Corsa Sport

Koledzy ma taki problem:skrzynia trochę chrobocze na 2,3,4,5 biegu,przy lekkim przyspieszaniu. niedawno wymienilem w niej olej bo myslalem ze to moze kiepski olej lub niski jego stan.chwile byla jakby ciszej.teraz znowu trzeszczy. przy wymianie zauwazylem opilki na korku,wiec je wyczuscilem.dzisiaj sprawdzalem poziom oleju,jest ok, ale znowu pojawily sie wiorki.
podejzewam mechanizm roznicowy,ale prosze o jakies sugestie,co mozna z tym zrobic.
i jescze jedno:wg instrukcji w mojej corsiawce jest skrzynka f15/5 cr,czy ta z tigry jest identyczna,tylko wykrecam moja i wkrecam od tigry?
chyba bede musial pomyslec o jej wymianie lub jakims remoncie co nie?

oleju w skrzyni sie nie wymienia, to nie honda. to raz.
dwa, ze skrzynia z tigry 1.6 jest taka sama jak w cb gsi.

olej w skrzynce zawsze wymienic mozna, f15 z tigry jest identyczna jak ta w Cb gsi, a co do skrzynki przez neta ciezko wyrokowac ale chrobotanie chyba nie rokuje najlepiej , zmieniaj skrzynke poki mozna:) to nei jest znów taki ogromny koszt
a swoją drogą zajechac skrzynie w oplu to sztuka

Markos wiem ze w Oplu oleju nie trzeba zmieniac, ale zrobilem to profilaktycznie.

A ten odgłos to tak jakby coś po obudowie skrzyni szurało.jest taka możliwość że mechanizm ma luzy na łożyskach i się przemieszcza?

Geo ta skrzynie to nie ja zajechałem, nawet nie zdążyłem

Czyli każda Tigra ma taką skrzynie tak?

opilki beda zawsze to normalne moze jak bys z 10 razy pod rzad czycil korek to za 11 bylo by juz sporo mniej

czyli opilki to normalka.oka.moze ja tez troche jestem przewrazliwiony.jak komus powiem ze mi skrzynia cgrobocze to jadac ze mna pewnie nawet ni uslyszy tego.w sumie to nie jest to glosne,ale jednak cos trzeszcy z lekka.

w kwietniu chce pierwszy raz tym wystartowac, no i nie chcialbym zeby od razu sie skrzynka sypla.

a teraz moze troche OT:gdzies tam, cos tam wyczytalem ze mozna dosyc latwo skrocic skrzynie.jakies inne przelozenie glowne tak?czy moze ktos mi powiedziec jakie przelozenie i z jakiej skrzyni?

chuckyhc pisze: a teraz moze troche OT:gdzies tam, cos tam wyczytalem ze mozna dosyc latwo skrocic skrzynie.jakies inne przelozenie glowne tak?czy moze ktos mi powiedziec jakie przelozenie i z jakiej skrzyni?

do tego tematu proponuje opcje szukaj, raczej o tym było i sporo...

zauwazylem takie cosik:jak dam na luz a potem wsadze 3,trzymajac sprzeglo wcisniete,to wtedy juz sie troche ona odzywa i czuc lekkie drgania na lewarku.
no to co do wymiany?ona?

chuckyhc pisze:zauwazylem takie cosik:jak dam na luz a potem wsadze 3,trzymajac sprzeglo wcisniete,to wtedy juz sie troche ona odzywa i czuc lekkie drgania na lewarku.
no to co do wymiany?ona?

Może to nie skrzynia a sprzęgło ?

D12 ale sprzeglo, ze niby co?mi jednak wydaje sie ze to skrzynia.jak bede mial wolny weekend to sobie ja dla sportu wyciagne i poogladam.
jest duzo roboty z wyciaganiem?

ze niby za luzna linka, naciagnij, a potem wroc z dalszym biadoleniem jak problem nie ustanie

za luzna linka? markos czy mozesz mi to wytlumaczyc.bardzo bym prosil.
a i wcale nie biadole tylko pytam no.od tego jest to forum miedzy innymi no nie?

EDIT:znow cos zuwazylem (niezly detektyw ze mnie
),gdy mam wbity jakis bieg np 2 i jade z lekkim gazem i chwyce drazek zmiany biegow tak jakbym chcial jescze dalej niz dwojke wsadzic to wtedy przestaje cgrobotac.jak puszcze znowu mi swierszczy.

czy moze byc tak ze lozysko na walku glowny ma luz i gdy dociagam mechanizmem zmiany biegow to przestaje tam gdzies trzec?

EDIT:chopy curde nie wspomnieliscie ze od pewnego rocznika (przypuszczam ze od 1997)w corsach bylo elektroniczne sterowanie predkosciomierzem.ale jaja mialem jak przywiozlem skrzynke z 99 roku.
ale dalem rady.skrzynia chodzi jak narazie jak zloto