Strona 1 z 2

Metaliczny klekot w silniku

: 15 lut 2006, o 14:00
autor: YAQB
Witam!

Jak codzien odpalam rano samochod, ale od wczoraj slysze metaliczne klekotanie dochodzace z silnika. Wczesniej taki przydzwiek byl slyszalny jak silnik mial okolo 3000 rpm. W tej chwili jest w zasadzie nieustanny, a stukot jest najwyrazniejszy przy obciazeniu silnika (przy ruszaniu i przyspieszaniu). Na wolnych obrotach jest ledwo slyszalny, przy przegazowce na postoju nasila sie.

Domyslam sie, ze moze chodzic o samoregulatory zaworowe, ktore z jakiegos powodu przestaly spelniac swoja funkcje.

Pytanie zatem jest takie czy to wlasnie to moze byc przyczyna takiego zachowania? Jesli nie to co innego?

Niezaleznie od okolicznosci jest kwestia czy mozna sie normalnie poruszac w takiej sytuacji? No i na koncu ... koszty naprawy ...

Troche mi sie nie usmiechaja kolejne wydatki, wiec troche z niepokojem i niecierpliwoscia oczekuje Waszych odpowiedzi ...

Pozdro

: 15 lut 2006, o 14:34
autor: !markos
fajne te wszystkie gsi :lol: zarowno a jak i b :lol:

a w temacie - metalicznie dzwonic to moga zawory, a nie popychacze.. popychacze raczej cicho sobie postukuja, choc generalnie nalezy przyjac, ze opisywanie jakichkolwiek dzwiekow tekstowo bardzo czesto bywa nietrafione :-P

: 15 lut 2006, o 14:42
autor: YAQB
O kwesti GSI to teraz nie bede dyskutowal ... troche mi tym razem nei do smiechu :-?

Moze sie wyrazilem nie jasno, ale tez mialem na mysli zawory. No i teraz tak - maja one samoregulacje. Normalnie reguluje sie to kluczem pod deklem zaworowym. Co natomiast w moim przypadku?

Temat zaworow jest o tyle bardzo prawdopodobny, ze od czasu tych ojawow silnik pracuje jakby niepoprawnie palil w cylindrach (moze wlasnie przez niedokladne zamkniecie komory) bo inny dzwiek pracy (troche zblizony do pracy na 3 cyl.)

: 15 lut 2006, o 15:03
autor: AdamXXL
wypadało by sprawdzić kompresje

: 15 lut 2006, o 15:27
autor: !markos
YAQB pisze:Normalnie reguluje sie to kluczem pod deklem zaworowym. Co natomiast w moim przypadku?
wymiana. hydrauliki sie niestety nie reguluje.

: 15 lut 2006, o 15:28
autor: -=m&m=-
zrobiłbym tak jak mówi Adaś, jeśli nie pali na wszystkich garach to będziesz miał właśnie takie stukanie zaworów, przyczyn może być kilka jedna z nich to padnięta uszczelkę pod głowicą. Na poczatek możesz na chodzącym silniku wyjmować poszczególne kable WN i sprawdzić w ten sposób który gar nie pracuje ( po wyjęciu tego kabla nie powinno sie nic zmienić) sprawdź kable WN oraz świece jeśłi okaże sie, że te rzeczy sa ok to sprawdz kompresje wtedy sprawa powinna sie rozwiązać.

: 15 lut 2006, o 15:34
autor: YAQB
!markos pisze:wymiana. hydrauliki sie niestety nie reguluje.
Domyslam sie, ze nie sie wymienia. Pytanie w sumie najwazniesze - jakie sa koszta takiej opracji? No i wzglednie jak pilnie trzeba to wykonac? A jeszcze przy okazji - czy w tym celu nalezy zdjac glowice?

Jeszcze cos na koniec - bo ktos mi w glowie zamieszal - tzw. "szklanki" to sa wlasnie te samoregulatory ... czy nie ... ?

: 15 lut 2006, o 15:39
autor: YAQB
-=m&m=- pisze:jeśli nie pali na wszystkich garach to będziesz miał właśnie takie stukanie zaworów, przyczyn może być kilka jedna z nich to padnięta uszczelkę pod głowicą .....
Powiem tak ... pali to on teoretycznie na 4, ale nie do konca jak sadze poprawnie. Jak kiedys rzeczywiscie palil na 3 to chodzil jak traktor. Teraz natomiast nie chodzi zbyt rowno i ma taki "traktorowy" dzwiek. Nie wiem czy mnie rozumiecie ...

Dzisiaj sprobuje to sprawdzic poprzez odlaczenie kolejnych cylindrow. Swiece i kable sa w miare nowe.

