochód u mechanika i przy odbiorze oświatczył iż wlał olej syntetyczny- jakiś kanadyjski- dokładnie to musiał bym zerknąć pod maske żeby powiedzieć jaki.
Troche mnie to ździwiło gdyż słyszałem że takiego oleju lać się nie powieno do starszych samochodów ale oświatczył że wszystko będzi OK - trudno było mi się kłucić z mechanikiem skoro dużego doświatczenia to ja nie mam pod wzglendem naprawy samochodu itp.

jak ci olej spierdzieli wszystkimi mozliwymi szczelinami które wypłuka i glutexy zaczna pływać to nabierzesz doswiadczenia.

mobil one ten sam co kubelt
ja mam 96 tys na szafie i spala mi 0,5 litra miedzy przgladami !!

ja sobie wlasnie zakupilem shella racing 10W60 bo jako jeden z niewielu jest zalewany poza naszym krajem jesli oczywiscie to ma jakies znaczenie a pozatym i tak wszyscy kupuje dodatki do olejow od shella

a ja polecam mineralny liqui moly (czy jakos tak) z dodatkiem siarczku molibdenu bardzo dobry do starszych silnikow.

a co powiecie o tych oplowskich oryginalnych olejach- bo leje sobie caly czas shella 10w 40 ale w sumie mysle ze od c12nz to zadrogi olej i czy poleciacie przesaidke na oplowski 10w40>?

z tanszych moge smialo polecic Lotosa (i to nie tylko moje zdanie).. do Mobila sie zrazilem...

Ja jezdze na 10w40 oplowskim i jest spoko bo niby co sie ma dziać jak to jest olej dedykowany troche gestszy od standardu jaki zalewają fabrycznie czyli 5w40 ale bez przesady, ogolnie polecam ni i jest stosunkowo tani

lotos to większosc olejow u nas (jesli nie liczyc uszlachetniaczy) ale slyszalem ze ten thermal control to juz jest ok -niebo lepszy niz ten zwykly_prawda to ci??

nie ma co szalec z syntetykami... lej jakis mineralny ew. polsyntetyk... z moich doswiadczen? hm jezdze na mobilu 15W ale bede zmienial na cos innego. Rozwazam Castrola vs Valvolina. Podobno ten oryginalny opel jest niezly.... a na allegro ma niezle ceny

Juhol -ja nie szaleje 10w40 to polsyntetyk

sorki ze nie cytuje... ale chodzilo mi o ogol

A ja zalałem ostatnio ty VALVOLINE MAX LIVE 10w-40
i sobie chwalę

ostatnio smigam na Texaco 10 W 40 ( bo mi mechec polecił )... panowie i panie gorąco odradzam ... takiego szajsu dawno nie widziałem, zmieniam przy najbliższej okazji czyki jak mi samochód odmarznie

Hiv pisze:A ja zalałem ostatnio ty VALVOLINE MAX LIVE 10w-40
i sobie chwalę

Ja słyszałem,ze ten olej jest bardzo OKI!
Mam zamiar przy wymianie zmienic własnie na ten.
Teraz mam Mobil one 10W40 i mysle ze lotos 10W40 tak nie klepie na popychaczach.

BRAWIMEX pisze:Teraz mam Mobil one 10W40 i mysle ze lotos 10W40 tak nie klepie na popychaczach.

dokładnie arek , jezdzilem na takim Mobilu, teraz mam lotosa (3m-ce) i silnik nic nie klepie jak na mobilu

Staneq pisze: dokładnie arek , jezdzilem na takim Mobilu, teraz mam lotosa (3m-ce) i silnik nic nie klepie jak na mobilu

Dokładnie!
A im mniej mobila w silniku tym klepie bardziej
Teoretycznie gdy popychacz klepie chwile po odpaleniu zimnego silnika to OK.
Wiadomo zanim to dotrze takie zimne na sama góre
ale nie mówimy tu o dlugiej chwili!
Wiem,ze jak olej jest zbyt "luźny" to wlewaja nawet 15W40 aby nie klepały.Przy takiej lepkości przy -20?
He he
Ale dobry lotos nie jest zły, bo jest dobry i tani Osobiscie polecam 10W40 sprawdzony i zadowolony!
A mobil jest beee

ponawiam pytanie -czym roznie sie zwykly lotos od tego z "thermal control"