Corsa Sport

Kolego jak chcesz 8v to szukaj silnika z astry classic one mialy 100km a 1.4 z classica 90km. Nie bierz starego schitu bo stare 1.6 maja 68km a to nic nie ciagnie.

Dokładnie taki chce 1.6 8v na pełnym wtrysku ma tych 100km więc starczy

kolego nie starczy mialem to wiem, szukaj od razu 2.0 bo po tysiacu km pelnym ogniem zacznie czegos brakowac 1.6 to do corsy a wystarczy

Mi wystarczy gdyż corsa jest drugim autem i te 100kucyków styka

nie wiesz co mowisz ale powodzenia
z 1.6 masz jakies szanse conajwyzej z passatem w dizlu

Mam pytanie. Czy wiesz co oznacza swap w sensie finansowym?
To wydatek minimum 6000zł
Nie lepiej sprzedać obecne auto, dołożyć te 6tyś i kupić nowe auto z odpowiednim silnikiem?

ukanio pisze:Mam pytanie. Czy wiesz co oznacza swap w sensie finansowym?
To wydatek minimum 6000zł
Nie lepiej sprzedać obecne auto, dołożyć te 6tyś i kupić nowe auto z odpowiednim silnikiem?

A dlaczego niby 6 tyś ?? skoro znajde silnik w dobrym stanie za rozsadną cenę ?? Po drugie nie dalem tematu z prośbą o porady życiowe a jak pisałem wyżej mam inny jeszcze samochód z odpowiednią mocą co mi wystarcza


Silnik kompletny swap ok 1000 do 1500zł mechanika mam swojego i gdzie ty widzisz te 6 tyś ??

Pit_Bull89 pisze:Silnik kompletny swap ok 1000 do 1500zł mechanika mam swojego i gdzie ty widzisz te 6 tyś ??

Życzę powodzenia, bo widzę, że nie masz pojęcia o kosztach.
U mnie mechanik "po znajomości" stwierdził, że poniżej 2000zł za robociznę się nie podejmie. To z Twoim kompletnym swapem za 1500zł masz już 3500zł.
Do tego w trakcie "przekładki" często wychodzą dodatkowe koszta. Typu dokupienie przeróżnych "pierdółek", które trzeba "przy okazji" wymienić . Znajomy na te "pierdółki" wywalił dodatkowe 3000zł.
I swap ze "swoim" mechanikiem zamknął mu się w 7000zł.

Carsgeeks.com wycenili mi swap na 8000zł. Gdzie na tym forum stała/stoi gotowa Corsa z silnikiem 2.0 za 6500zł

Jak chcesz robić swap to rób. Tylko zastanów się czy to jest opłacalne, bo poniesione koszty nigdy się nie zwrócą.

Kolego nie słuchaj tego goscia co pisal o passacie to jest nowszy silnik montowany po 97r ten typ mysli ze to ten stary 1.6 68km to jest gowna ale ten nowszy jest lepszy od strego silnika na zdechlej kopulce 2.0 115km. Silnikow na kopółkach nikt nie chce bo to sa kible. Kup sobie przód z jakiejs tigry 1.6 16v ale wersji przed liftowej bo one maja 109km a nie jak ten nowsze 101km. Jak widze te ceny co oni ci tam wypisuja to lepiej oplaca sie kupic inna corse. Taki silnik to jest 700zł bez osprzetu a za 1000zł z osprzetem od 200zł do 300zł kosztuje przekladka silnika wiec jak widze te ceny 3tys to ktos ma cos chyba niepokolei.

kolego Alban na samym początku powiem Ci że zmierzyłbym się z Tobą na kresce z przyjemnoscią(tak mam zdechłe 2.0 na kopułce) i mogloby Ci byc wstyd jakby ta stara jednostka zjadła twojego młodzieniaszka
Pitbul niektórzy tu przesadzają z cenami,ale jeżeli liczysz ze swap Cie wyjdzie np 1500zł to odłuż se jeszcze dodatkowo z 500zł;) pamietaj że zawsze,ale to zawsze cos Ci ejszcze doskoczy

