Strona 1 z 1
Rozporka
: 5 gru 2005, o 20:14
autor: YAQB
Witam!
Droga pokretna stalem sie posiadaczem rozporki do swojej CA

. Tak patrze na nia i patrze i jak tak sobie mysle to dla mnie ona nijak nie moze dzialac poprawnie ... dlatego mam do Was pytanie, czy ja jestem taki gupi czy w niej czegos brakuje czy jak ....
Sa sobie takie mocowania na kielichy:
i jest sobie belka zakonczona takimi tulejami:
Gitara. Sa jeszcze 2 sruby, ktore lacza kazde z mocowan z koncowkami belki. No i teraz tak. Srednica tulei na belce jest duzo wieksza niz srednica srub. Podobnie z reszta z otworami na mocowaniach kielichow (te sa troche mniejsze ale nadal wieksze od sruby). Na moj prosty rozumek jak to skrece, to luz sruby w tulei belki i dziur w mocowaniu spowoduje to, ze ta rozporka nie bedzie naprezona ....
Wytlumaczy mi ktos lopatologicznie O SO CHOSI ??...
: 5 gru 2005, o 20:20
autor: D12
Pokaż, które wymiary dokładnie. niewielkie luzy muszą być bo inaczej byś tego nie skręcił jak rozpórka dysponuje śrubą rzymską

Zrób więcej fotek jak ta rozpóreczka wygląda

Pozdro
: 5 gru 2005, o 20:25
autor: YAQB
Rozporka nie ma tej sruby. Moge zrobic fotke, ale ogolnie jest to rura zakonczona tulejami (wykonana z 1 kawalka). Do tego te mocowania na kielichy i juz. Wszystko.
: 5 gru 2005, o 20:33
autor: Corstek
Te mocowania na kielichy to akurat zawsze sa lekko wieksze i suby powinny to utrzymac. Z tulejami nie wiem, ale moze jak to sie scisnie dobrze to tez bedzie sie trzymac albo sie oprze jakos i bedzi trzymalo.
: 5 gru 2005, o 20:38
autor: kristo
U mnie jest to na "sztywno", a na kielichy stosuje się stożkowe nakrętki- możliwe że u Ciebie powinna być jakaś tulejka żeby rozpórka nie naruszyła gwintu na śrubach od gum amorka.

: 5 gru 2005, o 21:00
autor: YAQB
Ja otrzymalem:
2 mocowania na kielichy:
- srednica otworu mocujacego do amortyzatora 11 mm
- srednica otworu mocujacego do belki 10 mm
2 sruby z nakretkami do skrecenia mocowan z belka srednica 10 mm (teraz sprawdzilem i luz pomiedzy sruba i dziurami w mocowaniu jest minimalny)
belke rozporki - srednica wewn. tulei 15 mm
Jak widac roznica srednicy sruby i tulei to 5 mm ... no i wlasnie teraz sie zastnawiam jak to ma rozpierac w takiej sytuacji ... ? Moze powinna byc jeszcze jakas tuleja wkladana wewnatrz tej na koncu rury ??
: 5 gru 2005, o 21:15
autor: kristo
Albo daj grubszą śrube.
: 5 gru 2005, o 21:20
autor: YAQB
kristo pisze:Albo daj grubszą śrube.
Nie przejdzie przez otwor w mocowaniach na kielichy a nie bede ich przeciez rozwiercal ...

: 5 gru 2005, o 21:35
autor: D12
Jest inne wyjście, wrzuć tulejki w otwory do mocowania rozpórki do kielichów. Tak naprawdę nie widzę problemu. Załóż to wszystko, odpowiednio z czuciem skręć i koniec. Luz jest po to chyba byś mógł lepiej zamonotwać tą rozpórkę na połączeniach kielich "poprzeczka".
: 5 gru 2005, o 21:39
autor: GUMIS2000
wczoraj w nocy wygladała lepiej ale wiadomo ma działąć a nie wygladać
: 5 gru 2005, o 21:39
autor: YAQB
D12 pisze:wrzuć tulejki w otwory do mocowania rozpórki do kielichów
Tez tak myslalem, dlatego bylo moje pytanie czy ja czegos tu nei lapie czy moze czegos tu brakuje ...
Co do luzu to wiem, ze wstepnie musi jakbys byc, zeby to zmontowac, ale jakis to nie 5 mm

