Strona 1 z 1
Ferrari w krotoszynie
: 4 mar 2009, o 14:35
autor: fotograf
Re: Ferrari w krotoszynie
: 5 mar 2009, o 09:49
autor: -=m&m=-
widocznie reklamy motorowerów zbyt bardzo przyciagneły jego uage i wpadł na chwile

a swoja droga to chyba dobrze musiał cisnac skoro felge połamał

Re: Ferrari w krotoszynie
: 5 mar 2009, o 10:29
autor: Bear_
Patrzaj drzewo a potem plot
Felga w strzepach, silnik na ziemi, druga felga wyrwana... co ciekawe... obrecz z opona osobno a sredek felgi (ramiona) osobno... hmmm...
Dobre auto no

Re: Ferrari w krotoszynie
: 5 mar 2009, o 11:16
autor: rQs
Musiał bardzo "soczyście" "przy...walić"

Re: Ferrari w krotoszynie
: 5 mar 2009, o 12:07
autor: arturoo
na zdjeciu wnetrza widac, ze chyba mial zapieta "piatke" czyli niezle cisnal...
Re: Ferrari w krotoszynie
: 7 mar 2009, o 18:57
autor: -=kLaRi=-
drążek biegów chyba jest skrzywiony..
Re: Ferrari w krotoszynie
: 7 mar 2009, o 20:00
autor: Ans
ja sie pytam: Gdzie byli rodzice?
istny horror
Re: Ferrari w krotoszynie
: 7 mar 2009, o 20:15
autor: Zioo
Ans pisze:ja sie pytam: Gdzie byli rodzice?
wyszli zostawiajac kluczyki...
a tak naprawde to sam wolno nie jezdze ale takim autem na naszych drogach nie wiem czy bym chcial sie poruszac..
szkoda auta...
PS - fotograf. trzeba bylo silnik jumac i do corsy instalowac