No i mam jeszcze kolejne pytanie - moze byc tak, ze ktorys z regulatorow sie zawiesil? Rozumiem tez, ze kazdy zawor ma takowy osoby?

: 15 lut 2006, o 15:50
autor: AdamXXL
odpowiednim narzędziem, można wymienić popychacz(e) bez ruszania głowicy
szklanki to samoregulatory/popychacze ale wygląd zbliżony do "szklanek" mają silniki 16v a nie 8v

: 15 lut 2006, o 16:52
autor: !markos
8v, 40+pln sztuka
Obrazek

16v, 90+pln sztuka
Obrazek

: 15 lut 2006, o 17:09
autor: YAQB
-=m&m=- pisze:jedna z nich to padnięta uszczelkę pod głowicą
Wlasnie wrocilem do domciu i pod blokiem sprawdzilem elektryke - wyjecie kazdej prawie kazdej z fajek daje w zasadzie taki sam efekt - w pierwszej chwili przydlawienie silnika, no a potem praca na 3 gary.

Mialem wrazenie, ze odrobine inaczej sie stalo jak zdjalem fajke swiecy znajdujacej sie najblizej DIS-a (ale byc moze to raczej sila sugestii).

Teraz tak - biorac pod uwage co m&m napisal musze skojarzyc pewnien fakt. Otoz jakis czas temu zauwazylem, ze po tej wlasnie stronie silnika jest on zafajdany olejem. Poniewaz moje c16se nie ma aparatu zaplonowego to blok silnika "konczy sie" taka "zaslepka", do ktorej przykrecony jest DIS. Z tej strony silnika olej moze podciekac albo gdzies spod tej zaslepki, albo spod uszczelki glowicy (chyba, ze ktos ma jeszcze jakies inne pomysly)

Na zdjeciu zaznaczylem opisywany rejon silnika (kozzi - mam nadzieje, ze sie nie obrazisz, bo to z Twojego watku ...)

Obrazek

a tu fotka przyblizenia ze zdjetym DIS-em (przepraszam za jakosc - robione z komorki):

Obrazek

No i teraz tak - jak wsadze paluch pod DIS-a to na palcach mam swiezy olej ... to by moglo oznaczac, ze olej wycieka spod glowicy i mogloby potwierdzic powod klekotania. Pytanie jak zweryfikowac skad leci? Troche ciezko wsadzic tam glowie ...

: 15 lut 2006, o 17:25
autor: Staneq
Ad przeciek zza DIS'a
manual by Ja :oko:
http://forum.tuning.info.pl/viewtopic.php?t=47228

imho to ze stukaniem niestety nie ma nic wspolnego :(

: 15 lut 2006, o 17:30
autor: -=m&m=-
YAQB pisze:Pytanie jak zweryfikowac skad leci? Troche ciezko wsadzic tam glowie ...
jesli iskra jest na każdej świecy to tak jak pisał Adam podjedź do jakiejkolwiek stacji diagnostycznej bądź warsztatu na mierzenie kompresji, 10 pln wydasz i bedziesz juz wiedział więcej (sprzęgło i gaz opór) można tez odłączyc pompe paliwa i wyjąc filtr powietrza

: 15 lut 2006, o 17:41
autor: YAQB
Staneq pisze:Ad przeciek zza DIS'a
manual by Ja :oko:
http://forum.tuning.info.pl/viewtopic.php?t=47228

imho to ze stukaniem niestety nie ma nic wspolnego :(
Dzieki za podpowiedz w sprawie DiS-a !! Gdzie kupiles ten oring?

A jesli olej to oring, no to chyba nie uszczelka ...

: 15 lut 2006, o 17:57
autor: arts
m&m a po co odlaczac pompe paliwa do pomiaru kompresji? :oko:
Z tewgo co pamietam zaraz po zakupie sugerowalismy Tobie ze szklanki ci dzwonia :oko: Chyba jak miales robiony remont silnika to obejzane byly zaworki dotarte gniazda i wymienione uszczelniacze ?? czy sie myle??
i jeszcze jedno zupelnie z innej beczki .. apropo gazu ktory nigdy nie jest powodem jakiejkolwiek usterki :lol:
Nie miales przypadkiem strzal gazu ? Bo taki dosc ciekawy przypadek ktorym pochwalil mi sie jeden z forumowiczow :oko: Mianowicie przy strzale urwala sie srubka w przepustnicy i poleciala sobie na tlok i dzwonilo :oko: Co ciekawe fura jezdzila dopiero po rozlozeniu silnika okazalo sie w czym problem :placz: Efekt zaworki do wymiany tlok do przeploerowania, pisze to jako ciekawostke ale moze zajzyj czy w dolocie sa wszystkie graty czy moze jakies spustoszenie po wybuchu :bardzozly:

