Strona 1 z 1

Niski poziom ładowania akumulatora

: 19 kwie 2005, o 13:32
autor: Hiv
Po odpaleniu wskażnik pokazuje mi bardzo niski poziom ładowania aku. Dopiero jak na chwilke podciagne obroty do 3 - 4 tys. wskaznik wdruje do piony i ładowanie jest poprawne. W czym wiec jest problem? Dkad to zjawisko. Automatycznie przestała dzialać też kontrolka ładowania. Nie świeci ani po włączeniu zapłonu ano odpaleniu autka.
Gdzie szukać rozwiązania?

: 19 kwie 2005, o 14:51
autor: Szwagier
zacznij od naciagniecia paska klinowego,dalej sprawdz czy przewod "masa" (plecionka)z alternatora nie jest zasniedzialy i czy ma dobry styk.Dalej zabawa z alternatorem-najlepiej sprawdzic miernikiem czy ma dobre ldowanie(bezposrednio przy alternatorze- "+" do przewodu ladowania (wieksza nakretka) "-" do obudowy alternatora),dobre ladowanie powinno byc ok 14,3V i jezeli bedzie ok 12 to niestety trzeba rozbierac alternator,sprawdzic szczotki ,regulator napiecia,diody

: 19 kwie 2005, o 14:53
autor: GUMIS2000
a akumulator wymieniłeś ??
p.s. bardzo fajne felgi teraz na 100% ci wejda te zaciski od 256 .

: 19 kwie 2005, o 15:07
autor: PETERS
Ja tak raz miałem w innym aucie. Wskaźnika ładowania nie było, tylko kontrolka, która nie świeciła nawet po przekręceniu zapłonu. Myślałem, że żarówka od ładowania się spaliła, ale jakoś tak nie miałem czasu wymienić i sobie jeździłem przez 3 dni. Dopiero wracałem w nocy na długich światełkach i zaczęły mi przygasać, aż wkoncu wróciłem do domu na postojówkach bo wszystko zaczęło padać. Jak sie później okazało, ładowanie było, ale nie zawsze i niezbyt dobre a wysiadła płytka na której były umieszczone szczotki - jakaś tam elektronika padła. Także właśnie żle jest jak kontrolka się zaswieci w czasie jazdu, ale jeszcze gorzej jak się wcale nie swieci.

: 19 kwie 2005, o 15:14
autor: Szwagier
"regulator napiecia" padl innej elektroniki nie ma :P

Co do alternatora to trzeba jeszcze sprawdzic stojan i wirnik,czy wszystkie zwoje sa cale,nie przepalone, nie przerwane

: 19 kwie 2005, o 17:14
autor: Hiv
To wlasciwie zaczelo sie dziac po tym jak mialem zwarcie a aucie. Przewod od zlącza diagnostycznego ocieral o lopatki alternatora az sie przetarl i bylo male zwarcie. Kable zaizolowalem i umocowalem odpowiedno i niby wszystko bylo ok ale teraz mam to! Jak go wkrece na obroty to juz pozniej jest ok. Tylko po odpaleniu jest taki wlasnie zonk :-?

Co do alternatora to niedawno elektromechanik zmienial mi łożyska i założył nową dodatkową mase. Było ok ale po tym zwarciu pojawił sie problem. Co do kontrolki to wczoraj jak grzebalem przy filtrze powietrza troszke a potem zapalalem autko to miala jakies przeblyski ale tylko chwilowe :(

: 19 kwie 2005, o 17:16
autor: Hiv
GUMIS2000 pisze:a akumulator wymieniłeś ??
p.s. bardzo fajne felgi teraz na 100% ci wejda te zaciski od 256 .
Aku mam nowke wlasciwie. Moze ma 5 miesiecy...

