Jak przywrócić do życia silnik po zagazowaniu???
- AdamXXL
- Post Mistrz
- Posty: 2554
- Rejestracja: 24 kwie 2001, o 02:00
- Lokalizacja: Bolesławiec
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
powodów może być kilka i jak je powoli sprawdzisz to powinno się je wyeliminować
Jeżdżąc na gazie i zapominając trochę o genzynie po dupie dostać mogła pompa paliwa, wtryski mogą być poprzytykane i lambda na gazie znacznie szybciej potrafi paść. zakładamy, że sprawdziłeś kompresje na cylindrach i jest ok, więc najlepiej zacząć od
1. resetu i/lub ustawienie kompa. ustawienia dostosowały się do gazu
2. sprawdzić ciśnienie paliwa na listwie wtryskowej
3. jakimś miernikiem (metex czy cóś) sprawdzić zachowanie lambdy
4. wysunąć wtryski z listwą , zakładasz kondony na wtryski próbujesz odpalić kilka razy i sprawdzasz czy w miarę równo działają..
jak nie chcesz się bawić to jakiś zakład, w miarę rozsądny, to zrobi.. przynajmniej ja tak bym do tego podchodził
Jeżdżąc na gazie i zapominając trochę o genzynie po dupie dostać mogła pompa paliwa, wtryski mogą być poprzytykane i lambda na gazie znacznie szybciej potrafi paść. zakładamy, że sprawdziłeś kompresje na cylindrach i jest ok, więc najlepiej zacząć od
1. resetu i/lub ustawienie kompa. ustawienia dostosowały się do gazu
2. sprawdzić ciśnienie paliwa na listwie wtryskowej
3. jakimś miernikiem (metex czy cóś) sprawdzić zachowanie lambdy
4. wysunąć wtryski z listwą , zakładasz kondony na wtryski próbujesz odpalić kilka razy i sprawdzasz czy w miarę równo działają..
jak nie chcesz się bawić to jakiś zakład, w miarę rozsądny, to zrobi.. przynajmniej ja tak bym do tego podchodził
.. Wybierz sobie cel, a potem idź... idź pod prąd
- YAQB
- Weteran
- Posty: 1214
- Rejestracja: 5 maja 2003, o 19:58
- Lokalizacja: 100lica - Konstancin
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
Podstawowa sprawa to jaka masz instalacje ...
Kolega lesnik o tym wspomnial ... bo jesli II gen z mixerem to zeby w miare wrocic "do korzeni" musisz go zastapic albo innym mixerem albo BLOS-em.
Ponad to (to z kolei pisal Adas) jesli masz takie problemy to zapewne cos Ci sie na 99% rozregulowalo. Proponuje przejechac sie do swoich gazownikow.
Pozdrawiam
Kolega lesnik o tym wspomnial ... bo jesli II gen z mixerem to zeby w miare wrocic "do korzeni" musisz go zastapic albo innym mixerem albo BLOS-em.
Ponad to (to z kolei pisal Adas) jesli masz takie problemy to zapewne cos Ci sie na 99% rozregulowalo. Proponuje przejechac sie do swoich gazownikow.
Pozdrawiam
CTM #204
-
- Swój
- Posty: 571
- Rejestracja: 23 lis 2004, o 20:59
- Lokalizacja: Sanok
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
NIewiem czy dobrze zrozumiałem, ale napisze co wiem Kiedyś u qumpla w vectrze widziałem taki patent - chyba przez gaziarzy zrobiony, że zaślepili normalny dolot powietrza (czy do konca, czy, może tylko zmniejszyli prześwit - tego niewiem)a w obudowę filtra wstawili, taką zaślepkę co się w zderzakach montuje, zawory od gazu. I tą zaślepkę (korek) wyciągało się jak się na benzynie jeździło. A faktycznie qumpel mówił, że nie jeździ na benzynie bo muł jest gorszy niż na gazie, ale myślał, że ta zaślepka jest i już... dopiero na analizie spalin mu wykazało, że jest niedobór powietrza to mu powiedzieli, że na PB ten korek się sciąga i filterek łapie ładnie powietrze. Tylko ważne jest, żeby w puszcze wstawić korek przed filtrem!!matyjasek pisze:zeby to na gazie pyrkalo i sie nie dlawilo z nadmiaru powietrza, a jednoczesnie na Pb zeby dostalo dobry oddech swierzyzny? Sa jakies sposoby?
