Strona 1 z 1
c14se znowu jeździ.. :)
: 11 wrz 2005, o 21:51
autor: Staneq
z racji tego, ze na forumie jakaś posucha z postami to sie postanowilem pożalić troche,a więc tak:
jak juz pare osob wie z rozmow gg Corsa mi sie zdupiła, zaczelo coś stukać w silniku powyżej ok 3000rpm..to jedyny objaw nic nie cieknie, auto pracuje równo nie da sie odczuć jakiegoś spadku mocy.
Diagnozy dokladnej nie mam bo auto odstawilem do zaufanego mechaniora a, że ma chop zapiernicz to dopiero po środzie bedzie rozbieral moja fure...
Tak czy siak, kroji sie raczej grubszy wydatek...a mial byc zawias jeszcze na jesień

: 11 wrz 2005, o 22:05
autor: Kotlin
Spoko bedzie dobrze ja juz mialem ostatnio tyle usterek ze mi rece opadaly i w koncu okazaly sie ze takie duperelki ze nie ma sie czym przejmowac.
U mnie od 4800obr/min slychac jest jakis metaliczny dziwek i nie wiem co to jest(szklanki??) na wolnych obrotach slychac jest dosyc glosne tykanie.
: 11 wrz 2005, o 22:09
autor: D12
Kotlin może popychacze sobie grają ?
Staneq nie martw się moja corsa też złapała jakiegoś trypla i mam problemy z 2 i 4 biegiem. Raz już mechanik naprawiał ale dał dupy
: 11 wrz 2005, o 22:39
autor: Kotlin
Moze i tak za jakies pol roku niech sie tym martwi nastepny wlasciciel

: 11 wrz 2005, o 22:49
autor: kamiloooo
D12 pisze:Kotlin może popychacze sobie grają ?
Staneq nie martw się moja corsa też złapała jakiegoś trypla i mam problemy z 2 i 4 biegiem. Raz już mechanik naprawiał ale dał dupy
ja mam wlasnie problem z 2 biegiem?? co jest przyczyna??
: 11 wrz 2005, o 22:51
autor: Staneq
ja tam Corsy nie chce sprzedawac chce ja miec jeszcze dlugo..do teraz nie zawiodl nigdy, nic sie nigdy nie zdupiło
: 11 wrz 2005, o 23:15
autor: D12
Kamiloooo, już wyjaśniam co u mnie było przyczyną:
W pewnym momencie jazdy po mieście nie mogłem wbić żadnego z parzystych biegów czyli 2 i 4. Zajrzałem z mechanikiem pod auto i element, który poprostu się wyrobił to tulejka skrzyni biegów a dokładniej jest to w miejscu gdzie łączy się przegub łącznika drążka zmiany biegów z drugim innym elementem( nie wiem jakim). Najlepiej to widać od spodu auta pomiędzy skrzynią a częścią pasażerską. Element ten jest plasitkowy, oto fotka opakowania skatalogowanego. Koszt 12 PLN

: 11 wrz 2005, o 23:24
autor: kamiloooo
D12 pisze:Kamiloooo, już wyjaśniam co u mnie było przyczyną:
[...]
dzieki, spogladne pod autko moze to samo sie zdupilo...bo problem jest z 2 (nieraz po kilka razy musze najpierw na 3), no i jak u wiekszosci ze wstecznym...
staneq sorry za OT....

: 11 wrz 2005, o 23:29
autor: !markos
jak nauczycie sie wbijac wsteczny zaczynajac od jedynki (wzglednie dwojki) to problemu ze zgrzytaniem nie ma..
a o tym plastikowym gownie pisalismy juz 100 lat temu w archiwum

: 11 wrz 2005, o 23:52
autor: YAQB
Staneq przykro ... wiem jak sie czujesz, bo jak gadalismy na zlocie ja tez mialem przejscia. Zycze szybkiego i taniego rozwiazania sprawy !!
: 12 wrz 2005, o 03:44
autor: Staneq
YAQB pisze:Staneq przykro ... wiem jak sie czujesz, bo jak gadalismy na zlocie ja tez mialem przejscia. Zycze szybkiego i taniego rozwiazania sprawy !!
dziękówa Ty to rozumiesz świetnie..

: 12 wrz 2005, o 08:50
autor: kamiloooo
!markos pisze:jak nauczycie sie wbijac wsteczny zaczynajac od jedynki (wzglednie dwojki) to problemu ze zgrzytaniem nie ma..
a o tym plastikowym gownie pisalismy juz 100 lat temu w archiwum

nauczony to ja jestem teraz wbijac wsteczny zaczynajac od dwojki.... a dwojke zaczynajac od trojki...
100 lat temu jeszcze mnie tu nie bylo na forum...

