Strona 1 z 1
Kontrolka check engine...zapala się i gaśnie
: 22 lis 2005, o 22:05
autor: D12
Witam, ostatnio mam taki problem z corsiną 1.2i. Odpala bardzo dobrze, jeździ równie dobrze ale jest jeden mały kłopot. Jak auto się rozgrzeje i w czasie jazdy nabierze obrotów tak mniej więcej powyżej 2000 obr/min to zapala mi się kontrolka check engine i się świeci. Np. kiedy rozpędzam się do prędkości 60 km/h lampka się świeci jak jade już ze stałą prędkością po kilku sekundach 10-15 sekund kontrolka gaśnie. Podobny przypadek jest kiedy dojezdzając do świateł wrzucam na luz i po chwili znowu lampka gaśnie. Co wy na to? Oczywiście wybieram sie na dniach do serwisu aby podpięli pod kompa. Może mieliście podobny przypadek ?
Dziękuje za wszelkiego rodzaju podpowiedzi

Pozdro
: 22 lis 2005, o 22:45
autor: boxer
Sprawdź kody palpacyjnie zanim wywalisz kase ( mam nadzieje ze w B da rade.) Oczywiście bnie masz gazu!!!???
: 22 lis 2005, o 22:52
autor: PETERS
1.2i (c12nz) - sam sobie możesz zrobić autodiagnozę....... ale pewnie o tym wiesz.
Mi się coś zdaje (bo pewieni nie jestem), że jeżeli check tak się raz swieci raz nie, a auto ani nie wariuje ani nie traci na mocy to:
- możesz mieć słaby akumulator i komp Ci zacznie wywalać jakieś dziwne błędy
- zapłon - teraz wilgoć, cewka, kable, świeczki (wystarczy, że któryś garnek nie będzie miał "dobrej" iskry i będzie Ci właśnie wywalało za bogaty skład mieszanki)
- albo sonda lambda
- lub.... wiele wiele innych rzeczy
Podaj jaki kod Ci wywala...........
: 22 lis 2005, o 22:58
autor: D12
silnik mam X12SZ
- kable wymieniłem profilaktycznie wczoraj
- akumulator sprawdzony jest ok
Błędy sprawdzę jutro i dam znać.
: 23 lis 2005, o 20:33
autor: -=m&m=-
D12 pisze:
Błędy sprawdzę jutro i dam znać.
noi co wypluł ??
: 23 lis 2005, o 22:11
autor: D12
Dzisiaj rano chciałem odpalic auto ale się nie udało, niedawno jak wróciłem odpaliłem corse z kabli.... Hmm po przekręceniu kluczyka wogóle nie kręcił. Kontrolka od ładowania akumulatora też się nie świeci. Jedynie chceck engine mi się zapalił jak po odpaleniu auta rozgrzałem silnik i przygazowałem. Tomorrow serwis.... mam nadzieję, że poprawią auto
: 24 lis 2005, o 14:52
autor: geo022
kumpel mial dokładnie to samo w Kadecie-to byl zawór EGR i na to bym stawiał bo objawy są idealnie takie same:) daj znac co wkoncu bylo jeśli to EGR to jest to koszt okolo 500-600 zl ale szczerze mówiąc nasz wspólny mechanik(mechanik klubu KTK ) zadecydował o wycięciu tego EGR -zaślepil wężyki wyciął go i autko jeździ jak nigdy dotąd
moze troche o samym EGR-ze
jest to zawór recyrkulacji spalin.Dzięki niemu częśc spalin jest zawracana i spowrotem idzie do komory spalania,ta częśc utrudnia spalanie w wyniku czego powstaje mniej spalin z samochodu

,co za tym idzie mamy mniejszą efektywnosc . a jak nie ma EGR-u to auto jeździ jak głupie
dobry EGR wpuszcza te spaliny do komory powyżej jakiejś temperatury a zepsuty wpuszcza je caly czas dusząc silnik=moja diagnoza brzmi
<b>SIOSTRO SKALPEL _USUNIEMY TEN WYROSTEK</b>
: 24 lis 2005, o 15:18
autor: D12
EGR jest nowy, a jeździ na aucie dopiero 6 m-cy fakt mógł się popsuć. Jednak wcześniej przed wymianą EGR miałem zupełnie inne objawy niż teraz.... Nie wiem czy w moim typie silnika X12SZ można zaślepic ten element ale porozmawiam z mechanikiem.
: 24 lis 2005, o 15:20
autor: geo022
tamten silnik to c16nz

: 24 lis 2005, o 18:10
autor: Hiv
Ja miałem takie migotanie "checka" gdy padła mi uszczelka pod układem wtryskowym. Silnik dostawał lewe powietrze i czasami miał problem z utrzymaniem obrotów na jałowym ale raczej nie z zapalaniem...
: 24 lis 2005, o 19:02
autor: geo022
d12 jak tylko będzie wiadomo co to było to pisz bo ciekawy wątek i może sie przydac innym

