Łożysko przednie

YAQB · Post autor: **YAQB** » 11 wrz 2006, o 09:18

Witam!

Nie wiem czy to kwestia techniczna, ale ...

Czy jest jakis sprawdzony sposob, aby stwierdzic ktore lozysko przednie(lewe/prawe) jest uszkodzone? Sytuacja jest taka, ze w tej chwili, ze mam rozjechana geometrie i jak skrecam to szum ustaje. Podejrzewam, ze jak ustawie geometrie, to przy jezdzie na wprost szumu nie bedzie, a pojawi sie przy skrecaniu. Poniewaz planuje na dniach zrobic pelna geometrie, to chce wymienic sobie to lozysko. Pytanie tylko ktore ...

Sa jakies metody, albo jak to zweryfikowac, zeby sie nie okazalo, ze wymienie nie to co potrzeba

Dodam, ze po podniesieniu samochodu i probie przekrecenia kola reka nie ma zadnej roznicy w pracy (typu opor, odglos pracy).

cursor · Post autor: **cursor** » 11 wrz 2006, o 09:45

Podnieś auto na lewarku i próbuj poruszać kółkiem prawo-lewo(ręką, nie kierą) wtedy wyczujesz luzy. Czy jest sens bawić się z jednym łożyskiem, jak nówka kosztuje 35zł/szt?

YAQB · Post autor: **YAQB** » 11 wrz 2006, o 09:48

Powiem tak ... lozyska to ja nawet mam dwa w domu

Tylko nie za bardzo mam czas. Wymiana 2-ch bedzie trwala ... 2 x dluzej

i nie bedzie to 20 minut ...

Mihó · Post autor: **Mihó** » 11 wrz 2006, o 20:45

U m,nie nie wiem czy łożyska. Zaczyna się od 40km/h i później jest już ciągłe natężenie hałasu (nie robi się głośniej). Czy może to być któreś z łożysk ? (a nie mam luzu na kołach przednich), a hałas jakby z przodu się dobywa

Czy może to łączyć z pracą sprzęgła ? Gdy stoi na luzie mam wciśnięte sprzęgło, jest ok. Ale jak je puszczę, słyszę delikatnie głośniejszą pracę (może siedząc w środku jej nie słyszę, ale jest słyszalna z zewnątrz)

szajboos · Post autor: **szajboos** » 11 wrz 2006, o 22:38

Może źle myślę (jeśli tak to niech ktoś mądrzejszy mnie poprawi), ale to może mieć związek ze skrzynią biegów. U Cursora mamy w Kadziorze było podobnie. To była na pewno skrzynia, tylko że myśmy jej nie rozbierali. Jak kupiłem Kadetta to dostałem F10 5B, a że do 1.8 ona mi nie potrzebna to teraz jeździ u niej. I "sprawa ucichła"

Post autor: **-=m&m=-** » 12 wrz 2006, o 10:09

YAQB pisze:Powiem tak ... lozyska to ja nawet mam dwa w domu Tylko nie za bardzo mam czas. Wymiana 2-ch bedzie trwala ... 2 x dluzej i nie bedzie to 20 minut ...

u mnie sympatyczny Pan podczas wymiany łozyska stwierdził, że trzeba wymienić też piaste

szkoda, że nie dodał, iż zniszczył ją podczas nieudolnego wybijania łożyska

Post autor: **-=kLaRi=-** » 13 wrz 2006, o 16:12

generalnie to wymiane lozyska z przodu powinno robic sie na prasie ,wtedy nie bedzie problemu. Osobiscie nie wymienilbym sam przednich lozysk...

YAQB · Post autor: **YAQB** » 18 wrz 2006, o 21:51

No i wymienilem .. na szczescie z dobrej strony

Ogolnie sprawa banalna, szczegolnie jesli samo wprasowanie i wyprasowanie zleci sie komus, kto za niewielkie pieniazki zrobi to za nas. Pozostala robota trwa dosc krotko, z czego wieksza czesc zabiera odkrecenie zastalych srub