: 12 wrz 2005, o 10:37
autor: arts
ja to juz jestem wyczulony na stuki puki .. ciagle nasluchuje

Rozwiazanie to stozek, wydech i radio

Popychacze stukaja na zimnym silniku puzniej powinny ucichnac troche

moze panewki?
ps. mialem ostanio taka smieszna historie masa od silnika raz laczyla raz nie i byl taki dzwiek jak by cos napierd.. w silniku troche sie zesralem ale jak masa zostala dokrecona obiawy zginely
Takze nie ma co sie stresowac do momentu diagnozy

: 12 wrz 2005, o 14:01
autor: Staneq
dokładnie Arts jak piszesz powiedział mi mechanik ze powodow takiego stuku puku moze być sporo, a ze silniku sie dzwiek niesie to nawet coś małego potrafi nieźle napierd... zobaczymy, mam nadziej ze szybko wroci moja bejb do mnie

i bedziemy zyli dlugo i szczesliwie...a narazie uprawiam wyprawy piesze wiec dla zdrowia jakiś plus

: 12 wrz 2005, o 14:31
autor: D12
Może lepiej rowerkiem ?
: 12 wrz 2005, o 15:20
autor: =JUHol=
ja zeby jezdzic musze wpakowac 507zł ktorych nie mam... wiec auto juz stoi 2 tydzien! glowa do gory!!!
swego czasu mialem problem z jalowym/spalaniem itp okazalo sie ze wezyk od krokowca byl pelkniety - wymiana 7zł
: 12 wrz 2005, o 16:53
autor: endo
: 12 wrz 2005, o 18:21
autor: PETERS
A no mało postów coś ostatnio
Dodam coś od siebie, bo też mi się coś spsuło, przepalił mi się wydech, końcówka ledwo co się trzymała no więcy zdemontowałem ją rękoma, aby nie stwarzała zagrożenia na drodze, za końcówką wypadł cały środek, także teraz z tyłu mam pustą puszkę z dosyć dużą dziurą - normalnie chodzi jak remus, aż mi się niechce radia włączać

, podoba mi się, ludzie sie ogladają na ulicy

ale trzeba będzie coś z tym zrobić, bo raz że za głośno a dwa, że moze mi wytopić zderzak i sie cały czas zastanawiam, czy jak wspawam sobie nową końcóweczkę - średnica końcowego otworu trochę się zmniejszy czy będzie ciszej, czy też bardziej to zależy od tego co
było w środku tłumika ......
: 12 wrz 2005, o 20:06
autor: el-studento
posypalo sie usterkami na tym forum
no ale zycze szybkiego powrotu do zdrowia
mi panewki graly jak chrabonszcz przy wysokich obrotach, no ale sie okazalo ze panewki to pikus i silnik raczej do wymiany niz do robienia
i tak oto korsa stoi sobie samotna i czeka na przeszczep serca
zrobil sie z tego topiku koncik zlamanych usterek

: 12 wrz 2005, o 20:08
autor: =JUHol=
zycie

: 20 wrz 2005, o 16:40
autor: Staneq
Corsa już jeździ..
Małe podsumawanie:
-jedna panewka nie dostała smarowanie (przyczyna nieznana wlasciwie)
-wal zatarty, panewki do wyjebania
sumujac:
wal po szlifie, wszystkie nowe panewki oraz plyny ustrojowe
teraz pytanko za ile kkm musze wymienic teraz olej, bo mechanik powiedzial ze jakos za 5-7kkm starczy..
: 20 wrz 2005, o 16:56
autor: Kotlin
1,5-2kkm.
5-7tys wydaje mi sie zbyt dlugo te opilki ktore pozostaly moga troszke zaszkodzic przy tak dlugim uzytkowaniu.
: 20 wrz 2005, o 18:07
autor: YAQB
Staneq pisze:
-jedna panewka nie dostała smarowanie (przyczyna nieznana wlasciwie)
-wal zatarty, panewki do wyjebania
sumujac:
wal po szlifie, wszystkie nowe panewki oraz plyny ustrojowe
teraz pytanko za ile kkm musze wymienic teraz olej, bo mechanik powiedzial ze jakos za 5-7kkm starczy..
NO to prawie tak jak u mnie, tylko u mnie poszly panewki i pierscienie. Z ciekawosci zapytam - ile zaplaciles?
Co to oleju - mysle, ze dobrze by bylo wymienic za jakies 1.5kkm, no i oczywiscie jezdzic spokojnie