: 24 lis 2005, o 19:34
autor: D12
Dzisiaj w serwisie nie mieli dla mnie czasu aby zajrzeć pod maske. Z moich obserwacji doszedłem do takich wniosków, może i zasugerowałem się innymi ale cóż taka jest sytuacja:
- kiedy odpaliłem corse( nie wspominając, że 8 godzin ładowałem akumulator) słyszałem jakby woda w układzie się przelewała, odgłos słyszalny jak się siedzi za kółkiem
- podczas jazdy nie słychać przelewania, tylko ta nieszczęsna kontrolka zapala się powyżej ok 2 tyś obr
- autko nie kopci co chyba jest plusem
- nagrzewa mi wnętrze odpowiednio

- nie chce stwierdzic, że uszczelka pod głowicą
Kurka jutro jestem na rano umówiony do serwisu, jak coś znajdą napewno opisze. Pozdro
: 24 lis 2005, o 19:53
autor: arts
cos za duzo wody lejesz

: 24 lis 2005, o 19:54
autor: AdamXXL
geo022 pisze:tamten silnik to c16nz

więc jak niektórych rzeczy nie jesteśmy pewni, to nie pisać ich, bo ktoś potraktuje to jako radę i się wpakuje.... silniki x12sz,x14sz x14xe i inne, które mają elektronicznie sterowany EGR muszą mieć ten układ podpięty. w c16nz i paru innych (starszych) silnikach jest EGR podciśnieniowy i żeby się nie otwierał (był zamknięty) wystarczy ściągnąć wężyk.
: 24 lis 2005, o 20:05
autor: D12
arts pisze:cos za duzo wody lejesz

Artsik nie kumam co piszesz, mam kurka problem z silnikiem
: 25 lis 2005, o 15:33
autor: D12
Dzisiaj odwiedziłem serwis. Zanim dojechałem miałem wogóle problemy z dojazdem ze względu na słabo przyspieszający samochód. Okazało się, że znowu uszkodził się czujnik ułożenia wału. Kod 19. Przypomniałem sobie, że czujnik wymieniany był już 2 razy ostatnio w kwietniu więc mam jeszcze kilka miechów gwarancji na niego. Więc na pozostawienie auta w serwisie umówiłem się na poniedziałek ze względu na brak miejsca. Kurka czy to możliwe, że w ciągu 2,5 roku może polecieć ten sam czujnik ( ułożenia wału, lub jak kto woli czujnik obrotów). To by było na tyle rodacy
: 25 lis 2005, o 16:17
autor: PETERS
To jest ten czujnik na kablu czy ten przypominający otwieracz do piwa

-bo właśnie ten czujnk jest strasznie awaryjny.
: 25 lis 2005, o 16:29
autor: D12
Hmm nie mam pojęcia jakiego on jest kształtu, ale aby go wymontować najlepie albo przy skręconych kołach go wymieniac albo z pozycji kanału. W CB umieszczony jest przy dolnym kole pasowym przy silniku. Pocieszyłeś mnie pisząc, że jest awaryjny, myślałem, że ja go niszcze. W pewnym sensie on jest wystawiony na warunki drogowe, leci na niego, woda, obecnie i śnieg, czasem kamień z ulicy w niego uderza a przecież w żadnej osłonie on nie jest.
: 25 lis 2005, o 19:41
autor: PETERS
Ahh sorry, pomyliło mi się z czujnikiem położenia wałka rozrządu w silnikcha na pełnym wtrysku
Ten o którym mówisz to masz rację, może się zabrudzić, albo przesunąć (niewiem czy to jest możliwe, bo u mnie chyba niema takiego czujnika-ja mam czujnik halla, ale u ojca w aucie był taki bajer, że się poluzował właśnie ten czujnik z mocowania i auto miało problemy z rozruchem, jak już zapaliło to chodziło, ale przebierało troszkę obrotami)
: 25 lis 2005, o 19:55
autor: D12
To spoko, jak w poniedziałek naprawią to zdam kompletną relację

: 29 lis 2005, o 19:10
autor: D12
Samochód już został naprawiony. Uszkodzeniu uległ czujnik ułożenia wału. Takie gówienko za 120 zł. Z wymianą u usuwaniem błędów w kompie zapłaciłem 220zł. Autko jeździ jak kiedyś

: 29 lis 2005, o 23:51
autor: Hiv
A mowiles ze masz gwarancje na niego...

: 30 lis 2005, o 09:19
autor: -=m&m=-
Hiv pisze:A mowiles ze masz gwarancje na niego...

gwarancja nie obejmuje uszkodzeń mechanicznych

a teraz Twoim zadaniem jest udowodninie Panu, że czujnik nie uszkodził sie od uderzenia kamienia

: 30 lis 2005, o 10:01
autor: Staneq
-=m&m=- pisze:gwarancja nie obejmuje uszkodzeń mechanicznych

a teraz Twoim zadaniem jest udowodninie Panu, że czujnik nie uszkodził sie od uderzenia kamienia

taaa Polska rzeczywistość jesli chodzi o gwarancje..

: 30 lis 2005, o 21:42
autor: D12
Hiv pisze:A mowiles ze masz gwarancje na niego...

Owszem miałem ale to co napisał m&m jest prawdą
Co do czujnika faktycznie uszkodzenie było, bo był wyszczerbiony delikatnie ale był.