[CB] Corsa by Marcin
: 27 lis 2010, o 18:27
MODEL: 97" corsa B
SILNIK: SWAP na c20xe
UKLAD DOLOTOWY: dolot jakis tam jest ze stozkiem
UKLAD WYDECHOWY: kolektor 4-2-1 reszta seria
ELEKTRONIKA: komputer mototronic 2.8 reszta seria
UKLAD NAPEDOWY: skrzynia F20 silnik c20xe (kolejne nudne c20xe dajace mnostwo frajdy z jazdy)
ZAWIESZENIE: amory KYB przod i tył, z przodu springi irmshera -25mm, tyl springi eibach -30mm
HAMULCE: 256/24 z cali + wszystkie nowe bebechy z tylu (bebny)
BODY: felgi 15" Thomanson lampy przod ABM
WNETRZE: seria
AUDIO: jednostka alpine cde-9880R + osdeparowany przod hertz dsk + skrzynia JBL ze wzmacniaczem
MOC: seria <45KM i po swapie ~150KM
moja przygoda z corsa zaczełą sie w 2008r. W czerwcu gdy zdałem prawko, zaczeło sie szukanie samochodu, a jako młody i nie wierzacy rozgladałęm sie za HC 5gen. Po paru wycieczkach do komisow w warszawie, i nieznalezieniu niczego w pewnym momencie przyplatało sie takie oto cos do mnie
białe gołe i wesołe
wersja city 1.2 3D i poza alarmem z centralnym, i regulacji wysokosci fotele kierowcy nie miała nic nawet radia.
i jakos tak zostało juz ze mna. (taraz tego nie zaluje ze to nie HC )
po miesiacu - i odkuciu sie finansowym- przyszedł czas na mały remont silnika uszczelka pod glowica
+ planowanie, nowe kable WN, swiece, rozrzad, czyszczenie i sporo uszczelek
po pewnym czasie, paru przejechanych kilometrach i kilku polskich dziurach poddawac zaczeło sie przednie zawieszenie, a ze zawsze to co sie zepsuje mozna zamienic na cos bardziej sporotwego od serii, wybor padł na amortyzatory kayaby gazowe + springi irmshera (od kolegi z forum :OCFC:
- dzieki )
pewnego dnia pojawiła sie taka niespodzianka na corsie
dumny zaparkowałem corsinke na parkingu przed praca, a po wyjsciu z pracy zastałem wlasnie to.
to był dopiero poczatek złych przygod. w weekend podczas wycieczki z rodzinka na wies, corsa straciłą moc a po 10 sekundach wyłaczyła, i to juz na amen. pierwsza diagnoza po otwarciu maski: przeskoczył rozrzad. diagnoza okazała sie niestety trafna
przyczyna przeskoczenia rozrzadu był trefny napinacz a dokladniej sprezyna w nim, szkoda tez ze 8 zaworowka w moim przypadku musiala sie okazac kolizyjna silnik poszedl na zyletki a na szrocie udało sie trafic za nieduze pieniadze kolejne 1.2.
pozniej juz bylo tylko lepiej
corsa przemierzyła dzielnie poł polski na wakacjach i nie zawiodła ani razu
wpadł nowy zawias na tył : amory kayaby gaz + springi eibachy ( tez od :OCFC: - dzieki )
na zdjeciu doktor Duzy - ktory niezłomnie pomaga mi przy corsie - wielkie dzieki
pozniej dotarły kolejne prezenty: hamulce przod 256x24 oraz nowe bebny, zaciski, linki i sprezynki na tył
trzeba było tez zadbac o wyglad zewnetrzny i dzieki kruszynowi zawitały felgi Thomasony wraz z oponami toyo t1r 195/50 15" (jako ze corsa nie ma wspomagania, jaki to był szok przy pierwszym skrecaniu ) - dzieki
umyta corsa
a niedawno takze nowe lampy od Bert'a - dzieki
dodam ze xenona juz nie ma, same zarowki
w srodku corsy, o nagłosnienie dba radio alpine cde 9880, glosniki przod z gwizdkami - hertz dsk 165
w bagazniku zas skrzynia z subem JBL wraz z wzmaczniaczem blaupunkta.
plany na przyszłosc:
kolejne nudne c20xe - dajace mnostwo frajdy z jazdy ) wszystko pod SWAPA praktycznie juz jest.
