Corsa Sport

Witam,
mam takie trochę niedorzeczne pytanie ale sytuacja jest bardzo nagła. Otóż jaką ładowność ma corsa B? Co przewoziliście najcięższego? Sprawa wygląda tak, że mam do przewiezienia piec centralnego ogrzewania, ważący 230kg, a nie posiadam haka... Dystans 230 km. Na wymiar się zmieści, tylko musiałbym wyciągnąć kanapę i oparcie. Pomijam kwestię wsadzenia/wyciągnięcia tego pieca gniazda sprężyn mam zdrowe więc nie powinny mi wyjść przez podłogę Więc jak, przytrę tłumik?

Na serii powinno spokojnie dac rade, ja 3 osoby wiozlem z tylu ktore po 70+ kg waza

Zawieszenie seria, choć nie pierwszej świeżości. Przy dwóch osobach z tyłu już trochę przysiada, dlatego mam obawy czy się nie rozkraczy po załadowaniu takiego klocka, w końcu muszę jeszcze pokonać 230 km. Temu pytam kto co już przewoził.

Na ostatniej stronie dowodu rejestracyjnego w tabeli F1 podana jest maksymalna masa całkowita.
W przypadku mojej pierwszej CB którą poruszam się na co dzień jest to 1335kg , a w drugiej 1400kg.

Nie mam teraz dowodu przy sobie, ale masa własna mojej to chyba 930 kg, ja z pasażerem jakieś 160 kg, pełna butla gazu ok. 50 kg, no i piec 230 kg czyli w sumie 1370 kg. Zakładam że maksymalna masa całkowita mojej ta będzie te 1335 kg więc trochę przekraczam. Ale bardziej chodzi mi o stronę praktyczną niż teoretyczną, 230 kg w całości na tylnej osi w corsie b?

CB z masą całkowitą 1335kg sama waży 850kg czyli ładowność 485kg ,
druga CB max. 1400kg i jej masa wynosi 950kg czyli ładowność 450kg,
podejrzewam że przy masie 930kg masa całkowita będzie wynosiła ok. 1380kg
230 kg na tylnej ośce to waga trzech normalnych pasażerów , a w praktyce chyba nie będzie lekko, tył z pewnością będzie pływał.

Więc teoretycznie wszystko pasuje. Wiadomo że lekko miała nie będzie, ale też nie będę wariował. Bardziej chodzi mi o to czy tył nie będzie dobijał albo czy nie zacznie trzeć od samego początku. Najgorsze jest to że najpierw muszę po ten piec zajechać te 230 km, i z nim dopiero wrócić więc jak już pojadę to nic innego na miejscu nie wymyślę. Jadę prawdopodobnie w sobotę więc do tego czasu muszę naładować żywca ludzkiego kilka sztuk na tylną kanapę o masie 200+ kg i sprawdzić jak się z tym jedzie

Zadbaj o odpowiednie ciśnienie w tylnych kołach , na klapce paliwa jest naklejka z rekomendowanym ciśnieniem opon przy minimalnej i maksymalnej ładowności.

Kiedyś załadowałem w swojego korsarza 341 kg złomu. Tylko ze ten złom był rozłożony na bagażniku i tylnym siedzeniu. Na dołkach tłumik stukał trochę w tylna belkę, ale na prostej dało się w miarę jechać max 60(oczywiście jak bym nie miał wybitego zawieszenia to dało by rade więcej) , a no i trzeba było trochę z rezerwa hamować;)