Montaż gwintu Corsa B
-
- Swój
- Posty: 566
- Rejestracja: 5 lis 2011, o 22:39
- Imię: Robert
- Lokalizacja: Kielce
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 6 razy
Montaż gwintu Corsa B
Witam, potrzebuję na szybkości informacji, rysunku poglądowego w jakiej kolejności, od góry, założyć gwintowane zawieszenie Ta-Technix na przód, coś w rodzaju:
http://zapodaj.net/de735686b6f70.jpg.html
Pozdrawiam, Robert
http://zapodaj.net/de735686b6f70.jpg.html
Pozdrawiam, Robert
- ja37
- Support Team
- Posty: 2071
- Rejestracja: 2 lut 2007, o 01:12
- Imię: Grzesiek
- Model auta: Astra H GTC
- Silnik: Z20LEH
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował;: 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 25 razy
Re: Montaż gwintu Corsa B
- Ocena: 100%
-
- Swój
- Posty: 566
- Rejestracja: 5 lis 2011, o 22:39
- Imię: Robert
- Lokalizacja: Kielce
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 6 razy
Re: Montaż gwintu Corsa B
No nie koniecznie sobie odpowiedziałem, na sprężynę poszło łożysko, potem talerzyk, następnie poduszka i nakrętka, tak jak napisał ja37.szymi870 pisze:Przecież sam odpowiedziałeś sobie na pytanie ??
- maximo
- Nowy
- Posty: 367
- Rejestracja: 19 wrz 2009, o 17:06
- Imię: Dariusz
- Lokalizacja: Rybnik
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Re: Montaż gwintu Corsa B
Jestem hardkorowy bo nie mam ani helperow ani talezykow. "sportowe" poduszki Kayaba przykrecone bez posrednio na sprezyne tak zaraz mi ktos powie ze lataja jak jaja w miechu ale przejezdzilem tak 2 sezony nic sie nie wybilo nikogo nie zabilo poduszka ma taki ksztalt ze sprezyna w nia siada i trzymie sie sztywno
-
- Swój
- Posty: 566
- Rejestracja: 5 lis 2011, o 22:39
- Imię: Robert
- Lokalizacja: Kielce
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 6 razy
Re: Montaż gwintu Corsa B
Dobrze Pan prawisz ja zrobiłem podobnie, tylko na poduszkę poszedł grzybek i jest git.maximo pisze:Jestem hardkorowy bo nie mam ani helperow ani talezykow. "sportowe" poduszki Kayaba przykrecone bez posrednio na sprezyne tak zaraz mi ktos powie ze lataja jak jaja w miechu ale przejezdzilem tak 2 sezony nic sie nie wybilo nikogo nie zabilo poduszka ma taki ksztalt ze sprezyna w nia siada i trzymie sie sztywno
- ja37
- Support Team
- Posty: 2071
- Rejestracja: 2 lut 2007, o 01:12
- Imię: Grzesiek
- Model auta: Astra H GTC
- Silnik: Z20LEH
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował;: 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 25 razy
Re: Montaż gwintu Corsa B
Może słabo widac, ale na sprężynie jest ten stożkowy talerzyk.
Dopiero na to dawałem łożysko.
Dopiero na to dawałem łożysko.
- maximo
- Nowy
- Posty: 367
- Rejestracja: 19 wrz 2009, o 17:06
- Imię: Dariusz
- Lokalizacja: Rybnik
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Re: Montaż gwintu Corsa B
no wiadomo ze nad ta jajowata czescia ze szpilkami jest jescze kieliszek i w nim nakretka zeby to sie calosci trzymalo
-
- Swój
- Posty: 566
- Rejestracja: 5 lis 2011, o 22:39
- Imię: Robert
- Lokalizacja: Kielce
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 6 razy
Re: Montaż gwintu Corsa B
Witam, bez przygód jednak się nie obeszło Otóż mam tyci problem, półoś uderza mi o podłużnice. Rysunki przedstawiają jak układają się półosie i gdzie uderza: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/771 ... 0daa4.html. Dodatkowo próbowałem podnieść auto do góry, ale zmienia się tylko twardość zawieszenia, bez zmiany wysokości Moglibyście coś poradzić?