Co do felg to takie właśnie było zamierzenie ;)

: 29 kwie 2005, o 13:04
autor: qomo
o widze ze mamy to samo...powiem pozniej o co chodzi bo corsa u mechaniora

: 29 kwie 2005, o 18:50
autor: Hiv
No przydałoby się...
Wydaje mi się , ze to bedzie problem z alternatorem. Stoja, szczotki albo cos w tym stylu :zakrecony:

: 29 kwie 2005, o 22:29
autor: qomo
hehe kompl;etny remont alternatora - a co dokladnie to nie wiem :grin:

szczotki, lozyska, regulator napiscie itp itd...koszt 100zl

: 4 maja 2005, o 11:05
autor: Hiv
Juz wiesz dokładnie co i jak? Co wymieniłeś? i czy wszystko jest już OK?

: 4 maja 2005, o 11:11
autor: PETERS
Ja bym stawiał na regulator, bo łożyska to raczej nie, a szczotka jak się zawieśi to kontrolka świeci cały czas. Ale jak bedziesz rozbierał alternator to głupotą było by ich nie wymienić, bo za chwilkę będziesz znowu rozkręcał. Ja kiedyś jeszcze delikatnie przeszlifowałem papierem sciernym tą powierzchnię na wirniku do której przylegają szczotki.

: 4 maja 2005, o 11:13
autor: qomo
zrobilem caly remont alternatora i xaplacilem 110zl wymienione jest wszystko

: 4 maja 2005, o 11:14
autor: Hiv
Łożyska mam swierzo wymienione. Pasek tez. Gosc ktory to robil wspomnial ze trzebabedzie wymienic kółko bo pasek juz za gleboko wpada.
Tylko, ze jesli mozna wszystkie czesci dokupic samemu to moze zrobilbym sobie to sam. Nie mam zamiaru znow narazac sie na koszta. Za ta sama robote bede musial zaplacic 2 razy...
Ile moze kosztowac regulator i szczotki???
A ktos jeszcze o jakims stojanie i wirniku wspominal :zakrecony:

: 4 maja 2005, o 12:03
autor: Hiv
qomo pisze:zrobilem caly remont alternatora i xaplacilem 110zl wymienione jest wszystko
Ja za wymiane łożysk, paska + nowa masa zapłaciłem 116 a teraz znów zonk :bardzozly:

: 13 maja 2005, o 12:33
autor: Hiv
Może mi ktoś powiedzieć jaki regulator napięcia bedzie w moim alternatorze w c16se???

Czy może taki?

Obrazek

Chodzi szczegulnie o ułożenie szczotek bo w sklepie są dwa rodzaje. Jeden właśnie taki a w drugim szczotki wychodzą poziomo a nie prostopadle. Czy to bedzie wiec to?
I czy te dziwne problemy z ładowaniem mogą być winą właśnie regulatora?

: 30 cze 2005, o 13:02
autor: Hiv
Aleś trupa odkopał :-?

Tym bardziej, że już nie mam nawet auta... :zakrecony:

PS. Witaj na forum... ;)

: 9 sty 2006, o 19:32
autor: geo022
hej-mam pytanko
sprawa wyglada tak- pada mi alternator-tzn chyba lozysa sie sypia i regulator napiecia bo lozyska slychac a regulator bo slabo laduje i kontolka swieci z 5 min po zapaleniu auta
i tu pytanie-mam c12nz power :-D i alternator fimry delco -czy moge wrzucic alternator od c20ne badz c20seh tez delco ?? :-? i jakie to bedzie mialo przelozenie odnosnie ladowania0tzn ile moj a ile tamte alternatory maja Amperogodzin?czy jak dodatkowo zmienie sobie aku na wiekszy to bedzie mi silnik ladowac-tzn czy instalacja wytrzyma( bo elektyk to ze mnie zaden :P )i ogolnie co o tym sądzicie?:)

: 9 sty 2006, o 23:11
autor: Anal
ja miałem to samo u siebie, padł regulator napięcia - nowy bosch ok 30zł

: 10 sty 2006, o 15:12
autor: geo022
pomoze mi ktos odnosnie pytanka czy ten alterntor spasuje? :D