Corsa Sport

Witam, ponieważ od jakiegoś czasu garażowe dłubanie przynosi efekty postanowilem krótko zaprezentować swoje auto. Może zacheci to kogoś tak jak mnie kiedyś Corsy, markosa, klariego, wow-a czy arts-a.

Do rzeczy:
Corsa to najbiedniejszy model jaki byl w ofercie czyli 1.0 12V i na dodatek w kontrowersyjnym kolorze zielonego groszku (uprzedzam krytyke ) rocznik '99. Było to auto mojej żony w którym po 6 latach i 150 tys km silnik odmowił posłuszeństwa.Później 2 lata stało pod chmurką więc gdzie niegdzie pojawiły się rdzawe "przebarwienia". W takim stanie można ją bylo co najwyżej oddać na złom ale że to nasza trzecia Corsa to z sentymentu postanowilismy ja ożywic. Przeznaczenie auta to KJS i Rally Sprinty. Koncentruje sie na przeróbkach mechnicznych mniej na wygladzie.




- silnik c20xe po generalnym remoncie
- nowe tloki, zawory, szlif bloku, walu itp cala masa czesci lacznie z czujnikami np spalania stukowego itd
- powecap
- skrzynia F20
- kit montazowy M-tech
- polosie, piasty M-tech
- stabilizatory z GSI
- hamulce przod z calibry
- amortyzatory gwintowane Bilstein B6 utwardzone w Zerkopolu
- sprzezyny HR
- rozporki przednie (gora i dol) i tylnia Wiechers-a
- płyta pod silnik 5mm Wiechers
- wydech 2'25 z dwoma tlumikami Ulter

- klatka OMP
- fotele mikro
- pasy OMP 4pkt
- flokowana deska
- intecom

Niedlugo pojawi sie tez nowa skrzynia F20 + krotkie przelozenie 4,19 + szpera od Światka - jest w juz trakcie "produkcji":)

a teraz kilka zdjec mniej więcej jak to powstawalo:

awwwright !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

zajebiście wkońcu jakaś porządna corsa do napierania tam gdzie 195 na 9 calowych felgach z glebą -60 nie wjadą

jedno ale: podjedź do IRECO i niech Ci wyspawają porządną klatkę, bo te skręcane jakoś do mnie nie przemawiają.

drugie ale: mam nadzieję, że te wloty powietrza służą do wyciągania ciepłego luftu spod maski a nie tylko jako wrc stajl tuning, bo jak nie to Ci tą klatkę poćwiartuję

No no
Powiedz moze jak sie sprawuje takie auto w rajdach, duze problemy z ciezkim przodem i uciekajaca dupą ??
Mierzyles sie na hamowni ? Powercap oryginalny mantzel czy samorobka ?
Pochwal no sie jakimis wynikami
BTW...to juz chyba zylion piecdzesiata szosta dwulitrowka jakby Ci z opla wpadli na to ze mozna takie corsy wypuszczac seryjnie to ciekawe na co wszyscy by sie swapowali

Sam sobie odpowiedziałeś dlaczego NIE wypuszczali

Cougar pisze:jakby Ci z opla wpadli na to ze mozna takie corsy wypuszczac seryjnie to ciekawe na co wszyscy by sie swapowali

Cougar pisze: Powiedz moze jak sie sprawuje takie auto w rajdach, duze problemy z ciezkim przodem i uciekajaca dupą ??

Gdybym miał druga napewno by "wygladała" podobnie:P tzn służyła by tez do tego:P Autko swietnie przygotowane..

Cougar pisze:Powiedz moze jak sie sprawuje takie auto w rajdach, duze problemy z ciezkim przodem i uciekajaca dupą ??

Też jestem ciekawy jak to wygląda.. hmm..

szpera Świątka to chyba nienajlepszy pomysł do rajdów. Wymagają kosztownego i bardzo częstego serwisowania. Lepszym rozwiązaniem tylko droższym podczas zakupu jest bezobsługowa quaife, która jest szperą LSD, a nie jak w przypadku Świątkowych cierna płytkowa

Moim skromnym zdaniem ta jednostka napędowa w rajdach sie nie sprawdza.
I jakby tak porównac czasy Twoje i Chucky'iego to chyba c20xe by nie dalo rady.

jedno ale: podjedź do IRECO i niech Ci wyspawają porządną klatkę, bo te skręcane jakoś do mnie nie przemawiają.

