Corsa Sport

Za złożenie nieprawdziwych zeznań w czasie przesłuchania przez sędziów Lewis Hamilton i zespół McLaren zostali wykluczeni z wyników Grand Prix Australii.

więcej na:
http://www.sport.pl/F1/1,96297,6456506, ... ralii.html

dobrze mu tak! to jeden z kilku kierowcow ktorych nietrawie, tak naprawde zaden mistrz kierownicy, po prostu mial dobry bolid i niezlego farta ze zdobyl mistrzostwo, nie potrafi zachowac zimnej krwi, jezdzi powiedzialbym slabiej od takze nielubianego przeze mnie vettela

za klamstwo tez mi go nie szkoda, tak jak zespolu. szkoda tylko kovalainena ktory w malezji tez mial pecha

W top gear fajnie hamiltona opisali - jako dzieciaka hodowanego przez mclarena do zwyciężania, puki wygrywał było wszystko fajnie, team mu w tyłek wchodził, a teraz jak jest problem to wielki mistrz już nie jest tak rozmowny jak po zwycięstwach, niech spada z F1 i nikt go nie będzie oprócz starego hamiltona żałował.
Ale pewnie i tak nie odejdzie bo to za duża kasa, a może w końcu się nauczy przegrywać

a niech rezygnuje ...

nie chce wyjść na rasiste ale nigdy go nie lubiłem...dla mnie to taki rasowy cwaniaczek...ktoś dobrze napisał, jak wygrywał to miał dużo do powiedzenia i wszędzie go było pełno. Raptem teraz McL nie stoi za dobrze, i odrazu Hamilton siedzi cichutko i przeprasza, możliwe ze będzie kozłem ofiarnym. Jak dla mnie może rezygnować i nawet mnie to ucieszy bo jednak może zadzwonię i spytam się czy nie potrzebują kierowcy