Corsa Sport

Od samego początku gdy włożyłem ten silnik miałem problemy z wrzucaniem biegu 1 i 2. Gdy wybrałem się w dłuższa podróż jakieś 3000km to nagle zgubiłem bieg wsteczny a zamiast niego była 1a w dół trzymając dźwignię zwalniającą bieg wsteczny była 2. Okazało się ze był to wywalony plastik od wybieraka ten od strony drążka zmiany biegów w kabinie wymieniłem go tak jak i inne plastiki które były w zestawie poskładałem i jest lipa... Za każdym razem jak ustawie biegi jest dobrze do pierwszego szybszego startu. Zdarza się że znowu brak wstecznego a 1 wchodzi z wielkim trudem jakby coś blokowało wybierak gdy wezmę kilka razy na luzie w stronę 5 jest ok wraca wsteczny ale 1 mam tylko gdy pociągnę za tą dźwigienkę zwalniająca bieg wsteczny gdy ustawie biegi tak jak powinny być oryginalnie problem znika na krótko. Wiecie może jaka jest przyczyna wyrywania tych biegów bo wydaje mi się ze wyrywa ta plastikową główkę i wybierak się blokuje no i dlaczego nie moge ustawic biegów żeby wchodziły tak jak powinny wchodzić bez wciskania tej dźwigienki żeby wrzucić 1 lub 2...

mam ten sam problem milo by bylo jak by ktos cos na to poradzil .... zaczolem sie do tego przyzwyczajac ale jest strasznie denerwujace.

Jaka masz skrzynie?

Znaczy koszyczek ten plastikowy się psuje i "oczko" wędruje pod samolot?
Też przez to przechodziłem.
Nowe koszyczki pękały w ten sam sposób, jednak ori używki wytrzymują wiecej.
Popatrzcie dobrze, czy drążek wychodzący z budy jest na pewno na wprost miejsca mocowania do samolotu.
U mnie pomogło podgięcie samolotu, tyle, że ja mam shortshifta.

F16 jakąs krótką bo 180 i dalej jakoś ciezko ma a tą prędkość łapie bardzo szybko.

Witajcie,
Jesli mozna podepne sie pod temat zeby nie zakladac nowego.
Co prawda mam inny silnik (C20XE) i inny problem z wybierakiem (chyba), ale skrzynka ta sama - F16.

Moj problem polega na tym, ze nie ma "piatki". Dokladniej, jak chce wbic 5-ty bieg to wchodzi 3-ka i auto sie zrywa. Czasami jak kilka razy probuje wbic 5-ke to wkoncu wejdzie. Czuc na galce jak wchodzi - plynnie, gladko. No czuc, ze weszla 5-ka Nie wiem czemu tak sie dzieje. Przy wbijaniu piatki jak dam max w prawo i w dol to wejdzie, ale to nie zawsze. Tak ze 3-5 razy trzeba sie pomeczyc zeby wbilo 5 bieg. Moze ktos mial taki problem, albo ma jakis pomysl dlaczego tak jest. Skrzynia sprawna. Wszystkie biegi sa i wchodza bez problemow. Nie wypadaja.

A luzy na wybieraku sprawdzałeś?
Jak ok, to regulacja się kłania.
kasowanie-luzu-na-wybieraku-t66902.html

ja37 pisze:A luzy na wybieraku sprawdzałeś?
Jak ok, to regulacja się kłania.
kasowanie-luzu-na-wybieraku-t66902.html

Nie sprawdzalem. Szczerze, to nie wiedzialem o tym patencie.
Dzieki za linacza, bo w wyszukiwarce nie znalazlem tego tematu. Teraz bede dzialal dalej i chyba skusze sie na zestaw naprawczy bo galka lata, jak zyd po pustym sklepie

A komplet wybieraka od calibry nie byłby lepszy wytrzymalszy? Może lepiej dopasowany? ktoś coś wie na ten temat bo mam go gdzieś bo został mi z rozbiórki, nie wiem czy szukać

Nie da rady, w corsie jest specjalnie wygięty na linkę prędkości.

mialem ten problem w c20xe, rozwalalo plastiki co 2 tygodnie i problemowe wrzucanie biegow/ niewchodzace niektore biegi.
rozwiazanie jest bardzo proste: trzeba rozgiac ten srodkowy "sierp" wybieraka o dokladnie 15mm i zespawac spowrotem.
postaram sie jutro cyknac zdjecie ktora czesc wybieraka i w jaki sposob, mi pomoglo i odpukac od miecha zadnych problemow z wybierakiem. aha i jest jeszcze malutki plus, po rozwarciu tego "sierpa" robi sie delikatny shortshifter tzn. droga miedzy biegami troszke sie skrocila.
pozdrawiam

No bardzo bym był wdzieczny za te zdjecia bpo to robi sie juz coraz bardziej niebezpieczne... szybko przed kims chcesz ruszac a tu 3 ci wchpdzi i stajesz na srodku...

Ja zrobiłem sobie takie coś
shortshifter-t66380.html
U mnie problemem było to spawane ramię, zresztą tam też to napisałem.

a pomoże poprostu wygięcie tego ramienia co ty pospawałeś w taką samą pozycje co ty masz bez spawania??

Znaczy inżynierów chcesz poprawić?
Jak nie masz luzów na osi "samolotu", i na reszcie elementów, to żadne podginanie nie pomoże.

nie mam luzów ale wywala mi ten plastik od wybieraka gubię wsteczny, mam problemy z wrzucaniem 1 i 2 i chce to naprawić ale kupowanie ciągle zestawów naprawczych chyba mija się z celem... Nikogo nie chce poprawiać ale corsa oryginalnie nie była produkowana z silnikiem 2.0 wiec ma prawo coś nie pasować i nie pasuje :(:(:(

Dziwne, póki nie zrobiłem shorta nie wiedziałem, co to pękajace koszyczki....
Jak ci sie psuje koszyczek?
Oczko idzie w górę do samolotu?

raczej wyskakuje kulka z koszyka i nie mam wtedy wstecznego bo tak sie blokuje wybierak gdy troche powajchluje gałką kulka znów wskoczy i jest wsteczny oczywiscie do pierwszego szybszego ruszenia...

Niemożliwe, żeby sama kulka wskoczyła.
Jak ci sie spsuje, to wtedy zajrzyj, co się dzieje.
Nawet fotkę zrób.

Jeszcze mała ciekawostka.
Dla tych, którym się popsuje koszyczek w trasie.
nic strasznego, da się dojechać do domu, nawet z biegami
Wywalić całkowicie koszyczek i kulka spokojnie da sobie bez niego rade.
Tylko biegi zmieniać powoli.
Po wrzuceniu wstecznego konieczne otwarcie maski i ręczne wyrzucenie na luz przy skrzyni, i można dalej jechać.
Testowałem na trasie Łódź-Chełm-Łódź

hmmm tak sobie mysle ze przyczyna wyrywania tego plastikowego kosza moze byc to ze ja nie mam pełnej poduszki pod skrzynia bo z tego co sie dowiedzialem sa dwa rodzaje pełna i nie. Co o tym myslicie?