Fakt, niektórzy przesadzają z cenami, 6000 to może w jakimś profesjonalnym zakładzie zajmującym się przekładkami, ale tak jak przedmówca stwierdził, zawsze musisz mieć ok 500 zapasu, bo zawsze coś może wyjść w przysłowiowym praniu. Ja przy przekładce na C14SE (z X12SZ) zapłaciłem 2200 razem ze wszystkimi częściami (1000 na mechaniora i 200 na lawetę i elektryka), ale ceny zależne są też od blocku na jaki swap'ujesz (wymiana na C16SE, bo chyba na taki planujesz, będzie podobnie kosztować). Grunt to trafić dobrą, niezajeżdżoną jednostkę, której nie będzie trzeba remontować i w miarę obcykanego gościa, który nie zedrze z Ciebie. Powodzenia, czerwo

alban pisze:od 200zł do 300zł kosztuje przekladka silnika wiec jak widze te ceny 3tys to ktos ma cos chyba niepokolei.

Gościu wskaż mi dobrego mechanika, który zrobi kompletny swap (przekładkę silnika, skrzyni biegów i innych pierdół) za 200-300zł.
Natychmiast do niego pojadę

Jak gość chce jeszcze wsadzać silnik 1.6 to lepiej kupić Corsę B GSI za 4000zł

alban pisze:Kolego nie słuchaj tego goscia co pisal o passacie to jest nowszy silnik montowany po 97r ten typ mysli ze to ten stary 1.6 68km to jest gowna ale ten nowszy jest lepszy od strego silnika na zdechlej kopulce 2.0 115km. Silnikow na kopółkach nikt nie chce bo to sa kible. Kup sobie przód z jakiejs tigry 1.6 16v ale wersji przed liftowej bo one maja 109km a nie jak ten nowsze 101km. Jak widze te ceny co oni ci tam wypisuja to lepiej oplaca sie kupic inna corse. Taki silnik to jest 700zł bez osprzetu a za 1000zł z osprzetem od 200zł do 300zł kosztuje przekladka silnika wiec jak widze te ceny 3tys to ktos ma cos chyba niepokolei.

Buahahahahaha.... Tigra przed liftem taaaaak ? buahahahha.... 109 bo potem miały 101 HAHAHAHAHAHA !!!!

Mistrzu, to co Ty masz pod maską, że się tak spytam i zważywszy na to jakie posiadasz zacne i pewne informacje...

Zacznijmy od tego, że Tigry miały tylko 1 (!) silnik 1.6 16V - jest to silnik X16XE, który zawsze miał i będzie miał w serii 106 koni... 109 km miała tylko Corsa GSi (i był to silnik C16XE) a 101 jest to silnik X16XEL - np. Astra II...

Co do silnika... C20NE (zdaniem kolego powyżej zajebisty złom na kopułce) jest prostym jak cep urządzeniem napędowym, prostym w konstrukcji i eksploatacji...

Jego swap pod maskę też nie jest problematyczny... także jak bym miał wybierać między 1.6 8V a 2.0 8V to jedyną rzeczą jaka by mnie trzymała to dodatkowe koszty np. (przeróbka piast itp. - ale z tego co ja widzę to chłopaki C20NE sprzęgają z "małymi" skrzyniami - ale mogę się mylić)

Po za tym wszystkim to ode mnie powiem Ci tyle, że jeśli chcesz mieć troszkę pod butem a mieć bezproblemowy silnik to uzbieraj parę stówek więcej i kup 2.0...

16V - spoko, ale są to już silniki bardziej problematyczne - z różnych względów...

A co do kosztów dodatkowych to np. bierzesz pod uwagę takie rzecz jak np. wymiana rozrządu z pompą wody, termostatu itp. jak silnik będzie na zewnątrz ? Bo co ? - kupisz motor i pod maskę ?? Nie potrafiłbym tego zrozumieć gdybyś nie wymienił przy tej operacji oczywistych rzeczy wspomnianych troszkę wyżej...

gawron - a ja mogę się postawić moim zajebistym 16V z Twoją "starą padliną"

ukanio pisze:

alban pisze:od 200zł do 300zł kosztuje przekladka silnika wiec jak widze te ceny 3tys to ktos ma cos chyba niepokolei.

Gościu wskaż mi mechanika, który zrobi kompletny swap (przekładkę silnika, skrzyni biegów i innych pierdół) za 200-300zł.

Jak gość chce jeszcze wsadzać silnik 1.6 to lepiej kupić Corsę B GSI za 4000zł

Tu akurat kolego jest kwestia sporna, bo możesz mieć znajomego mechanika, który całe życie robi Ci przy aucie i jesteś w stanie ogarnąć różne przedziały cenowe...

