Strona 1 z 1

Yaris 1.3 nie odpala po remoncie głowicy

: 15 gru 2011, o 10:39
autor: Marcin99
Proszę o radę bo już ręce rozkładam, a na pomoc na forum toyoty jakoś nie bardzo liczę (większość porad jest w stylu - jedź do ASO).

Auto żony - yaris 2000r. 1.3 16v 2nz-fe - od jakiegoś czasu nie miało mocy na zimno, do tego był problem z rozruchem (odpalało ale wyraźnie za długo trzeba było kręcić rozrusznikiem). Efekt tych problemów to zepsuty akumulator i kończący się rozrusznik.
Wymieniałem i sprawdzałem wszelkiej maści czujniki ale nic to nie pomagało. Po podpięciu do komputera w ASO okazało się, że wypadają zapłony. Zmierzyłem luzy zaworowe - na ssących środek normy, natomiast na wydechowych nie szło wepchnąć żadnego szczelinomierza.
Auto do mechanika (kolegi) dojechało o własnych siłach ale oczywiście na zimno z wielkimi problemami. Zdjęta głowica została oddana do uznanego warsztatu szlifierskiego w Krakowie. Okazało się, że 6 zaworów wydechowych było skrzywionych. Wszystko zostało tam wymienione i luzy ustawione.
Po skręceniu silnika do kupy mamy problem bo auto nie chce zapalić. Rozrząd ustawiony na znaki, przed rozebraniem oczywiście również (kolega prowadzi własny warsztat już niemal 20lat, we wszystkich moich kombinacjach z oplami i passatem on mi doradzał gdy miałem jakiś mechaniczny kłopot a telefonicznie nie było czasu skonsultować z kolegami forumowymi).
Przy okazji rozrusznik został zregenerowany, akumulator wymieniony jeszcze przed remontem.
Przy kręceniu rozrusznikiem po 2-3s wydaje się jakby już coś zaskoczyło ale to dosłownie zapłon pojawia się na 1 lub 2 cylindrach a potem już cisza. Świece są zalane i lipa.
Dioda immobilizera gaśnie. Paliwo dochodzi(próbowaliśmy też podawać paliwo do kolektora), w baku jest go na 2 kreski ale dolewaliśmy dla pewności.
Iskra pojawia się na wszystkich świecach ale nie wiem czy tak ma być, bowiem w sumie pojawia się dość rzadko- mniej więcej raz na sekundę (to moja pierwsza toyota, w oplu czy vw przy rozruchu iskra przeskakuje przynajmniej 2-3 razy na sekundę) i do tego jest to taki rozbłysk (znowu odwołam się do opla - tam widać tylko łuk a nie takie wyładowanie).
Podpinałem kablem jakiegoś pcmscana ale błędy pojawiają się tylko jak coś się rozepnie, inaczej nic nie ma. Co można sprawdzić na postoju wygląda, że jest ok- ale to tylko głupoty w stylu czujnik położenia przepustnicy i temperatura.
Sprawdzałem opór czujników położenia - wałka ma 1900Ω, a wału 1200Ω - wychodzi na to, że wszystko w normie na zimno (wg instrukcji serwisowej).
Zaznaczę również, że auto do tej pory jeździło na gazie (sekwencja BRC - tak, już wiem że toyota i lpg to se ne da i wyleci z auta) ale można ją spokojnie wykluczyć bo wystarczy, że zasilanie dochodzi do sterownika i nie powinno to mieć wpływu na pracę na benzynie (nie ma możliwości odpalenia na gazie). Zresztą tak jak pisałem wyżej, paliwo jest podawane przez wtryskiwacze.
Ciśnienie sprężania sprawdzone, jest poprawa po remoncie i na wszystkich cylindrach ponad 12atm.

Co jeszcze mogę sprawdzić? Pomocy :-(

Re: Yaris 1.3 nie odpala po remoncie głowicy

: 15 gru 2011, o 12:24
autor: koza149
hmm.. ciężka sprawa, może gdzieś ginie ta iskra ? Sprawdzałeś cewki , może w nich tkwi wina?

Re: Yaris 1.3 nie odpala po remoncie głowicy

: 15 gru 2011, o 15:06
autor: Marcin99
Pogdybam jeszcze tutaj.
Co do cewek to oczywiście póki co wykluczam, po wyjęciu wszystkich iskra pojawia się po kolei więc wygląda, że jest ok. Poza tym żeby padły wszystkie na raz to nie wiem co by się musiało stać. Przy jednej padniętej auto przynajmniej chciałoby odpalić, a tu nic.
Teraz najciekawsze, przy odpięciu czujnika temperatury dla ECU silnik tak jakby zaczynał chcieć, czyli ten zapłon zaczyna się pojawiać ale oczywiście nie ma szans odpalić. Niemniej jednak jest poprawa bo przy wpiętym, zapłon pojawi się po ok 3s (na ułamek sekundy więc nie można tego nazwać nawet zapłonem) a potem już jest zalany silnik na amen.
Dopiszę, że powodem szukania problemów były trudności na zimnym, tylko co ciekawe dramat zawsze był do momenty aż zgasła kontrolka na desce (w toyocie nie ma wskaźnika temperatury tylko kontrolka, która jak silnik zimny to świeci się na niebiesko, gdy się zagrzeje to gaśnie). Ostatnie tygodnie gdy silnik już nie miał mocy na zimnym (to był dramat, pod górkę nie szło wjechać nawet na pierwszym biegu, gdy kontrolka gasła szedł w miarę normalnie ale czuć było, że zapłony wypadają). I tego póki co się trzymam. Niestety mierzenie oporu pokazuje, że czujnik jest ok. Poza tym kupiłem już miesiąc temu drugi używany co prawda ale pokazuje dokładnie to samo a i poprawy żadnej nie było. Podobnie po podpięciu tego programu diagnostycznego, wygląda że jest ok (tylko pytanie, z którego czujnika on pokazuje bo jest jeszcze czujnik w chłodnicy).
Ale dlaczego odpięcie czujnika powoduje, że silnik zaczyna jakby chcieć??