lakiernik (nowe drzwi juz czekaja w piwnicy ) - chciałbym doprowadzic corse do takiego wyglady jak była CB Staneq
wygłuszyc drzwi pod glosniki + lepszy wzmaczniac z subuferem
pozdrawiam
SILNIK: SWAP na c20xe
UKLAD DOLOTOWY: dolot jakis tam jest ze stozkiem
UKLAD WYDECHOWY: kolektor 4-2-1 reszta seria
ELEKTRONIKA: komputer mototronic 2.8 reszta seria
UKLAD NAPEDOWY: skrzynia F20 silnik c20xe (kolejne nudne c20xe dajace mnostwo frajdy z jazdy)
ZAWIESZENIE: amory KYB przod i tył, z przodu springi irmshera -25mm, tyl springi eibach -30mm
HAMULCE: 256/24 z cali + wszystkie nowe bebechy z tylu (bebny)
BODY: felgi 15" Thomanson lampy przod ABM
WNETRZE: seria
AUDIO: jednostka alpine cde-9880R + osdeparowany przod hertz dsk + skrzynia JBL ze wzmacniaczem
MOC: seria <45KM i po swapie ~150KM
moja przygoda z corsa zaczełą sie w 2008r. W czerwcu gdy zdałem prawko, zaczeło sie szukanie samochodu, a jako młody i nie wierzacy rozgladałęm sie za HC 5gen. Po paru wycieczkach do komisow w warszawie, i nieznalezieniu niczego w pewnym momencie przyplatało sie takie oto cos do mnie
białe gołe i wesołe
wersja city 1.2 3D i poza alarmem z centralnym, i regulacji wysokosci fotele kierowcy nie miała nic nawet radia.
i jakos tak zostało juz ze mna. (taraz tego nie zaluje ze to nie HC )
po miesiacu - i odkuciu sie finansowym- przyszedł czas na mały remont silnika uszczelka pod glowica
+ planowanie, nowe kable WN, swiece, rozrzad, czyszczenie i sporo uszczelek
po pewnym czasie, paru przejechanych kilometrach i kilku polskich dziurach poddawac zaczeło sie przednie zawieszenie, a ze zawsze to co sie zepsuje mozna zamienic na cos bardziej sporotwego od serii, wybor padł na amortyzatory kayaby gazowe + springi irmshera (od kolegi z forum :OCFC:
- dzieki )
pewnego dnia pojawiła sie taka niespodzianka na corsie
dumny zaparkowałem corsinke na parkingu przed praca, a po wyjsciu z pracy zastałem wlasnie to.
to był dopiero poczatek złych przygod. w weekend podczas wycieczki z rodzinka na wies, corsa straciłą moc a po 10 sekundach wyłaczyła, i to juz na amen. pierwsza diagnoza po otwarciu maski: przeskoczył rozrzad. diagnoza okazała sie niestety trafna
przyczyna przeskoczenia rozrzadu był trefny napinacz a dokladniej sprezyna w nim, szkoda tez ze 8 zaworowka w moim przypadku musiala sie okazac kolizyjna silnik poszedl na zyletki a na szrocie udało sie trafic za nieduze pieniadze kolejne 1.2.
pozniej juz bylo tylko lepiej
corsa przemierzyła dzielnie poł polski na wakacjach i nie zawiodła ani razu
wpadł nowy zawias na tył : amory kayaby gaz + springi eibachy ( tez od :OCFC: - dzieki )
na zdjeciu doktor Duzy - ktory niezłomnie pomaga mi przy corsie - wielkie dzieki
pozniej dotarły kolejne prezenty: hamulce przod 256x24 oraz nowe bebny, zaciski, linki i sprezynki na tył
trzeba było tez zadbac o wyglad zewnetrzny i dzieki kruszynowi zawitały felgi Thomasony wraz z oponami toyo t1r 195/50 15" (jako ze corsa nie ma wspomagania, jaki to był szok przy pierwszym skrecaniu ) - dzieki
umyta corsa
a niedawno takze nowe lampy od Bert'a - dzieki
dodam ze xenona juz nie ma, same zarowki
w srodku corsy, o nagłosnienie dba radio alpine cde 9880, glosniki przod z gwizdkami - hertz dsk 165
w bagazniku zas skrzynia z subem JBL wraz z wzmaczniaczem blaupunkta.
plany na przyszłosc:
kolejne nudne c20xe - dajace mnostwo frajdy z jazdy ) wszystko pod SWAPA praktycznie juz jest.
lakiernik (nowe drzwi juz czekaja w piwnicy ) - chciałbym doprowadzic corse do takiego wyglady jak była CB Staneq
wygłuszyc drzwi pod glosniki + lepszy wzmaczniac z subuferem
pozdrawiam