Ja np. przerzucałem już silnik w Astrze I za 200 zł... Ale to jak piszę jest temat "otwarty" zależny od regionu czy tam znajomości...

Co do Corsy GSi - ok kupisz... Ale ciężko znaleźć taką, która nigdy nie miała jakiegoś strzału czy coś... A silnik jest taki, że rzadko kiedy jest eksploatowany "normalnie"

Jak gość ma dobrą budę to jak najbardziej swap... Tylko to trzeba ogarnąć z głową a nie pod wpływem emocji...

Lepiej poczekać chwilę dłużej, uzbierać kasy i od razu zrobić wsio do porządku - czy to w przypadku 1.6 czy 2.0 czy nawet 3.0...

Po za tym z tego co widzę to gość chciał w tym temacie (i do tego też należy ten dział) informacji na temat silnika do kupienia jaki go interesuje... Także tu moja prośba do odpowiednich ludzi o zrobienie porządku...

Bear_ pisze:Tu akurat kolego jest kwestia sporna, bo możesz mieć znajomego mechanika, który całe życie robi Ci przy aucie i jesteś w stanie ogarnąć różne przedziały cenowe...

To musi być bardzo bliski znajomy mechanik.
Myślę, że 90% mechaników i tak policzyłaby sobie robociznę oddzielnie za silnik, za skrzynię, za rozrząd, za wymianę filtrów i płynów, itd. więc pewnie w okolicach 2000zł by wyszło. Do tego koszt zakupu części (bo przecież raczej nikt nie sprzeda silnika z np. nowiutkim rozrządem). Więc cena byłaby zbliżona do tej, o której pisałem. Oczywiście pisałem o tym co wyszło u znajomego, bo wiadomo, że każdy swap to odrębna historia, ale myślenie o swapie z 1500zł w kieszeni to lekka naiwność.

Tak jak było w moim przypadku. Gdy poznałem kosztorys to stwierdziłem, że lepiej pogonić stare auto, dołożyć to co wyszł w kosztorysie swapu i kupić młodsze auto, w lepszym stanie i z seryjnie montowanym silnikiem 2.0.

Koszt mojego swapu w pierwszej cb wyniósł mnie 800zł kompletny silnik e16sei (skrzynia wiązka komp) + 100zł mandat w drodze powrotnej z silnikiem
+ paski oleje filtry 300zł + nowy wydech od gsi 160 i tydzień pracy.
800+100+300+160=1360
Koszt przekładki za 1500zł jak najbardziej realny, pod warunkiem że prace wykonasz sam.

z tego co sie orientowałem u nas w Rybniku za wsadzenie tego silnika do buda zapłacisz nie wiecej jak 500zł,oczywiscie bez elektryki,remontu motoru itp,chodzi o same włożenie go w bude
BEAR objechac mnie objedziesz,ale jestesmy ugadani :D:D
aha i tak,racja ja smigam na małej skrzyni i kolega Marek-rz też

Bear myśle że napisał wszystko na ten temat ja przekładke silnika i podłączenie wiązki itd. mam za 500pln co do budy auta to na jesień robiłem podwozie+usuwanie rudej no i łatanie tu i tam +konserwacja a teraz jest remontowana dlatego postawiłem na swapa nie sztuką jest kupić odjebane auto, sztuką jest zrobić coś z niczego prawda...?? Więc po co mam kupować jakieś GSI z mocnym silnikiem jak tak naprawdę nie wiesz co kupisz i z ilu aut było ono składane . 1.6 8v wybrałem bo wydaje się najbardziej ekonomiczny ( corsą jeździ dziewczyna do pracy ) no i jak wiadomo 8v proste w budowie i mniej awaryjne o obecnym silniku też 8v nic złego nie powiem bo nie jedno już przeżył i chwała mu za to przebieg 300 tyś i większość na LPG i bez remontu nadal się toczy Dzięki za wypowiedzi

BUILD NOT BOUGHT ! masz duzy + u mnie za to !:D

alban pisze:Kolego nie słuchaj tego goscia co pisal o passacie to jest nowszy silnik montowany po 97r ten typ mysli ze to ten stary 1.6 68km to jest gowna ale ten nowszy jest lepszy od strego silnika na zdechlej kopulce 2.0 115km. Silnikow na kopółkach nikt nie chce bo to sa kible. Kup sobie przód z jakiejs tigry 1.6 16v ale wersji przed liftowej bo one maja 109km a nie jak ten nowsze 101km. Jak widze te ceny co oni ci tam wypisuja to lepiej oplaca sie kupic inna corse. Taki silnik to jest 700zł bez osprzetu a za 1000zł z osprzetem od 200zł do 300zł kosztuje przekladka silnika wiec jak widze te ceny 3tys to ktos ma cos chyba niepokolei.

