Corsa Sport

Zapieczona świeca żarowa, czy ktoś ma na to sposób.Bez zdejmowania głowicy.

zapieczona w sensie ani drgnie ? porzadny klucz i powinna puścić, nie wiem jak w CC to wygląda ale jeśłi juz jest obrobiona to można naspawać jakaś nakrętke i próbowac wykręcić.

To było by zbyt piękne, ale niestety mam do dyspozycji tulejkę z otworem 5mm. grubość ścianki ok.1mm. która nie wystaje ponad poziom głowicy. Tak wygląda zerwana w serwisie autoryzowanym resztka świecy, którą muszę wykręcić by wkręcić nową. Z trzema poradziłem sobie, bo nie podszedłem do zagadnienia jak ten "młot z serwisu". Dobrze że kazałem mu przestać bo pourywał by wszystkie, a wtedy głowica do demontażu, jemu to na rękę... . Musi być jakiś sposób, proszę o podpowiedzi może ktoś już wykręcał takie coś... .

skoro upierdzielili świece w aso to ja bym się nie zastanawiał i kazał im to naprawić oczywiście naprawa na ich koszt ...
Ps. czemu odebrałes uszkodzone auto z serwisu ?

Wiesz, nie chcę Ciebie urazić ale widać że nie wiesz co znaczy spór na linii serwis klient. Zostaw auto, powołaj rzeczoznawcę, skieruj sprawę na drogę cywilną... . Świecy tej nie wyrwał jak zęba z dziąsła, lecz naderwał wpierając że z taką przyjechałem."Nie odmawiamy wykonania usługi, ale głowice trzeba zdemontować".
Mnie auto jest potrzebne codziennie, uwierz pięć minut bezprawia i wiedziałbym co z tym "typem" zrobić.
Odebrałem auto i jeżdżę kombinując jak wykręcić tą resztkę. Sądziłem że odezwie się ktoś kto już przerabiał ten temat i ma sposób, ale widzę że muszę radzić sobie sam. I poradzę sobie!!!! na przekór wszystkiemu a jak mi się uda to opiszę czynności "pro publico bono"...

Dlatego właśnie wole sam grzebac w aucie jak cos spieprze to moja wina a nie kolesia który olaj sparawę.
Spróbuj podlać na całą noc wd 40. Kupel kiedys kupwał wiertła lewoskretne ostrzył żeby ostro brały i tak wykręcał urwane śruby. Ewentualnie spróbowac obrobic ta koncówke tak aby dało sie założyc jakis klucz.

j2003ster pisze:Wiesz, nie chcę Ciebie urazić ale widać że nie wiesz co znaczy spór na linii serwis klient. Zostaw auto, powołaj rzeczoznawcę, skieruj sprawę na drogę cywilną...

Nie uraziłeś mnie, właśnie wygrałem bitwę z PZU

wd-40, dobry odrdzewiacz. Już kombinuję w tym kierunku od paru dni namaczam, odrdzewiam. sądzę że to dobry kierunek lecz rozważnie .
A propos, Bezlistowiec -czy ty mi przypadkiem nie ubliżasz

Niestety świece żarowe w z13dt uwielbiają sie zapiekać i potem ukręcać... do tego są na klucz 10 tylko i to kolejny powód kłopotów...

Ja nie odebrałbym z aso auta którego nie naprawili tylko uszkodzili...

Acha ja bym wd40 odłozył i kupił specjalistyczny porządny odrdzewiacz (np z wurtha)... Z tym że jesli i to nie pomożę to niestety albo czeka cię jeżdżenie z uszkodzoną świecą albo zrzut głowicy... co w tym silniku też nie jest sprawą prostą...

A propo pokop po necie bo są osoby które zajmują się wykręcaniem resztek świec i nawet sie im to udaje...

Ja mam iny sposób.Kiedy miałem Merca 190 D też mi tak się stało.Wywierciłem dziurkę w resztce świecy na 1,5 cm.Potem gwintownik(lewy gwint),wkręciłem srubę,zalałem siedlisko świecy odrdzewiaczem.Potem silnik mocno rozgrzałem i powoli udało się wykręcić.

Porządny odrdzewiacz np wurth, wynns bo wd-40 powoduje wtórną korozje. Potem zaopatrzyć się w zestaw bitów torx, spline dopasować, nabić i może się udać ( u mnie w serwisie w wielu sytuacjach ta metoda działa)