Spokojnie to nowa klatka OMP z homologacja z mozliwoscia rozbudowy

drugie ale: mam nadzieję, że te wloty powietrza służą do wyciągania ciepłego luftu spod maski a nie tylko jako wrc stajl tuning, bo jak nie to Ci tą klatkę poćwiartuję

zalozylem plyte pod silnik i na tych samych odcinkach wzrosla temperatura, myslalem ze to cos poprawi ale nie jest lepiej

No no
Powiedz moze jak sie sprawuje takie auto w rajdach, duze problemy z ciezkim przodem i uciekajaca dupą ??

faktycznie po wlozeniu silnika byl straszny problem ale zmiana zawieszenia na pozadny gwint (testowalem rozne sprezyny) i po regulacjach w tym kąta pochylenia kola znaczaco rozwiazalo problem choc to normalne ze FWD jest podsterowne i tak juz bedzie .. bardzo wazna jest tez opona np na asfalci epo zalozeniu slick-a problem uciekajacego tylu jest prawie niezauwazalny i latwy do opanowania

Powercap oryginalny mantzel czy samorobka ?

Orginalny ale uderza czasem w rozporke wiec bedzie jakas samorobka z Allegro

szpera Świątka to chyba nienajlepszy pomysł do rajdów. Wymagają kosztownego i bardzo częstego serwisowania. Lepszym rozwiązaniem tylko droższym podczas zakupu jest bezobsługowa quaife, która jest szperą LSD, a nie jak w przypadku Świątkowych cierna płytkowa

Nie zgodze sie z Toba. Poswiecilem duzo czasu zeby wygrzebac jakies informacje na ten temat w internecie wiec LSD czyli Limited-slip differential to dyferencjal o ograniczonym poslizgu. Te Quaife sa nazywane wśrod tych ktorzy mieli z nimi do czynienia jako szpera dla "mieczakow" kosztuje ok 500 funtow czyli ok 2,5 tpln natomiast Swiatka bedzie mnie kosztowala ze zlozeniem skrzyni cos ok 3,5 tpln. Po drugie szpera Quaife jest typowa szpera uliczna ktora faktycznie ogranicza uslizgi jednogo z kol poprzedz dodatkowy mechanizm roznicowy w srodku ale ma jedna podstawowa wade. Jesli jedno z kol straci przyczepnosc tzn naprzyklad zostanie podbite na wyboju szpera nie dziala bo przenosi moc tam gdzie ma lzej. Szpera Swiatka to takie same rozwiazanie jakie robi tez Kaluza i stosowane w wiekszczosci sejow startujacych w polskich rajdach czy w pucharowych lanosach (skrzynia D20). W tej szperze kola sa "spiete" razem a dopiero po przekroczeniu pwenego momentu skrecajacego co wystepuje w zakrecie, mechanizm odpuszcza na chwile. W takim rozwiazaniu mamy caly czas napedzane obydwa kola a przkazanie mocy jest rozlozone w stosunku 50:50. Fakt faktem ze pozadna szpera np Torsena to koszt ok 10 tpln ale to juz za duzo jak dla mnie. Regulacja szpery wg Swiatka powinna sie odbywac co ok 1000 km oesowych. Jako ze auto jest do zabawy a na codzien ja widac w podpisie mam czym jezdzic to taki dystans zrobie po roku. 300 zl za ponowna regulacje to jeszcze nie tak duzo. PS wierze w ten przebieg bo takie samo rozwiazanie bylo w felicjach kitcar-ach w Czechach i tam fachowcy podaja przebiegi od 1000 do 2500 km

Moim skromnym zdaniem ta jednostka napędowa w rajdach sie nie sprawdza.
I jakby tak porównac czasy Twoje i Chucky'iego to chyba c20xe by nie dalo rady.

