Corsa Sport

Witam.
Mam problem ze zmianą biegów w corsie a dokładnie z 1 i 2 cięzko je wrzucic w jeździe jak i na postoju.
Na jednym z forum znalazłem jak wyregulowac mechanizm zmiany biegów: http://www.astra.auto.pl/content/view/173/48/ tak też zrobilem ale to nic nie dało. Biegi przerzucając ręcznie pod maską trzymając za wybierak wchodzą pięknie wszystkie bez zadnych oporów...Zaczyna mnie to strasznie denerwowac i autem nie da sie zbytnio jeździć.. Co moze byc przyczyną nie wchodzących biegów

Witaj
Też mam taki sam problem tyle że u mnie nie chce wchodzić 2 ale tylko podczas redukcji. Moze tutaj znajdziesz jakąś podpowiedź viewtopic.php?f=63&t=65245 Odnośnie mojej sytuacji na forum wyczytałam że może to byc kwestia tego wodzika, mechanik mi powiedział że to wyrobione tulejki przy lewarku, a moi wspaniali koledzy z pracy - mechanicy mówią że to synchronizator biegu 2 (oby nie!!!!). Musze zrobić kiedyś z tym porządek bo często zdarza mi się że zamiast 2 musze wbic 3 co bardzo zamula moją Corsinę.
Pozdrawiam i Wesołych Świąt

Dzięki za linki po świętach moze coś wymyśle. Wesołych!

Problem z głowy usterka została naprawiona:) została wymieniona częsc zaznaczona na zdj ramką. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3a1 ... 94cde.html

No to kolego móglbyś jeszcze się pochwalić jak się ta część nazywa czy to jest ten sławny wodzik? Sam kupiłeś część czy tez zrobił to mechanik? A i ile Cię ta impreza kosztowała?

to jest sworzen, raczej drogi nie jest.

PRAWDOPODOBNIE to czesc o tym numerze: 90 446 006 nr kat.7 58 910

Faktycznie jest to sworzeń czy jak to nazywali panowie w sklepie bolec drążka zmiany biegów. Kosztował 12 zł. Teraz muszę cierpliwie poczekać aż ktoś się nade mną zlituje i mi to wymieni Mam nadzieję że u mnie też ta wymiana pomoże.

nie chce straszyc ale w niektórych przypadkach wymiana samego bolca nie załatwia sprawy gdyz wyrobione sa otwory, w które przychodzi bolec więc luz nadal pozostaje

ja to mam na śrubę imbusową skręcone bo bolec po wyjęciu nie nadawał się już do niczego i też działa - problemów z wybieraniem biegów nie ma

-=m&m=- pisze:nie chce straszyc ale w niektórych przypadkach wymiana samego bolca nie załatwia sprawy gdyz wyrobione sa otwory, w które przychodzi bolec więc luz nadal pozostaje

No to już mnie nastraszyłeś Przekonamy się po wymianie, a jesli ona nie pomoże to będę nękać Was dalej pytaniami

Wjechałam wczoraj na podnośnik w celu zlokalizowania tego bolca. Poprosiłam o pomoc kolegę mechanika, który stwierdził że u mnie nie ma takiego bolca. Mam zupełnie inny mechanizm. Czy to możliwe? Mam corsę X1.4XE. Po czym jeszcze kolega majstrując przy dzwigni biegów stwierdził (co prawda nie na 100%) że to jest synchronizator biegu 2 i trzeba to wymienić. Kurde przeciez to jest bardzo duży koszt. Zaczynam wątpic w umiejętności mechaników ode mnie z pracy w końcu na codzień zajmują się fordami a nie oplami. A moze mają rację? Kurde kazdy kto oglada ten samochód mówi co innego, a ja biedna że się nie znam to się ciągle stresuje. Bardzo mnie to wkurza Gdzie mam się udać żeby ktoś stwierdzil usterkę na 100% a nie gdybał. Może jakieś podpowiedzi?

nie trzeba wjeżdżać na kanał żeby zlokalizowac ten bolec wysarczy spojrzec od góry na skrzynie ( miejsce łączenia wybieraka skrzyni biegów z mechanizmem wybierającym) jedna osoba siedzi w aucie i macha lewarkiem a druga sprawdza, w którym miejscu jest luz

to ten element w dolnym prawym rogu zdjecia. jak sie patrzy na silnik od prozdu to trzeba go szukac na skrzynia ale od strony przegrody.

Aha no widzisz ja tego nie wiedziałam, a z braku wiedzy moga mi własciwie wszystko wmówić. W takim razie dziś będę szukać tego bolca

No drodzy koledzy, mój znajomy się nade mną zlitował i wymienił mi ten bolec - sworzeń. I wiecie co? Jak ręką odjął. Biegi wchodzą jak w nowym samochodzie Z przyzwyczajenia chciałam użyć siły do zmiany biegów a okazało się że to niepotrzebne. Rany, jestem mega przeszczęśliwa. Dziękuję Wam za cierpliwość i za podpowiedzi. Jesteście super....

noooo to wpadnij wyrazic wdziedznosc na coroczny klubowy zlot tylko musimy okreslic jeszcze gdzie on bedzie

a może koleżanka wpadnie do Żor 8 lutego, z Jasnej Góry niedaleko przecież...

No kolezanka bardzo chętnie by wpadła na ten zlot, ale się boi. Bo z czym do ludzi. Wy tu tunigi przeprowadzanie na maxa a ja ze swoją standardową corsunią bym sie ze wstydu spaliła. Poza tym nie bardzo bym mogła się udzielac w dyskusjach z moją skromna wiedzą, tylko pewnie stałabym z otwartą buzią

no wiesz co, jakie tam tuningi, ja to mało co mam zrobione, poza tym ile ludzi z ocfc jedzie co maja seryjne corsy, i prosze nie uwazac nas za chamow ze tylko o samochodach potrafimy gadac, z kobietami także lubimy rozmawiać
jedziemy się spotkać w gronie osob których łączy to że posiadają corse, ja także nikogo nie znam z grupy slaskiej, no może oprócz 2 osob, ale jade właśnie sie poznac...
także bedzie nam milo jak też sie pojawisz

No ale jednak kogos znasz, a ja to tylko Klariego w "Operacji Tuning" widziałam Kusi mnie, ale mam wątpliwości. Poza tym jest jeszcze trochę czasu, więc może dojrzeję do tego aby jednak się pojawić

Przyciaga, usta Ci zamkniemy, mamy jednego speca od grilla, nie da sie mu oprzec, tzn jego grilowi , prawda majk??

zawsze jak sie pierwszy raz jedzie to sie nikogo nie zna, slaby argument . tuningi niepotrzebne zeby wpasc na zlot corsasport czy spot ocfc, oraz nie gadamy tylko o corsach, tez slaby argument

Porszak pisze:mamy jednego speca od grilla, nie da sie mu oprzec, tzn jego grilowi , prawda majk??

nie wiem do czego pijesz ale na pewno masz racje

a co do zlotu to ja na ostatnim nawet corsa nie byłem a i tak sie dobrze wybawiłem

No cięzko się oprzeć po takich zachętach. Najgorszy jest ten pierwszy raz zobaczymy jak to będzie ale jestem coraz bardziej na tak.

zawsze musi byc ten pierwszy raz, ale zawsze jest on przyjemny, wiec nie ma sie czego bac