Corsa A 1.2i 93r.
-
- Swój
- Posty: 571
- Rejestracja: 23 lis 2004, o 20:59
- Lokalizacja: Sanok
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
To o czym ja pisze, to chodzi o ograniczenie przepływu powietrza - bo do gazu go tyle nie trzeba. A na benzynie znowu jest go za mało (jak dolot jest zaślepiony do gazu) i z tąd ta zaślepka.
A ty mówisz, że masz zwężenie ma mikserze, ale to coś chyba nie tak, to napewno jest mikser do tego auta??Bo wiadomo, że przez ten mikser spada moc, ale czy to jest aż tak odczuwalne to niewiem... A gdzieś, kiedyś w necie widziałem coś takiego jak "System BLOS" coś co zastępuje mikser, ale cholernie drogie, jak działa i czy wogóle coś daje to niewiem. Lepiej pogadaj z gaziarzami, pewnie coś Ci doradzą.
A ty mówisz, że masz zwężenie ma mikserze, ale to coś chyba nie tak, to napewno jest mikser do tego auta??Bo wiadomo, że przez ten mikser spada moc, ale czy to jest aż tak odczuwalne to niewiem... A gdzieś, kiedyś w necie widziałem coś takiego jak "System BLOS" coś co zastępuje mikser, ale cholernie drogie, jak działa i czy wogóle coś daje to niewiem. Lepiej pogadaj z gaziarzami, pewnie coś Ci doradzą.
Corsa A 1.2i 93r.
- Marcin99
- Nowy
- Posty: 485
- Rejestracja: 22 gru 2003, o 20:41
- Lokalizacja: okolice Krakowa
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
Mixer musi zwężać dolot - dla tego silnika standardem jest średnica 32mm co przy przepustnicy 50mm jest kolosalną różnicą zwłaszcza przy max otwarciu przepustnicy. Nawet BLOS nie jest cudownym lekarstwem bo on zmniejsza cały czas średnice dolotu ale już nie tak drastycznie (mam takie coś, nie chce mi się pisać jak to działa bo już pisałem chyba z 10 razy, conajmniej raz na naszym forum z tego co pamiętam to w wątku Yaqba).
Jakieś cuda ze zwężaniem dolotu przed mixerem to robi sie tylko jak się nie potrafi wyregulować tak jak powinno - takie jest moje zdanie i go nie zmienie bo wiem coś na ten temat.
PETERS nie jest prawdą to o czym piszesz, że gaz potrzebuje mniej powietrza.
Krótko o teorii działania instalacji gazowej II generacji:
Gaz podawany jest pod ciśnieniem więc wszystkie bzdury na temat zdmuchnięcia gazu są nie prawdą ale za to sterowanie ilością podanego gazu przez reduktor odbywa się poprzez podciśnienie w dolocie i to jest podstawowa przyczyna obecności zwężki w dolocie. Podciśnienie w dolocie wytwarza się poprzez prace tłoków ale przy otwarciu przepustnicy podciśnienie spada ponieważ średnica dolotu nagle się zwiększa i w tym momencie brak zwężki na której musi się wytworzyć podciśnieni spowoduje nie możność podania dostatecznej ilości gazu, samochód albo zgaśnie albo będzie strzelał.
I to tyle na ten temat - może i się da jaśniej ale nie chce mi się tłumaczyć bo za dużo trzebaby pisać .
Jeśli ktoś chce pozbyć się całkowice zwężki z dolotu to są dwa rozwiązania:
pierwsze pewnie nie wchodzi w gre skoro zdecydowałeś się na tańszą jazde czyli wywalenie instalacji hehe.
Drugie rozwiązanie to w trysk gazu - Yaqb coś na ten temat może już powiedzieć.
W c16se przy II generacji można spróbować z BLOSem i przyśpieszyć zapłon na gazie za pomocą wariatora zapłonu. Ja tak mam i sobie chwale, różnica odczuwalna oczywiście na lpg na pb pewnie też ale nie jeździłem nigdy na benzynie to nie potrafie porównać (jest mała szansa że wariator zapłonu będe chciał sprzedać za cene przynajmniej o 100zł niższą niż w sklepie (sklepowa cena to ok 400zł) ale to jeszcze nic pewnego).