Moglbym sie o to zalozyc ale bardziej wazne w tej kwestii sa raczej umiejetnosci "kierownika", bo oba motory sa bardzo dobre, i warunki w jakich maja sie scigac . C20xe ciezko jest dobrze wykorzystac a wrecz niemozliwe jest to podczas zwyklego KJS gdzie trzeba szybko skrecac wokol pacholków . Nie da sie wykozystac jego mocy bo po pierwsze zazwyczaj wszyscy maja standardowe "dlugie" skrzynie a mocniejsze wcisniecie gazy powoduje brak trakcji. (jedynka w F20 przy odcince to 60 km/h a na dwojce to juz 100 km/h). W takim przypadku jak najbardzie c20xe polegnie ale na rally sprintach gdzie przedkosci dochodza do 160 km/h i raczej sa normalne zakrety a nie pacholki to lepsze jest c20xe (sprawdzone raz nawet udalo nam sie objechac STI na jednym z odcinkow o dlugosci 3 km )

BTW panowie... corsa ma byc wylacznie dla zabawy a nie konkurowac z autami rajdowymi za 100 tys czy wiecej euro i przygotowanymi przez specjalistow. Polecam jedna ze stron na temat corsy rally http://www.k-r-s.se/

zobaczymy czy powiesz to samo po jeździe po asfalcie odnośnie szpery Świątka, bo z tego co wiem na asfalcie na zakrętach będzie podskakiwało przez mechanizm różnicowy spięty na 100% i czasy zamiast poprawić to pogorszysz

Bardzo fajny projekt i miło czytać, że inspiracją były inne corsy modzone przez uzytkowników tego forum

kolor wcale nie jest zly (na fotkach, ladnie sie komponuje z czernia plastikow), podoba mi sie tak calkowita przebudowa pod katem sportu.

opisz wrazeni jazdy ze szpera plytkowa, rowniez ciekawy jestem jak ja opiszesz.

jeśli moge wiedziec, jaki jest koszt zakupu takiej płyty pod silnik? świetna sprawa jak ktoś chce założyc sporą glebe a jezdzi po słabych drogach... ogólnie projekcij jak najbardziej na plus

Dziekuje za wszelkie uwagi i komentarze

Plyta Wiechers kosztuje ok 1000 zl - 5mm aluminiowa
http://www.hpt.pl ale nie sugerujcie sie zdjeciem bo jest roche inna

Skrzynia ze szpera bedzie na poczatku pazdziernika. Opisze jak sie z tym jezdzi

A tu bardzo ciekawy manual jak przygotowac Corse A do rajdow

http://rapidshare.com/files/276388867/N ... e.zip.html

marcel pisze: Nie zgodze sie z Toba. Poswiecilem duzo czasu zeby wygrzebac jakies informacje na ten temat w internecie wiec LSD czyli Limited-slip differential to dyferencjal o ograniczonym poslizgu. Te Quaife sa nazywane wśrod tych ktorzy mieli z nimi do czynienia jako szpera dla "mieczakow" kosztuje ok 500 funtow czyli ok 2,5 tpln natomiast Swiatka bedzie mnie kosztowala ze zlozeniem skrzyni cos ok 3,5 tpln. Po drugie szpera Quaife jest typowa szpera uliczna ktora faktycznie ogranicza uslizgi jednogo z kol poprzedz dodatkowy mechanizm roznicowy w srodku ale ma jedna podstawowa wade. Jesli jedno z kol straci przyczepnosc tzn naprzyklad zostanie podbite na wyboju szpera nie dziala bo przenosi moc tam gdzie ma lzej.

Kosztuje 550funtów dla F16/F20 po drugie działa wprost odwrotnie do tego jak Ty to określiłeś..
Jeśli jedno koło mieli to mechanizm automatycznie przekazuje moc na drugie koło ,które ma przyczepność ...
Osobiście też nie mam przekonania do wyrobów "świątka"...

FAjny projekt godny uwagi.
Co do świątka mam jego wałki w polo a grupa i jest to produkt którego sie wstydzę
i to bardzo

Klari, chodzilo mniej wiecej o to ze w szperze plytkowej kola sa spiete (do pewnego momentu) niezaleznie czy kolo jest na ziemi, na roznych podlozach lub w powietrzu natomiast w quaife faktycznie przekazywana moc jest na to kolo ktore ma wiekszy opor ale do momentu gdy to odciazone kolo nie straci przyczepnosci bo wtedy quaife glupieje. Jedno i drugie rozwiazanie ma wady..
- plytkowa ze dziala najlepiej gdy promien skretu jest dosc duzy bo w ciasnych nawrotach moze wrecz hamowac auto
- Quafie ze wariuje gdy kola sa w powietrzu tzn podskakuje na np na wybojach
i niestety gdy Quaife sie zepsuje mozesz go wyrzucic bo nikt go nie naprawi. A na Torsena mnie nie stac

