Strona 1 z 2

obniżenie sprężyn

: 31 sie 2005, o 23:53
autor: bartus88
witam, chcialbym obnizyc i utwardzic zawieszenie jak najmniejszym kosztem, widzialem u kumpla w calibrze, takie klamry ktore sciskaja caly zwoj sprezyny, co o tym sadzicie??czy to jest bezpieczne??

: 1 wrz 2005, o 00:38
autor: pirat
Siemka!

Skorzystaj z opcji szukaj, bo o zawieszeniu i jego roznych ustawieniach w kazdym modelu Corsy bylo pisane duzo.

Tak na szybko...

Co do spinek, tudziez obcinania zwojow nic poza obnizeniem nie daja. Ba, przynosza odwrotny skutek, poniewaz amortyzator nie pracuje w odpowiednim zakresie.
Dlatego jedyna sluszna i bezpieczna droga do nizszego zawieszenia, to sprezyny i krotsze amortyzatory.

: 1 wrz 2005, o 07:23
autor: Kurbat
Siema,
słuchaj kolegi Pirata - dobrze gada ;)
Jeśli chcesz to bezpiecznie zrobić najprościej whaczyć jakieś używane springi.
Powodzenia i korzystaj z opcji szukaj lub poprzeglądaj archiwum naszego forum :D

: 1 wrz 2005, o 07:59
autor: radzio_gsi
po scieciu sprezyna sie obniza i utwardza bo jest mniej metalu

Re: obnizenie sprezyn

: 1 wrz 2005, o 08:43
autor: kristo
bartus88 pisze:witam, chcialbym obnizyc i utwardzic zawieszenie jak najmniejszym kosztem, widzialem u kumpla w calibrze, takie klamry ktore sciskaja caly zwoj sprezyny, co o tym sadzicie??czy to jest bezpieczne??
Pomyliłeś forum. klub KAMIKADZE jest na inny serwerze. :lol:

: 1 wrz 2005, o 09:10
autor: sasiadwroc
chłopie jakie klamry !!! daj spokój jeśli chcesz żyć ! Zawias Ci głupieje i jeszcze coś porozwala. Już lepiej poszukaj sobie spreżyn na shrocie np. z GSi.

: 1 wrz 2005, o 09:21
autor: pirat
radzio_gsi pisze:po scieciu sprezyna sie obniza i utwardza bo jest mniej metalu
nie rozumiem czemu sie niby utwardza?? :zakrecony:

: 1 wrz 2005, o 09:43
autor: kristo
pirat pisze:
radzio_gsi pisze:po scieciu sprezyna sie obniza i utwardza bo jest mniej metalu
nie rozumiem czemu sie niby utwardza?? :zakrecony:
Bo jest mniejszy zakres materiału który pracuje.

: 1 wrz 2005, o 12:18
autor: leśnik
Długość sprężyny nie ma wpływu na jej twardość .
Zmniejsza się natomiast jej skok co w efekcie może dać odczucie twardszego zawieszenia .

Oczywiście odnosi się to do sprężyny z linearną charakterystyką a nie progresywną .

: 1 wrz 2005, o 13:07
autor: Kotlin
No wlasnie skoro juz jestesmy przy temacie sprezyn moze mi ktos wytlumaczyc o co chodzi z tym sprezyna progresywna itp. ktore sa lepsze.

: 1 wrz 2005, o 13:52
autor: sasiadwroc
powiem tak: nie miałem porównania z linearnymi, jednak progresywne gdy na nie spojrzysz w dolnej części mają rzadsze zwoje, w górnej są bardziej ściśnięte. Wszystko przez to by rozkładały lepiej siły jakie napierają na nie.
Bo np. jedziesz po prostej to dół pracuje, gdy ostro w zakręt wchodzisz, to dół się ściska i dopiero wtedy zaczyna ten odcinek górny pracować, który jest mocniej ściśniety i co za tym idzie ciężej go ugiąć.
Na zdrowy rozum sądzę, że daje to lepszą stabilizację w zakrętach, albo np. w slalomie, gdzie prostuję się cała sprężyna. Wtedy jej skok jest nieduży i nie buja furką.
Słowem: dają wzrost sztywności wraz ze zwiększaniem się ugięcia sprężyn.
Ponadto w lepszym zawiasie stosuje się w jego górnej części dodatkowe sprężyny (cieńsze) tzw. pomocnicze. One są przydatne szczególnie w polskich rajdach :) Wtedy w połączeniu dobrym amorkiem nawet b. twardym, zawias pięknie wybiera dziury w drodze, nie tracąc przyczepności.