Jakieś cuda ze zwężaniem dolotu przed mixerem to robi sie tylko jak się nie potrafi wyregulować tak jak powinno - takie jest moje zdanie i go nie zmienie bo wiem coś na ten temat.
PETERS nie jest prawdą to o czym piszesz, że gaz potrzebuje mniej powietrza.
Krótko o teorii działania instalacji gazowej II generacji:
Gaz podawany jest pod ciśnieniem więc wszystkie bzdury na temat zdmuchnięcia gazu są nie prawdą ale za to sterowanie ilością podanego gazu przez reduktor odbywa się poprzez podciśnienie w dolocie i to jest podstawowa przyczyna obecności zwężki w dolocie. Podciśnienie w dolocie wytwarza się poprzez prace tłoków ale przy otwarciu przepustnicy podciśnienie spada ponieważ średnica dolotu nagle się zwiększa i w tym momencie brak zwężki na której musi się wytworzyć podciśnieni spowoduje nie możność podania dostatecznej ilości gazu, samochód albo zgaśnie albo będzie strzelał.
I to tyle na ten temat - może i się da jaśniej ale nie chce mi się tłumaczyć bo za dużo trzebaby pisać .
Jeśli ktoś chce pozbyć się całkowice zwężki z dolotu to są dwa rozwiązania:
pierwsze pewnie nie wchodzi w gre skoro zdecydowałeś się na tańszą jazde czyli wywalenie instalacji hehe.
Drugie rozwiązanie to w trysk gazu - Yaqb coś na ten temat może już powiedzieć.
W c16se przy II generacji można spróbować z BLOSem i przyśpieszyć zapłon na gazie za pomocą wariatora zapłonu. Ja tak mam i sobie chwale, różnica odczuwalna oczywiście na lpg na pb pewnie też ale nie jeździłem nigdy na benzynie to nie potrafie porównać (jest mała szansa że wariator zapłonu będe chciał sprzedać za cene przynajmniej o 100zł niższą niż w sklepie (sklepowa cena to ok 400zł) ale to jeszcze nic pewnego).
-
- Swój
- Posty: 571
- Rejestracja: 23 lis 2004, o 20:59
- Lokalizacja: Sanok
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Hmm... to zastanawia mnie teraz dlaczego było tak zrobione.. ale na 100% w tej vectrze na PB był niedobór tlenu, własnie z powobu przytkania dolotu - to po co to się robi, było to zrobione w czasie zakładania instalacji przez gfaziarzy, także napewno ma to jakiś cel. Tylko niewiem, której generacji była to instalacja, napewno włączała się pod wpływem zwiększania obrotów takze była tam już jakaś elektronika.
Corsa A 1.2i 93r.
- Marcin99
- Nowy
- Posty: 485
- Rejestracja: 22 gru 2003, o 20:41
- Lokalizacja: okolice Krakowa
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
No i dalej się nie zgodze. Jako sympatyk tuningu i mocy nie mogę się zgodzić na to żeby trzeba było ograniczać ilość tlenu na gazie . Żeby mi ktoś za chiwle nie zarzucił, że nie mam racji to zgadzam się z tym, że mieszanka stechiometrycna dla gazu to nie ten sam stosunek paliwa do powietrza co dla noPB a właśnie gazu trzeba więcej dla tej samej ilości powietrza. W drugiej generacji mamy tylko ten problem, że ciężko jest podać taką ilość gazu żeby było ok i tylko dlatego stosuje się dodatkowe przytykania dolotu - ale jak już napisałem tylko wtedy gdy ktoś nie umie wyregulować.leśnik pisze:Do całkowitego spalenia LPG jest potrzebne mniej tlenu niż dla Pb i może ktoś przytkał dolot żeby mieszanka nie była za uboga - chociaż pierwszy raz słyszę żeby ktoś tak robił
Może być też tak, że średnica mixera jest nie dobrana odpowiednio pod silnik (za duża i trzeba wytworzyć jeszcze dodatkowo większe podciśnienie).