Wiec wybralem (mam nadzeje ze dobrze) to co do moich potrezb i mozliwosci finansowych bedzie bardziej dopasowane. Sadze ze quaife to dobre rozwiazanie na wyscigi plaskie, gorskie i na codzien. A co do jakosci Swiatka to mnie zmartwiliscie i mam nadzieje ze to sie nie potwierdzi...

Poniewaz temat wzbudzil zainteresowanie polecam lekture
http://tuning.pl/_tuning_Szpera__blokad ... _555_.html
http://samplerwrc.republika.pl/dyfry.htm

-- Wt lis 10, 2009 9:00 am --

..no i nie zdazylem wyprobowac szpery...

staaaary dobrze że nic się Ci nie stało...

corsa pickup

grunt że cały jesteś... bo wygląda to strasznie, chociaż część pasażerska nad wyraz dobrze się trzyma

klatka dała radę ,szkoda autka.

konkretny dzwon, najważnejsze, że Wam się nic nie stało. Corsa całkiem przyjemnie jako pickup wygląda obecnie

Kurde wygląda jak tigra troche

Dobrze że wszyscy cali, to najważniejsze. Autko odbudujesz i będzie gites

cwirus88 pisze: Autko odbudujesz i będzie gites

szczerze w to wątpie

klari nie wierzysz w polskich cudotwórców ?

jeszcze bedzie z tego piękny bezwypadek

dobrze ze klatka spelnila swoje zadanie :p

-=kLaRi=- pisze:

cwirus88 pisze: Autko odbudujesz i będzie gites

szczerze w to wątpie

ja też, źle się wyraziłem chodziło o zbudowanie na nowo z tymi tajlami co się ostały z tej corsy

Lepiej powiedz jakie wrażenia przy "bezpiecznym" dachowaniu (w czasie i po)
jest sport, jest ryzyko, jest adrenalina.
Szkoda auta ale życie przedewszystkim.

wyglada podobnie jak focus mcrae czy gronholma (nie pamietam juz czyj) pare lat temu po kilku dzwonach, tam tez bylo widac ladnie cala klatke odbita w dachu. dobrze ze ja mieliscie i "zwrocila sie"

Koledzy... wielkie dzieki za mile slowa !! Poza jednym siniakiem i bolacym karkiem nic nam nie jest



Od czego zaczac... nie bede sie rozpisywal jak i dlaczego do tego doszlo ale klatka uratowala nam zdrowie a moze zycie, zeby ja wyjac musialem odciac dach...



podejrzewam ze bez tego Corsa nie przypominalaby Tigry a raczej jakis Hot Rod z niskim dachem.... nawet podloga jest pofaldowana.. i to wszystko przy tylko 130 km/h i na miekkim podlozu...

Nie zapominajcie o bezpieczenstwie budujac Wasze monstra

-=kLaRi=- pisze:cwirus88 napisał(a):
Autko odbudujesz i będzie gites
szczerze w to wątpie

Klari nie myslalem ze to wlasnie Ty, ktory kilka razy rozebral i zlozyl Corsche, w to zwatpisz....

UWAGA !! Moja przygoda z Corsami rozpoczela sie w 95 albo 96 roku i nie planuje jej zakonczyc wiec uprzedzam ze nic nie wyprzedaje !

Mala zajawka



Corsa powroci na rajdowe trasy i trojmiejskie ulice w nowej "ewolucji" zbieram czesci i jak sie ogarne troche to pojawi sie nowy watek

Serdecznie wszystkich pozdrawiam

Brawo! Panie! brawoo !

i tak trzymać

Widac odcinki byly szybkie, no i stalo jak sie stalo,klatka spelnila zadanie choc widze ze jest ona z nizszej polki.

Heh, dlugo nie trzabylo czekac na budowe kolejnej corsy zycze szybkiego powrotu na drogi i duzo pucharów

noo gratki czekamy na następną corsę