"gosciu" czytaj uwaznie co inni pisza bo piszesz bzdury...
ja pisalem o c16se bo mialem taki silnik i wiem ze ma 100KM a nie 60 bo wersji 68 nie bylo, silnik 2.0 jest lepszy, nawet na tej zdechlej kopolce, bo z 2.0 pod maska robisz to 1.6 jak chcesz i nie puchnie powyzej 160 tak latwo...
robocizna zalezy od znajomosci, ja mialem oferte na wymiane na c20xe sama robocizne 300zl i zaluje ze nie skorzystalem (wiadomo ze dodatkowe koszta jak dorabianie polosi i reszta to extra kasa) ale extra koszta wychodza zawsze, nie wazne czy to tylko nowy olej, rozrzad czy generalka od razu, takie rzeczy jak sprzeglo tez warto wstawic nowe bo po co za kilka tygodni/miesiecy znowu sie bawic i wymieniac jak tu masz wszystko na wierzchu?

Kruszyn czym Ty się przejmujesz skoro nasz "gość" wie że takie 68 konne silniki były, kopułka to zło, a w tigrze występowały silniki 109 i 101 koni

Mnie swap kosztował tyle:
- silnik kompletny c20ne z wiazką kompem - 850 zł
- koło zamachowe x17dtl - 70 zł (silnik spięty na małej skrzyni F15 CR, zero problemu z półosiami itd.z tego co się dowiedziałem to doszły jeszcze dwa takie połączenia na forum, Marzek- rz i gawron więc Panowie też potwierdzą, że to działa)
- docisk sprzęgła x17dtl - 30 zł (tarcza od c16xe, jednak docisk musiałem dokupić bo musiał być do płaskiego koła, a nie jak w c16xe garnek.)
- blacha 5 na wyspawanie lapy przedniej - free
- poduszka od jakiegos espero 2.0 chyba - 40 zł
- płyny oleje filtry pompa itd.. - ~300 zł
- przekładka - free , wykonałem ją sam, bez żadnej wiedzy, tylko to forum
- do tego doliczyć jakiś tydzień pracy, setki przekleństw, tysiące zadrapań i skaleczeń, ale corsa śmiga do dziś zrobiłem już nią ponad 50 tys. od czasu swapu, wymieniam tylko płyny eksploatacyjne i tankuję nasze tanie dobre polskie paliwo...

Zamknąć w 1500 można się jak najbardziej, za wrzucenie silnika w komorę na przygotowanych łapach mechanik powiedział mi 500 zł, elektryka moim zdaniem pryszcz, wszystko znajdziesz co i jak na tym forum

Nie wiem skąd się tu się wzięły takie kosmiczne ceny, 8 tys, 6 tys. .. Jeżeli ktoś chce wsadzić jakieś nowe c20xe to chyba tyle to wyniesie,.

to ja też sie wypowiem na temat kosztów:P
Silnikz wiązką 500zł
400zł za swapa
80zł za łape
120zostawiłem elektrykowi
zamach i sprzegło z x17dtl o ile dobrze pamietam 150-tarcza do okucia 50
i za 500zł zakupiłem oleje filtry płyny itp

A ja się jeszcze dopisze że najlepiej kupić auto dawcę, wtedy wiemy po pierwsze jak silnik chodzi a po drugie zawsze odzyskamy coś z auta mi kadett gsi się spłacił. No i jeden sezon na f13 i jak na razie się nawet przeguby nie odzywają a nie oszczędzam ich a spalanie ok 10/100km

Potwierdzam poprzedni post, lepiej kupić auto na dawcę, wszystkie części są na bieżąco i nie ma ryzyka, że nagle trzeba gonić po szrotach i szukać szpejów. Ogólnie idzie się zmieścić w 1500 zł, pod warunkiem, że zrobi się to samemu, ale nie zawsze można (a to brak kanału, a to brak spawarki itp).

PS. Jutro walka u mnie.