Pozdrawiam, Robert
Pozdrawiam, Robert
- ja37
- Support Team
- Posty: 2071
- Rejestracja: 2 lut 2007, o 01:12
- Imię: Grzesiek
- Model auta: Astra H GTC
- Silnik: Z20LEH
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował;: 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 25 razy
Re: Montaż gwintu Corsa B
Możesz dać fotki?
Z rysunków, to ja nie za bardzo....
Lewa?
Prawa?
Obie uderzają?
Z rysunków, to ja nie za bardzo....
Lewa?
Prawa?
Obie uderzają?
-
- Swój
- Posty: 566
- Rejestracja: 5 lis 2011, o 22:39
- Imię: Robert
- Lokalizacja: Kielce
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 6 razy
Re: Montaż gwintu Corsa B
Cześć, na tę chwilę dysponuję tylko zdjęciami poglądowymi znalezionymi w necie (postaram się zrobić real w poniedziałek, najpóźniej we wtorek):
zdjęcie niemal idealnie oddaje ułożenie półosi, tyle że na mojej jest "zgrubienie"na żółto zaznaczyłem miejsce "spotkań".
Półoś od strony pasażera obija na nierównościach, od strony kierowcy wypada przewężenie na półosi, ale przy dołku manszeta przegubu wewnętrznego dotyka podłużnicy.
Zamontowane mam półosie z Vectry A, takie jak na foto:
Najbardziej dziwi mnie to, że nie mogę podnieść auta do góry, zmienia się tylko twardość zawieszenia, bez zmiany wysokości (a z tego co czytałem, to gwint TA-Technix nie ma regulacji twardości, tylko wysokości), a wydaje mi się że gleba jest dość znaczna i powinno dać się ciutkę wyżej go podnieść:
Dodam, że koła są delikatnie rozbieżne (zbieżność, ani geometria po założeniu jeszcze nie była ustawiana).
Pozdrawiam, Robert
zdjęcie niemal idealnie oddaje ułożenie półosi, tyle że na mojej jest "zgrubienie"na żółto zaznaczyłem miejsce "spotkań".
Półoś od strony pasażera obija na nierównościach, od strony kierowcy wypada przewężenie na półosi, ale przy dołku manszeta przegubu wewnętrznego dotyka podłużnicy.
Zamontowane mam półosie z Vectry A, takie jak na foto:
Najbardziej dziwi mnie to, że nie mogę podnieść auta do góry, zmienia się tylko twardość zawieszenia, bez zmiany wysokości (a z tego co czytałem, to gwint TA-Technix nie ma regulacji twardości, tylko wysokości), a wydaje mi się że gleba jest dość znaczna i powinno dać się ciutkę wyżej go podnieść:
Dodam, że koła są delikatnie rozbieżne (zbieżność, ani geometria po założeniu jeszcze nie była ustawiana).
Pozdrawiam, Robert
- ja37
- Support Team
- Posty: 2071
- Rejestracja: 2 lut 2007, o 01:12
- Imię: Grzesiek
- Model auta: Astra H GTC
- Silnik: Z20LEH
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował;: 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 25 razy
Re: Montaż gwintu Corsa B
TA Technix nie jest super...
Skręcony,że helpery nie działają jest w miarę ok, tylko trza mieć wyczynowe plomby w zębach.
Rozkręcony, niby ma być lepiej - nie tak twardo skutkuje tym, że auto siada niżej i naprawdę trzeba uważać, jak jechać.
nie polecam.
Jak już TA, to nawet helpery wywalić i jeździć.
Skręcony,że helpery nie działają jest w miarę ok, tylko trza mieć wyczynowe plomby w zębach.
Rozkręcony, niby ma być lepiej - nie tak twardo skutkuje tym, że auto siada niżej i naprawdę trzeba uważać, jak jechać.
nie polecam.
Jak już TA, to nawet helpery wywalić i jeździć.