: 5 gru 2005, o 21:48
autor: D12
Może wiesz jakiej firmy jest ta rozpórka. Może ta firma ma jakieś rozwiązania montażu kiedy jest taka różnica w fi obydwu otworów. Ostatnia spekulacja to może fakt, że te elementy pochodzą z różnych rozpórek.
: 5 gru 2005, o 21:50
autor: YAQB
D12 pisze:Może wiesz jakiej firmy jest ta rozpórka
Wiechers
@Gumis - nie kibicuj, pomoz

Ja juz nie bede mowil o Waszych szemranych interesach

: 6 gru 2005, o 12:01
autor: Porszak
sruby mocujace cala kolumne do kielicha sa na tyle mocne ze rozporka w czasie montazu nie zagrozi gwintowi(przynajmniej u mnie nic sie nie stao mimo kilku montazy/demontazy). inna sprawą jest to ze rozporka powinna byc dociagnieta na tyle mocno zeby to nie sruba trzymala jej ciezar tylko kielich(kielich ma jakies tam profile i to na nich glownie powinna opierac sie rozporka). innymi slowy sila scinajace srube powinny byc jak najmniejsze. a jesli chodzi o tulejki na rozporce i sruby to ten luz musisz zlikwidowc przesz jakas tulejke mala (tak jak chlopaki mowia)i uwazam ze to wszystko powinno byc spacowane w miare ciasno. a w miare ciaso tzn tak zeby luzy na poszczegolnych elementach byly rowniez jak najmniejsze. luz tylko taki zeby to jakos razem poskladac, na prawde minimalny. jak luzy beda za duze to wiadomo ze to sie wyrobi jeszcze bardziej i bedzie pozniej stukac, pukac i takie tam
: 6 gru 2005, o 12:32
autor: D12
Porszak pisze:sruby mocujace cala kolumne do kielicha sa na tyle mocne ze rozporka w czasie montazu nie zagrozi gwintowi(przynajmniej u mnie nic sie nie stao mimo kilku montazy/demontazy). inna sprawą jest to ze rozporka powinna byc dociagnieta na tyle mocno zeby to nie sruba trzymala jej ciezar tylko kielich(kielich ma jakies tam profile i to na nich glownie powinna opierac sie rozporka). innymi slowy sila scinajace srube powinny byc jak najmniejsze. a jesli chodzi o tulejki na rozporce i sruby to ten luz musisz zlikwidowc przesz jakas tulejke mala (tak jak chlopaki mowia)i uwazam ze to wszystko powinno byc spacowane w miare ciasno. a w miare ciaso tzn tak zeby luzy na poszczegolnych elementach byly rowniez jak najmniejsze. luz tylko taki zeby to jakos razem poskladac, na prawde minimalny. jak luzy beda za duze to wiadomo ze to sie wyrobi jeszcze bardziej i bedzie pozniej stukac, pukac i takie tam
igzakli soł

: 6 gru 2005, o 16:38
autor: YAQB
D12 pisze:Porszak pisze:sruby mocujace cala kolumne do kielicha sa na tyle mocne ze rozporka w czasie montazu nie zagrozi gwintowi(przynajmniej u mnie nic sie nie stao mimo kilku montazy/demontazy). inna sprawą jest to ze rozporka powinna byc dociagnieta na tyle mocno zeby to nie sruba trzymala jej ciezar tylko kielich(kielich ma jakies tam profile i to na nich glownie powinna opierac sie rozporka). innymi slowy sila scinajace srube powinny byc jak najmniejsze. a jesli chodzi o tulejki na rozporce i sruby to ten luz musisz zlikwidowc przesz jakas tulejke mala (tak jak chlopaki mowia)i uwazam ze to wszystko powinno byc spacowane w miare ciasno. a w miare ciaso tzn tak zeby luzy na poszczegolnych elementach byly rowniez jak najmniejsze. luz tylko taki zeby to jakos razem poskladac, na prawde minimalny. jak luzy beda za duze to wiadomo ze to sie wyrobi jeszcze bardziej i bedzie pozniej stukac, pukac i takie tam
igzakli soł

No i wlasnie dlatego Was pytam, bo cos mi tu nie pasowalo ... i tez mialem wrazenie, ze czegos brakuje.
: 27 mar 2007, o 12:22
autor: llionn
Panowie jaki efekt daje rozpórka. Czy trzyeba ją traktować jako dodatek do utwardzonego zawieszenia żeby był jakiś efekt czy przy standardowym zawieszeniu też będzie jakaś widoczna poprawa ?