Corsa Sport

Witam wszystkich.

Jestem nowy na forum, corsę kupiłem 3 dni temu, więc proszę bez hejtu.
W moim autku poprzedni właściciel zamontował głośniki i wzmacniacz. (nie znam się, ale fajnie brzmią ) Mogę napisać model jeśli to potrzebne. W czasie jazdy, jak ściszę radio słychać swego rodzaju piszczenie natężające się w raz z dodawaniem gazu. Oczywiście bez gazu piszczy bardzo cicho, gdy wyłączę radio pisk ustaje.

Co mogę zrobić?

Znaleźć rozwiązanie swojego problemu przy użyciu internetów najlepiej, bo to jest najczęściej powtarzający się problem w car audio...
Źle poprowadzona instalacja, kable bez ekranu, uwalone masy, wszystko do sprawdzenia. Poprawnie ułożona instalacja przy sprawnym sprzęcie i przyzwoitej jakości kablach nie ma prawa piszczeć.

- Sprawdz czy przewody sygnałowe chinch nie ida razem z przewodem zasilania z aku w tym samym progu
- Sprawdz czy przewod masowy/ zasilania nie lezy zwiniety pod kanapa razem z sygnalowymi

!markos pisze:Znaleźć rozwiązanie swojego problemu przy użyciu internetów najlepiej, bo to jest najczęściej powtarzający się problem w car audio...
Źle poprowadzona instalacja, kable bez ekranu, uwalone masy, wszystko do sprawdzenia. Poprawnie ułożona instalacja przy sprawnym sprzęcie i przyzwoitej jakości kablach nie ma prawa piszczeć.

Szukałem i z reguły nie czaję o co chodzi.

Wydra9 pisze:- Sprawdz czy przewody sygnałowe chinch nie ida razem z przewodem zasilania z aku w tym samym progu
- Sprawdz czy przewod masowy/ zasilania nie lezy zwiniety pod kanapa razem z sygnalowymi

Rozumiem, ze jak poprowadzę przewody drugim progiem/rozplączę te pod siedzeniem to problem moŻe zniknąć? Spróbuję i dam znać czy problem się rozwiązał.

Dzięki!

Jak nie będziesz wiedział co robisz, to i tak tego nie naprawisz. Prowadzenie instalacji, z czym przecinają się kable, to ważne rzeczy przy instalacji audio w samochodzie. Dobrej jakości kabel też pomaga, a nawet nie wiesz co tam masz.

Myślałem żeby zlecić to jakiejś firmie od car audio, ale pewnie zażyczą sobie za to ładną cenę. Na razie odłączyłem głośniki z półki i mam trochę słabszy bas. Chyba przeżyję