Strona 1 z 1
problem z hamulcami
: 24 lis 2010, o 09:51
autor: marcinlja
Witam. rozpoczynam nowy wątek gdyz z tego co sie rozejrzałem chyba nigdzie nie natrafiłem na temat i problem jaki ja posiadam. od pewnego czasu zauważyłem problem z moimi hamulcami.posiadam Corse b 1.2 97r. otóż gdzy wyjeżdżam rano z garazu to przez pierwsze pare hamowań chyba do momentu jakby rozgrzania juz przy delikatnym naciśnięciu hamulca tylne koła od razu stają dęba a przód jakby nie dawał rady..po kilku hamowaniach problem jakby sie minimalizuje lecz te hamulce dalej nie są aż tak świetne. musze dodac że wymieniłem cały płyn,odpowietrzyłem cały układ,założyłem zestaw naprawczy pompy a problem nie znika, lecz nawet jakby to blokowanie stało sie jeszcze bardziej czułe.delikatne wciśnięcie pedała powoduje od razu blokade kół. nie wiem za co sie juz zabrać dlatego proszę o pomoc..
Re: problem z hamulcami.
: 24 lis 2010, o 11:12
autor: Fortuna
ściągnij bębny z tyłu i zobacz czy szczęki nie "wyskoczyły" poza frez na tarczy hamulca.
Może to być spowodowane dużym zużyciem okładzin lub bębnów, albo szczęki się wygieły (miałem tak u siebie).
Warto też sprawdzić samoregulator.
Re: problem z hamulcami.
: 24 lis 2010, o 12:32
autor: marcinlja
dzięki Fortuna za szybka odpowiedź.. zastanawiam się tylko czy jakby szczęki wyskoczyły czy problem by prawie ustał po kilku hamowaniach???
Re: problem z hamulcami.
: 24 lis 2010, o 13:03
autor: Fortuna
raczej nie
Re: problem z hamulcami.
: 25 lis 2010, o 07:40
autor: marcinlja
i sprawdziłem wszystko znowu.nawet zostały tez wymienione przewody hamulcowe z przodu bo troszke dziwnie sie zachowywały..i dalej to samo:( nadal prosze o pomoc...
Re: problem z hamulcami.
: 28 lis 2010, o 10:46
autor: Porszak
masz korektor na belce czy na przewodach?
ja mialem podobny problem. kiedys zdejmowalem bebny wpychajac srubokret miedzy beben a blache oslaniajaca go od tylu. musiala sie dostawas wilgoc. po wyprostowaniu tej blachy i dogieciu maksymalnie do bebna nie ma juz tego problemu. wychodzi wiec na to ze wilgoc powodowala mocne klejenie sie szczeki do bebna. zdarzylo sie ze zerwalo mi okladziny ze szczek w jendnym kole.
Re: problem z hamulcami.
: 30 lis 2010, o 09:04
autor: marcinlja
na przewodach. ale mechanik patrzył i prawdopodobnie sa dobre. juz nawet pompe nowa wstawiłem i nadal jest problem...a śnieg pada i pada:(
Re: problem z hamulcami.
: 30 lis 2010, o 12:23
autor: koza149
marcinlja pisze:ale mechanik patrzył i prawdopodobnie sa dobre.
to prawdopodobnie czy na pewno są dobre ?
Re: problem z hamulcami.
: 1 gru 2010, o 10:59
autor: Porszak
marcinlja pisze:na przewodach. ale mechanik patrzył i prawdopodobnie sa dobre.
prawdopodobnie Twoj mechanik to klark kent i ma rtg w oczach.... jak to stwierdzil bez zdejmowania?
jesli to co opisalem nie ma u Ciebie miejsca, to sporobowalbym zdjac bebny i odsunac troche szczeki od powierzchni bebna.
pamietam tez, ze u mnie po wymiania korektorow sytuacja sie poprawila na jeden sezon, a potem wrocila do normy czyli tego wczesnego blokowania rano. ja problem mialem tylko na waskich zimowych oponach.
Re: problem z hamulcami.
: 2 gru 2010, o 13:41
autor: marcinlja
hhhmmmm???? wiesz co, jak sobie przypomne to wydaje mi się że też się zaczęło po założeniu zimówek...
Re: problem z hamulcami
: 19 wrz 2011, o 15:53
autor: Gesio_CB
Też mam problem z hamulcami otóż:
Pedał jest miekki (odpowietrzane juz bylo pare razy), trzeba mocno wcisnac go zeby wyhamowac, chodzi mi glownie o hamowanie z wyzszych predkosci
Dzisiaj poczyscilem czujniki abs-u i koszyczki i dalej to samo
Podejrzewam że skończyła sie pompa ham. lub serwo - idzie to jakos zdiagnozowac te 2 czesci?