Strona 1 z 1

Zwarcie w instalacji.

: 8 sie 2013, o 23:32
autor: wojni12
Witam!
W mojej corsie pojawiła się niezbyt fajna usterka. Ostatnio przez przypadek zostawiłem samochód na włączonym zapłonie i radiu, tym samym rozładowałem akumulator. Postanowiłem wyciągnąć go z samochodu i ładowałem przez noc. Po ponownym włożeniu akumulatora do samochodu, gdy podłączyłem drugą klemę tym samym zamykając obwód, zaczęło strasznie iskrzyć. Natychmiast odłączyłem klemę bo się przestraszyłem, że może się coś zapalić. Podejrzewam, że jest jakieś duże zwarcie w instalacji, ale nie wiem w jakim kierunku mam iść. Jak Wy się do tego odniesiecie? Może mięliście podobne sytuacje?
Pozdrawiam! ;)

Re: Zwarcie w instalacji.

: 9 sie 2013, o 07:40
autor: prymasso
Gdzie to iskrzenie było? Na klemie?

Re: Zwarcie w instalacji.

: 9 sie 2013, o 10:07
autor: wojni12
Tak, na klemie.

Re: Zwarcie w instalacji.

: 9 sie 2013, o 12:15
autor: kasmarkos
Delikatnie zawsze zaiskrzy. A moze podlaczales na zalaczonym zaplonie i dodatkowo radio odrazu sie uruchamia pewnie.

Re: Zwarcie w instalacji.

: 9 sie 2013, o 14:02
autor: wojni12
Akumulator podłączyłem zgodnie z biegunami. Na wyłączonym zapłonie dalej tak samo się dzieje. Iskrzy tak, że można spawać.

Re: Zwarcie w instalacji.

: 9 sie 2013, o 14:20
autor: czerwo
Wyłącz wszystkie odbiorniki prądu, najpierw załóż "+" potem "-", tylko klemę minusową musisz założyć na akumulator tak dość żwawo

Re: Zwarcie w instalacji.

: 9 sie 2013, o 14:33
autor: wojni12
czerwo, zrobiłem tak jak mówiłeś pożyczyłem akumulator od kumpla i do tego wyczyściłem klemy. Były strasznie zaśniedziałe i być może to powodowało iskrzenie. Teraz normalnie włączam zapłon i nie ma iskrzenia. btw mój akumulator nie nadaje się do użytku. Podczas ładowania część elektrolitu znalazła się na podłodze garażu. Dzięki chłopaki!

Re: Zwarcie w instalacji.

: 9 sie 2013, o 16:06
autor: czerwo
Cieszy mnie, że moje wskazówki Ci pomogły.

Pozdrawiam, Robert

Re: Zwarcie w instalacji.

: 9 sie 2013, o 17:10
autor: wolga85
Tak dla potomności to rozładowany akumulator trzeba ładować bardzo małym prądem (ustawić na 1A na prostowniku lub jeżeli nie ma regulacji wpiąć żarówkę H4 w obwód ładowania tak by lekko żarzyła). Druga sprawa to przy takim ładowaniu wyjmujemy korki od cel akumulatora. Trzecia sprawa nie dolewamy wody destylowanej do rozładowanego aku mimo iż poziom jest za niski (można dolać ale tylko by zakryć płyty w celach). Po naładowaniu wróci się podniesie i wróci do normy. Jeśli nie wtedy dolać. Czwarta sprawa nie ładujemy zamarzniętego aku. Jeśli aku padł przy silnym mrozie najpierw trzeba go wyjąc i wstawić do ciepłego pomieszczenia i poczekać aż odmarznie i też ładować małym prądem.

Ps Nie kupujcie akumulatorów bezobsługowych do których nie można dolać wody destylowanej (brak korków cel).