I jeszcze sprawdzałem wg instrukcji serwisowej i jakieś bzdury mi zaczęło pokazywać. Po odpięciu wtyczki powinno być -40st i tak faktycznie było wg programu diagnostycznego, potem zwarłem kable i powinno być 140 i tak było, na desce kontrolka wskazywała przegrzany silnik. Po chwili program pokazywał -40 choć powinno być 140 na plusie ale deska pokazywała dobrze. Rozłączyłem wszystko i jeszcze raz sprawdziłem i pojawiły się wskazania w drugą stronę, mianowicie na kompie dobrze 140 ale już na desce pokazywało, że silnik jest zimny. Pytanie gdzie leży problem.

Re: Yaris 1.3 nie odpala po remoncie głowicy

: 15 gru 2011, o 19:24
autor: wolga85
Czasem problem leży w czujnikach a czasem w kablach. Spróbuj odpalić metodą na poloneza (czyli jak kręcisz to lekko naciskasz gaz najlepiej wciskać i dopuszczać). Może nie ma na tyle powietrza jak zalany. I przydało by się sprawdzić czy iskra jest w odpowiednim momencie.

Re: Yaris 1.3 nie odpala po remoncie głowicy

: 15 gru 2011, o 19:50
autor: Marcin99
wolga85 pisze:Czasem problem leży w czujnikach a czasem w kablach. Spróbuj odpalić metodą na poloneza (czyli jak kręcisz to lekko naciskasz gaz najlepiej wciskać i dopuszczać). Może nie ma na tyle powietrza jak zalany. I przydało by się sprawdzić czy iskra jest w odpowiednim momencie.
Metoda opanowana oczywiście, bo wcześniej tylko tak dało się odpalić w miarę szybko jak zgasło gdzieś przy dojeździe do skrzyżowania.
Co do tej iskry to wiem, że pasowałoby tylko pytanie jak to zrobić? Cholera łańcuch zabudowany to skąd mam wiedzieć, że tłok jest w odpowiednim ułożeniu.

Re: Yaris 1.3 nie odpala po remoncie głowicy

: 16 gru 2011, o 15:27
autor: mehes
Marcin99 pisze:Cholera łańcuch zabudowany to skąd mam wiedzieć, że tłok jest w odpowiednim ułożeniu.
Wykręć świece włóż jakiś pręt. Nie ma znaków na kole pasowym wału? A może jest blokada na skrzyni ?

Re: Yaris 1.3 nie odpala po remoncie głowicy

: 17 gru 2011, o 00:16
autor: wolga85
A czasem któryś z wtrysków nie leje (strzelam ze to sekwencyjny wielopunkt)?

Re: Yaris 1.3 nie odpala po remoncie głowicy

: 17 gru 2011, o 14:58
autor: Marcin99
Już wszystko gra, powód najbardziej oczywisty z możliwych w takiej sytuacji - źle ustawiony rozrząd.
Zgubiła rutyna, wszystko ustawione na znaki, próbny obrót wałem nie powodował kolizji więc zostało skręcone.
Dzisiaj szukaliśmy dalej i po sprawdzeniu wszystkiego zapadła decyzja żeby o rozrząd sprawdzić. Znaki oczywiście się pokrywały ale na wydechowym wałku są dwa i to ten drugi miał się zgrywać z resztą, a ten na który było ustawione miał być na godzinie trzeciej.
Ot i po sprawie, auto wreszcie jeździ z ochotą. Niestety trzeba się pozbyć gazu bo za kilkadziesiąt tysięcy będzie to samo.

Re: Yaris 1.3 nie odpala po remoncie głowicy

: 23 gru 2011, o 17:48
autor: Bear_
W przypadku mojego C16XE jest tak samo tylko na wale :) Dwa znaki... Ale świadomość tego kazała sprawdzić dokładnie którym się sugerować :)

Dobrze, że śmiga :)2

Re: Yaris 1.3 nie odpala po remoncie głowicy

: 23 gru 2011, o 19:42
autor: ja37
Tak na przyszłość - schemat.
http://www.sendspace.com/file/8my3o0

Re: Yaris 1.3 nie odpala po remoncie głowicy

: 28 gru 2011, o 21:07
autor: Marcin99
Zapisane na przyszłość :-D

Re: Yaris 1.3 nie odpala po remoncie głowicy

: 30 gru 2011, o 13:39
autor: Porszak
12 atm bylo niskie nawet na zimny silnik, z ciekawosci mozesz sprawdzic ile jest teraz na zimno.