!markos pisze:z tym prostowaniem to bzdura jakas, ja tak jezdze juz od dluzszego czasu i jakos nic nie prostowalem. nawet ranty mam idealnie proste.. felgi sa nietkniete w stosunku do stanu, w jakim zostaly zalozone, czyli nowki sztuki
Mooozliwe, ze ja mam jakies zdolnosci
albo poprostu wiecej jezdze po dziurach (w znaczeniu zadupiastych uliczek i drog).
Ta felge ktora zniszczylem, udalo mi sie zalatwic u mnie na wsi ... prosta droga, maly ruch i booom! ... no ciemno bylo, nie ma oswietlenia i taki jakis kamyczek lezal sobie ... Niby moglem patrzec gdzie jade, ale jezdze tamtedy 4 razy dziennie i w zyciu bym sie nei spodziewal czegos takiego na drodze ...
No nic nic
W zasadzie to moja 1-sza przygoda z niskoprofilowymi oponami, wiec doswiadczenie uczy jak jezdzic, zeby nic sie nie stalo. Na szczescie wzor felgi jest dosc popularny, wiec juz mam 2 nastepne do katowania
Czekam jedynei na wyrok co z opona ... bo jeszcze nie sprawdzalem cisnieniowo (na oko wyglada na nietknieta)