: 15 lut 2006, o 18:06
autor: YAQB
arts pisze:Z tewgo co pamietam zaraz po zakupie sugerowalismy Tobie ze szklanki ci dzwonia
Tez mi sie cos tak kojarzy .... i nawet pytalem o to na forum, ale Ci ktorzy znaja c16se uznali, ze ten typ tam ma ..
arts pisze:Chyba jak miales robiony remont silnika to obejzane byly zaworki dotarte gniazda i wymienione uszczelniacze ?? czy sie myle??
Powiem tak ... remont robilem w poleconym zakladzie. Co oni tam dokladnie zrobili to ja nie wiem, bo nei stalem im nad glowa. Uszczelniacze mialy byc wymienione i pewnie byly bo przed remontem pil olej, a po nim przestal.

Co do ocierania gniazd i zaworow - chyba nie ... Tak naprawde wiedze na temat silnikow zdobywam dopiero przy mojej GSI, bo pzy starym c12nz nic nie robilem to i nic sie nie uczylem. A ze przy okazji remontu uzyskalem info, ze "glowica jest OK" no to uznalem, ze jest OK i wiedza co mowia.
arts pisze: Nie miales przypadkiem strzal gazu ? Bo taki dosc ciekawy przypadek ktorym pochwalil mi sie jeden z forumowiczow
Owszem, ale tu niczego takiego nigdy nei mialo miejsca. Jak mialem jeszcze I-gen nie strzelil mi nigdy, a od kiedy mam sekwencje no to wiadomo ...

Acha - zapytalem moje zrodlo czesci o popychacze. Koszt 1 szt to 20 PLN. Producent INA (ponoc OPEL tego uzywa). Bede w stanie sobie to sam wymienic (majac ten przyrzad) ??

: 15 lut 2006, o 18:15
autor: arts
ina jest wkladana przez OPLA takze jak masz w tej cenie to nie ma sie co zastanawiac tym bardziej ze masz ich tylko 8 :oko:
jak masz sekwencje to zmienia postac rzeczy :oko:
Jak wczesniej sie w to nie nbawiles to raczej sie za to nie zabieraj sam bo jeszcze cos spier... przy okazji :oko: chyba ze masz jakiegos znajomego mechanika :oko:
ogolnie to troche masz niefarta z tym silnikiem, :bardzozly:

: 15 lut 2006, o 18:20
autor: !markos
jak za 2 dyszki ina to brac i nie pytac skad sa :grin:

: 15 lut 2006, o 18:27
autor: YAQB
arts pisze:Jak wczesniej sie w to nie nbawiles to raczej sie za to nie zabieraj sam bo jeszcze cos spier... przy okazji
W popychacze akurat nie, ale mam mysle dosc sporo hmm "wyczucia technicznego" zeby wiele rzeczy zrobic samemu, ale jak uznacie, ze lepiej gdzies to pojade do kogos :)
arts pisze:ogolnie to troche masz niefarta z tym silnikiem
Farta, nie farta. Na samochod zdecydowalem sie przede wszystki ze wzgled na idealny stan mechaniczno - blacharski. Poza tym ten 1-szy remont to byl taki troche na zyczenie, przez moja niedbalstwo i byc moze te popychacze to jest taka "opozniona" czkawka tamtego ...

No nic ... markos pisal 40+ PLN, a wyglada na to, ze da sie to zrobic za 20 PLN przy 8 zaworach to nie jest jeszcze taki dramat ... ale wiadomo ... zawsze to kasa "do tylu"

: 15 lut 2006, o 18:34
autor: YAQB
!markos pisze:jak za 2 dyszki ina to brac i nie pytac skad sa :grin:
Nie wiem skad firma ma czesci, ale wiem gdzie ta firma sie miesci i skad (od czasu zakupu tarcz, klockow i plynu hamulcowego) bede bral czesci. Jak ktos chce to podam na nich namiar. Mysle, ze maja tanio, a ze posiadaja siedzibe z adresem, telefon, NIP, REGON i szeroka oferte, wiec jak sadze sa legalni.

: 15 lut 2006, o 18:34
autor: Staneq
YAQB pisze:Gdzie kupiles ten oring? ...
Kupilem w sklepie z czesciami do Opla org GM za 2 czy 3zł juz nie pamietam...

Jak bedziesz kupowal patrz na sam przekroj oringu bo sa dwa o tej samej srednicy, ale roznych przekrojach, jeden jest plaski drugi okragly.

Wez taki okragly, bo te plaskie po jakims czasie znow leją..