: 1 wrz 2005, o 14:00
autor: endo
Kotlin pisze:No wlasnie skoro juz jestesmy przy temacie sprezyn moze mi ktos wytlumaczyc o co chodzi z tym sprezyna progresywna itp. ktore sa lepsze.
po krotce sprezyna progresywna utwardza sie w miare coraz wiekszego nacisku tzn. poczatkowo zachowuje sie jak zwykla sprezyna linearna (o stalym ugieciu w stosunku do obciazenia), a potem zaczyna uginac sie mniej pod tym samym obciazeniem

EDIT: Sasiad Ty szybciochu :oko:

: 1 wrz 2005, o 14:11
autor: Kotlin
Qmam.Progresywne maja rozna grubosc drutu?? a linearne maja jednakowa tak dobrze gadam??

: 1 wrz 2005, o 14:21
autor: D12
Witam, zgłoś się do Hiva, on ma corse GSI i ma do sprzedania spręzyny od tej wersji silnikowej. Napewno to poprawki trakcje i wrażenia wizualne na aucie :)

: 1 wrz 2005, o 14:50
autor: sasiadwroc
Kotlin pisze:Qmam.Progresywne maja rozna grubosc drutu?? a linearne maja jednakowa tak dobrze gadam??
nie nie ... grubość jest ta sama. Tylko różnią się gęstością zwoju. Na dole szerzej, na górze mocniej (bliżej siebie).

tu masz progresje: http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=62336445

: 1 wrz 2005, o 14:51
autor: endo
Kotlin pisze:Qmam.Progresywne maja rozna grubosc drutu?? a linearne maja jednakowa tak dobrze gadam??
Nie qumasz :-D. Twardosc nie uzyskuje sie gruboscia drutu, ale sposobem jego obrobki i odpowiednim nawinieciem

: 1 wrz 2005, o 15:22
autor: Kotlin
No dobra a w takim razie u mnie w corsie ori springi mialy rozna grubosc drutu tzn im blizej konca tym cienszy i jednej sie peklo zakupilem nowe i te juz maja jednakowa grubosc(te sa trwardsze i to sporo)
Mowa o tyle.
Wiec czym to jest podyktowane cwaniaczki :-P :oko:

: 1 wrz 2005, o 15:30
autor: endo
moje ori byly chyba jednakowe na calej dlugosci i chyba nie widzialem jeszcze takich z rozna gruboscia. moze dlatego pekla? :grin: :oko:

: 1 wrz 2005, o 15:31
autor: sasiadwroc
Kotlin pisze:No dobra a w takim razie u mnie w corsie ori springi mialy rozna grubosc drutu tzn im blizej konca tym cienszy i jednej sie peklo zakupilem nowe i te juz maja jednakowa grubosc(te sa trwardsze i to sporo)
Mowa o tyle.
Wiec czym to jest podyktowane cwaniaczki :-P :oko:
a tego to nie wiem... umnie było zawsze tej samej grubości...
A mówiliśmy cały czas o progresji na przodzie.

: 1 wrz 2005, o 15:47
autor: Kotlin
Moge przywiesc na bemowo to sobie zobaczycie bo wymienilem komplet.
@Endo
Pekla bo ktos zwlekal z wymiana amorkow i zapakowal 5 osob plus pelen kuferek :oko:

: 1 wrz 2005, o 17:27
autor: !markos
podsumowujac:

- sprezyn nie sciska sie klamrami, bo nie jest to bezpieczne (klamra zawsze moze sie rozkrecic..)
- sprezyna normalna ma na calej dlugosci taka sama strzalke ugiecia (czyt. jest tak samo twarda na calej dlugosci)
- sprezyna progresywna ma zmienna strzalke ugiecia, czyli zmienna gestosc zwojow (czyt. na jednym koncu jest miekka, na drugim twarda)
- sprezyna po obcieciu NIE JEST TWARDSZA, dawno takiej bzdury nie slyszalem :lol:
-sprezyny pomocnicze stosuje sie tylko w gwintach, bo tylko tam jest na nie miejsce :oko:

a na koniec warto powiedziec, ze wszystko to zostalo juz kiedys napisane w archiwum :grin:

: 1 wrz 2005, o 17:34
autor: sasiadwroc
A M E N :lol:

: 1 wrz 2005, o 22:58
autor: radzio_gsi
markos a ja dalej bede sie upieral ze sprezyna po scieciu jest twardsza, wiem bo mam znajomych startujacych w kjsach ktorzy np kupuja seria sprezyny od diesla i je skracaja i jest spoko.

jesli skracasz sprezyne to robi sie mniej materialu resujacego przez co sie utwardza. jak nie wierzysz to wez sprezynke z dlugopisa i potestuj, a potem mi przyznasz racje

: 1 wrz 2005, o 23:34
autor: sasiadwroc
No ale na zdrowy rozum. Jak coś może zmienić swoją twardość, poprzez uciecie kawałka elementu. Ani nie zachodzą wtedy zadne obróbki technologiczne, ani chemiczne, żadne hartowanie. To jak to ma się stać. Podzielam zdanie, że jest to tylko wrażenie, gdyż mniejsza powierzchnia sprężyny mniej resoruje, dobija być może i daje efekt twardości. Dodatkowo jeszcze może potęgować fakt, że auto siedzi niżej i jest kolejne złudzenie, że się mniej wychyla. Ale resorowanie nadal jest tylko z nazwy resorowaniem.
No bo nic się samo z niczego nie dzieje.
Spróbowałem na długopisie, uciąłem spreżynkę i nadal tak samo ją ściskam :) Nie odczuwam oporu zwiększonego :lol:

Ja wiem jedno, wszelkie klamry, ucinania sprężyn uważam za niebezpieczne. Ktoś obliczył jaką mają mieć długość i ilość zwoi. I myślę, że ten ktoś był nawet napewno inżynierem. :-D

: 1 wrz 2005, o 23:47
autor: endo
radzio_gsi pisze:..kupuja seria sprezyny od diesla..
i ja mysle, ze w tym tkwi caly sekret - diesel ma mocniejsze sprezyny, a obcinajac je poprostu obnizaja srodek ciezkosci samochodu, twardosc pozostaje bez zmian

sasiadwroc pisze: Ja wiem jedno, wszelkie klamry, ucinania sprężyn uważam za niebezpieczne. Ktoś obliczył jaką mają mieć długość i ilość zwoi. I myślę, że ten ktoś był nawet napewno inżynierem. :-D
i tego nalezy sie trzymac, wszelkie tjuninki domoroslych fachowcow moge miec przykre konsekwencje :oko:

: 2 wrz 2005, o 09:11
autor: kristo
Tu chodzi o sprężystość samego metalu- które się zmienia wraz ze skróceniem. (podstawy technologii mechanicznych na techników i liceów profilowanych A. Górecki)

: 2 wrz 2005, o 10:11
autor: PETERS
Ja bym też powiedział, że to tylko wrażenie z tym skracaniem sprężyn (zresztą z tyłu i tak nie ma co skracać) Napewno coś się zmienia, bo po skróceniu jest mniejsza masa "resorująca" i zmienia się cała charakteystyka zawieszenia. Z tego co mi wiadomo to twardość sprężyny, zależy od długości, grubości, ilości, gęstośći zwojów, ale przede wszystkim od zastosowanego materiału, oraz obróbek przeprowadzonych na nim.

Ale mi się wydaje, że tu zaszła pewna pomyłka, bo odniżanie zawieszenia a jego utwardzanie to 2 różne sprawy.

: 2 wrz 2005, o 15:20
autor: radzio_gsi
ja jestem pewien i moge z kazdym sie zalozyc. wiadc ze dawno nie mieliscie fizyki :)

: 2 wrz 2005, o 18:35
autor: Kotlin
No to ja zadalem to pytanie czlowiekowi ktory skraca springi i powiedzial ze to tylko ZŁUDZENIE(choc moze byc minimalna roznica).
:oko:
z reszta mi jak pekla sprezyna to bym sie nie polapal ze co jest nie tak gdyby nie odlamna czesc brzeczala na belce.

: 2 wrz 2005, o 19:58
autor: radzio_gsi
moze nie poczul, ja dalej bede sie opieral na fizyce i twiedzil ze sie utwardzi