Z tym powietrzem i gazem też jest tak, że przecież lpg jako paliwo zabiera więcej miejsca w cylindrze niż benzyna a co zatym idzie powietrza już się nie zmieści tyle i stąd spadek mocy. Jeśli ktoś nie chce mieć problemu na benzynie to tylko wtrysk gazu (ale raczej na lpgnie ma co liczyć na większą moc niż na noPB). Tylko wtrysk gazu w fazie ciekłej może zwiększyć moc bo ciekły lpg jest bardziej kaloeryczny niż benzyna.
- Marcin99
- Nowy
- Posty: 485
- Rejestracja: 22 gru 2003, o 20:41
- Lokalizacja: okolice Krakowa
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
Modernizacja no tak da się ale zostaje tylko zbiornik gazu i przewody miedziane reszta wszystko OUT. Nie pamiętam ile dokładnie Yaqb dał za swoją instalacje ale coś koło 2800zł, przypuszczam że sam zbiornik będzie kosztował z 600zł więc tak czy siak koło 2000-2200 musiałbyś wyłożyć.
Chyba że zakupisz co potrzeba z jakiegoś rozbitka - niby nie wolno przekładać ale kto ci to udowodni .
Chyba że zakupisz co potrzeba z jakiegoś rozbitka - niby nie wolno przekładać ale kto ci to udowodni .
- YAQB
- Weteran
- Posty: 1214
- Rejestracja: 5 maja 2003, o 19:58
- Lokalizacja: 100lica - Konstancin
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
W zasadzie do wypowiedzi Marcina nic dodac nic ujac. Im wiecej wydasz na instalke tym lepsza/nowsza masz technologie i osiagi. W Twoim przypadku albo przyzwyczaisz sie do tego co masz, albo pokombinujesz z mixerem (kupisz inny, zamienisz do BLOS-em, etc) albo zmienisz instalke.
Mysle, ze najrosadniej byloby podzialac cos z mixerem, bo jesli chodzi o wymiane calej instalki to zostanie Ci tylko butla + przewod miedziany. Reszta jest zupelnie zbedna przy wtrysku (ale to juz powiedizal Marcin - ja tylko potwierdzam).
Polecam poczytac co moze dac modyfikacja mixera >> http://forum.fordclubpolska.org/viewtop ... 28&start=0
Oczywiscie to tez kosztuje, ale nic za darmo ... Proponuje tez poszukac w archiwum - trochesmy z Marcinem "naplodzili" na temat instalek LPG, ich bolaczek i mozliwosci poprawy skutecznosci dzialania.
A tak poza wszystkim to musisz sie zastanowic czy warto z ekonomicznego punktu widzenia, bo jesli czesto zmieniasz samochody to zostaw tak jak jest i juz.
Mysle, ze najrosadniej byloby podzialac cos z mixerem, bo jesli chodzi o wymiane calej instalki to zostanie Ci tylko butla + przewod miedziany. Reszta jest zupelnie zbedna przy wtrysku (ale to juz powiedizal Marcin - ja tylko potwierdzam).
Polecam poczytac co moze dac modyfikacja mixera >> http://forum.fordclubpolska.org/viewtop ... 28&start=0
Oczywiscie to tez kosztuje, ale nic za darmo ... Proponuje tez poszukac w archiwum - trochesmy z Marcinem "naplodzili" na temat instalek LPG, ich bolaczek i mozliwosci poprawy skutecznosci dzialania.
A tak poza wszystkim to musisz sie zastanowic czy warto z ekonomicznego punktu widzenia, bo jesli czesto zmieniasz samochody to zostaw tak jak jest i juz.
CTM #204
- Marcin99
- Nowy
- Posty: 485
- Rejestracja: 22 gru 2003, o 20:41
- Lokalizacja: okolice Krakowa
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
Chip tuning przy gazie polega w zasadzie tylko na zmianie map zapłonu. Przyśpieszenie zapłonu na gazie jest uzasadnione tym, że lpg ma liczbe oktanową 104-110 (w zależności od proporcji propan-butan).
Sprawdź jak masz ustawiony zapłon na oktanoselektorze - jeśli na 95 to zmień na 98. Ja dzięki wariatorowi zapłonu na LPG mam wyprzedony o 12st względem 98 (do baku leje tylko 98 ).
