Corsa Sport

Powiedzcie mi ile jest ogolnie poduszek od zawieszenia silnika i skrzyni biegow? Musze chyba wymienic, bo cos.mi zaczyna drgac wszystko przy ruszaniu. Objawia sie to takze tym, ze po wrzuceniu biegu (obojetnie jakiego) i puszczeniu pedalu gazu samochod skacze do przodu, a nie jedzie swoim tempem gdy obroty opadna. Beda to poduszki do wymiany?

puszczeniu gazu czy sprzęgła?
poduszki sa 3. prawa, lewa i tylna.
cos mi sie wydaje, że bardziej masz problem ze sprzęgłem niż poduszkami

a mi sie wydaje ze z zawieszeniem....

Porszak pisze:puszczeniu gazu czy sprzęgła?
poduszki sa 3. prawa, lewa i tylna.
cos mi sie wydaje, że bardziej masz problem ze sprzęgłem niż poduszkami

Po puszczeniu gazu. Np: ruszam, dwojka rozpedze, ale musze zwolnic i puszczam gaz- w tym momencie jak opadnie z obrotow silnik jakby chcial wyskoczyc i szarpie autem calym.

Dodam jeszcze, że podczas ruszania czuć tak jakby koła buksowały i podskakiwał samochód, ale koła nie buksują.

Jak podskakuje, to amortyzatory.
Jak padnie tylna poducha, to przeważnie objawia się to trudnościami ze znalezieniem biegu.
Pozostałe to sobie sprawdzisz wizualnie pod maską, pobujaj silnikiem i patrz, co sie z nimi dzieje.

Grzesiek dzięki za odpowiedź Amory mam zamiar wymienić także będę działał. Co do poduszek- sprawdzę.

Takie objawy podskakiwania na pół sprzęgle daje krzywa tarcza, docisk ,koło zamachowe.

Jedz na stacje diagnostyczną i ci sprawdzą amorki a i przy okazji sprawdzisz stan poduszek
Co do podskakiwania to tak jak pisze wolga85 pewno tarcza się kończy lub "słoneczko"

Co do wchodzenia biegów- wchodzą bez żadnego problemu, nic nie zgrzyta itp oraz nie muszę ich szukać. Te podskakiwanie występuje jak chcę spokojnie, delikatnie ruszyć. Jak ruszam gwałtowniej (inna koordynacja sprzęgło-gaz) to podskakiwanie jest krótkie. Ten objaw jest tylko i wyłącznie przy ruszaniu, na żadnym innym biegu nic się nie dzieje. Przy zmianie biegów i puszczaniu sprzęgła nie ma żadnych szarpnięć, trzasków, podskakiwania- wszystko płynnie chodzi. Tylko te zakichane ruszanie

Krzywe sprzęgło albo tak jak Porszak pisał uleciały ząbki ze słoneczka.

Ja myślę, że jakby ząbki ze słoneczka poleciały, to by nie wysprzęglało do końca i by były kłopoty z wrzuceniem biegu - zgrzyt, albo opór.
Prędzej by pękła jedna z trzech sprężyn dociskających, ale to by raczej sie ślizgała tarcza.
U killera było w c20xe sprzęgło z c20ne i się ślizgało, mimo, że nic nie było popękane.
Jak wygląda krzywe sprzęgło?

Po pierwsze c20xe ma większy moment od skromnego x12sz (dwa razy a tarcza i docisk nie są wiele większe) . Po drugie krzywe sprzęgło czyli takie które właśnie nierówno bierze spowodowane to może być przegraniem lub awarią docisku (wypadające ząbki od słoneczka)

a czy krzywa tarcza/docisk może objawiać sie tylko na dobrze rozgrzanym silniku/napędzie po długiej jeździe czy upalaniu? u mnie tak właśnie jest, ze trzęsie napędem jak by miał wypaść. tarcza sprzęgła ma 60 tys, docisk będzie miał ponad 200