: 15 lut 2006, o 19:55
autor: YAQB
Hmmm ... jeszcze tak sobie mysle ... a jak do tego wszystkiego ma sie np. cisnienie oleju ?? Najlepiej to bym sie umowil z kims kto jest kumaty i poslucha i sie wypowie :D Bo do mojego warszatatu nie bardzo mam czas podjechac (bo sa otwarci prawie tak jak ja pracuje, a mam do nich dosc daleko), a w ciemno do kogos to nie pojade, bo albo mnie zczesza jak za zloto, a co gorsza nie mam pewnosci czy wogole sie znaja na silnikach .. :(

: 15 lut 2006, o 20:39
autor: AdamXXL
samemu można to zrobić, ściągając jedynie przykrywkę od wałka.

w takim wypadku, każdy element, który możemy przetestować jakimś miernikiem, warto sprawdzić. o ciśnieniu oleju nikt chyba nie chciał myśleć, bo to mogło by być najgorsze ze wszystkiego (przesadnie niskie)

: 15 lut 2006, o 21:33
autor: YAQB
AdamXXL pisze:w takim wypadku, każdy element, który możemy przetestować jakimś miernikiem, warto sprawdzić
Adas ... wytumacz tumanowi ... ale co takiego mierzyc? Bo miernik mi sie kojarzy z pradem, a tam ... no nijak :D

: 15 lut 2006, o 21:59
autor: AdamXXL
zachęcam do rozbudowywania swoich małych warsztacików :oko: przykład:
pomiar kompresji pewnie ze 30 w jakimś zakładzie skasują, a za 35-50 masz już własny tester i przy drugim pomiarze już Ci się zwraca

koszt zbudowania własnego miernika do pomiaru ciśnienia paliwa czy oleju to okolice 30-35zł

a tym mierzyć/sprawdzać można właśnie ciśnienie oleu (pompa) benzyny (pompa, regulator)

A jeśli trafimy do zakładu z jakimś zapleczem, to pomierzą wszystko: kompresje, spadek ciśnienia w cylindrze, ciśnienia płynów itp. sprawdzanie przez wymianę to nie sztuka .. a raczej sztuka dość kosztowna.
głupim przyrządem o którym wspomniałem (nie mogę teraz znaleźć linka) zmienisz, czy to dźwigienki, czy popychacze bez ruszania głowicy. tylko kosztuje koło 50-60zł (oryginalny), a w warsztatach wolą zrobić wszystko od razu i skasować zamiast bawić się w sprawdzanie elementów, bo ile kosztuje zdjęcie dekla z obudowy wałka, a ile zrobienie uszczelki pod głowicą.

: 15 lut 2006, o 22:11
autor: YAQB
AdamXXL pisze:a za 35-50 masz już własny tester i przy drugim pomiarze już Ci się zwraca
Tester do pomiaru kompresji kosztuje 35-50 czy elementy do jego zbudowania tyle kosztuja ?!?
AdamXXL pisze:sprawdzanie przez wymianę to nie sztuka .. a raczej sztuka dość kosztowna.
Dlatego tak draze zanim cos kupie!!
AdamXXL pisze:głupim przyrządem o którym wspomniałem (nie mogę teraz znaleźć linka) zmienisz, czy to dźwigienki, czy popychacze bez ruszania głowicy. tylko kosztuje koło 50-60zł (oryginalny)
Ja nie chce, zeby mi sciagali glowice, skoro sie to da zrobic bez tego. Musze jutro zadzwonic do swojego warsztatu i zapytac ile oni za to chca. Bo jesli koszt jest zalozmy 50 PLN to tyle samo co przyrzad, a ja nie zakladam, zebym to robil jeszcze raz w najblizszym czasie ...

: 15 lut 2006, o 22:12
autor: YAQB
Sorry ... wyslalo sie 2 razy (cos mi sie forum pie....)

: 15 lut 2006, o 22:18
autor: -=m&m=-
arts pisze:m&m a po co odlaczac pompe paliwa do pomiaru kompresji? :oko:
nie jest to zabieg konieczny, tylko po to żeby fury nie zalewać (odpowiedni bezpiecznik i po bólu) natomiast koniecznym jest odłaczenie przewodu od cewki :lol:

: 15 lut 2006, o 22:28
autor: Staneq
AdamXXL pisze:...nie mogę teraz znaleźć linka....
o tym http://www.forum.tuning.info.pl/viewtopic.php?t=38475 myślałeś Adam?

: 15 lut 2006, o 22:40
autor: AdamXXL
coś takiego mam ale taniej kupowałem http://www.allegro.pl/show_item.php?item=86441424


nie nikt nie chce rozbierać głowicy :oko:

tam kiedyś aukcję linkowałem ale już jej nie widać.
http://www.forum.tuning.info.pl/viewtop ... ht=g+owicy

ps. odpowiem na pytanko tu, bo coś nie mogę wysłać odp. w c16nz był egr ale sterowany podciśnieniem. od 94 wprowadzano elektroniczne sterowanie