Pewnie dałby rade bez spalania stukowego nawet na +15st ale na zimnym silniku troche szarpie.
Na wariator zapłonu wydasz ok 320zł + okablowanie 70zł (akurat okablowaniem się nie mart bo to chore pieniądze a ja już mam więc się podziele co i jak podłączyć).
Zmiana map zapłonu będzie kosztować pewnie troche więcej a mocy raczej nie należy się spodziewać oszałamiających efektów.
Jeśli chcesz poprawiać tą instalke to idź w blosa i wariator zapłonu ale to koszty prawie 800zł.
Sprawdź jak masz ustawiony zapłon na oktanoselektorze - jeśli na 95 to zmień na 98. Ja dzięki wariatorowi zapłonu na LPG mam wyprzedony o 12st względem 98 (do baku leje tylko 98 ).
Pewnie dałby rade bez spalania stukowego nawet na +15st ale na zimnym silniku troche szarpie.
Na wariator zapłonu wydasz ok 320zł + okablowanie 70zł (akurat okablowaniem się nie mart bo to chore pieniądze a ja już mam więc się podziele co i jak podłączyć).
Zmiana map zapłonu będzie kosztować pewnie troche więcej a mocy raczej nie należy się spodziewać oszałamiających efektów.
Jeśli chcesz poprawiać tą instalke to idź w blosa i wariator zapłonu ale to koszty prawie 800zł.
- YAQB
- Weteran
- Posty: 1214
- Rejestracja: 5 maja 2003, o 19:58
- Lokalizacja: 100lica - Konstancin
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
Mi teraz rowniez wychodzi w granicach 9-10 l/100 (ciezko dokladnie wyliczyc spalanie na LPG jak sie nie robi dluzszych przejazdow jednorazowo). Okolo 12 moj c16se mi palil jak mialem instalacje I gen i dosc intensywnie korzystalem z jego mocy (w drodze do pracy mam ok. 8 km odcinek prostej pokonywany z predkoscia pow. 140 km/h) w cyklu glownie miejskim.
CTM #204
- Marcin99
- Nowy
- Posty: 485
- Rejestracja: 22 gru 2003, o 20:41
- Lokalizacja: okolice Krakowa
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
Obrócenie oktanoselektora powoduje zmiane mapy zapłonu - prościej można powiedzieć, że przyśpieszasz zapłon do większej liczby oktanów. Różnicy w odejściu raczej nie wyczujesz bo to pewnie kwestia 2-3KM o ile wogóle tyle.
Co do benzynki przy wyciągnięciu mixera to jeszcze najlepiej skasować ustawienia kompa. Odłączyć aku na pare min (z doświadczenia wiem że wystarczy nawet na 10s) potem autko odpalić i na wolych poczekać aż się zagrzeje. ECU silnika "uczy" się stylu jazdy na podstawie wskazań różnych czujników a na LPG musisz oszukiwać najważniejszy czyli sonde lambde.
Pozatym jeżdżąc na gazie zazwyczaj mamy mało benzynki w baku a w zimie skrapla ci się woda w paliwku - to też może być przyczyną zmulniea. Do tego mała ilość benzyny może spowodować uszkodzenie pompy paliwa. No i ostatnia rzecz to wtryskiwacze nie pracują i mogą "zasychać" jak mu dasz popalić od czasu do czasu na benzynce to zobaczysz, że będzie jeździł lepiej
Co do benzynki przy wyciągnięciu mixera to jeszcze najlepiej skasować ustawienia kompa. Odłączyć aku na pare min (z doświadczenia wiem że wystarczy nawet na 10s) potem autko odpalić i na wolych poczekać aż się zagrzeje. ECU silnika "uczy" się stylu jazdy na podstawie wskazań różnych czujników a na LPG musisz oszukiwać najważniejszy czyli sonde lambde.
Pozatym jeżdżąc na gazie zazwyczaj mamy mało benzynki w baku a w zimie skrapla ci się woda w paliwku - to też może być przyczyną zmulniea. Do tego mała ilość benzyny może spowodować uszkodzenie pompy paliwa. No i ostatnia rzecz to wtryskiwacze nie pracują i mogą "zasychać" jak mu dasz popalić od czasu do czasu na benzynce to zobaczysz, że będzie jeździł lepiej