Corsa Sport

Witam, ostatnio mam problem ze swoja corsinka, mianowicie proboje przejsc przeglad w Holandi gdzie jak wiadomo wszystko jest brane pod lupe. Wyszlo za pierwszym razem kilka bledow ale juz wszystko zrobilem, jedyne co dalej wychodzi na przegladzie to zbyt duza emisja CO, ponoc przekroczona dwukrotnie, zrobilem zdjecie i wyglada to tak:



W tamtym roku zmienialem caly wydech, na jakis zamiennik z katalizatorem i przeszlo przeglad, w tym roku musialem pospawac wydech gdyz zrobily sie luzy i juz nie przechodzi, mechanik mowi ze katalizator powinien byc ok jesli rok temu zmienialem. Jeszcze mam problem taki (mozliwe ze jest powiazany) ze po przejechaniu powiedzmy 20-30 km zapala sie kontrolka check engine, auto troche traci mocy nierowno chodzi i gasnie na biegu jalowym, ale od razu potem odpala. Podlaczylem Corsine pod kompa i nic nie wychodzi kompletnie. Jest tez wrazenie ze auto chocby sie dusilo, czy jest mozliwe ze to zawor EGR jest odpowiedzialny za wszystkie problemy? Z tego co mowil mechanik to nie powinien wplywac na emisje CO2. Jutro chyba i tak zostawie auto na diagnoze, a Wy jak myslicie?

Jak świeci się check sprawdź błędy choćby "spinaczem" jak to zrobić są nawet filmiki na youtube w astrze jest tak samo. Tak niesprawny EGR zwiększa emisję CO (nie CO2) ale jak pisałem wcześniej problemy z nim szybko wyłapuje ECU i mruga kontrolką oraz zwraca odpowiedni kod błędu.

Podpinalem dzisiaj pod komputer, w sumie drugi raz oprocz uszkodzonego predkosciomierza nic nie pokazuje Wedlug mechanika mozliwy jest luz na jakims przewodzie z silnika gdyz sa poobklejane tasmami i powietrze dostaje sie do obiegu co o tym myslicie? Dodam ze check engine zapala sie tylko na chwile i gasnie, jak nie ma check engine akurat wlaczonego to auto tez nie gasnie.

Sprawdź kod usterki wtedy kiedy pojawi się i zgaśnie, tak jak pisał wolga85, EGR wpływa na zwiększenie CO.

Pozdrawiam, Robert

Tylko ze ten check engine pojawia sie tylko podczas jazdy i po jakiejs minucie gasnie. A po ponownym zapaleniu nie czyta zadnych bledow.

To podłącz interfejs, pojeździj i spróbuj doprowadzić do sytuacji w której ten błąd się pojawi

A ja myślę ,że to sonda lambda.

darco16v pisze:A ja myślę ,że to sonda lambda.

Twż sobie rak pomyślałam, ale wyskoczyłby jaki$ bład. Tak miałam w swojej x14xe

Jak by to była lambda to na badaniu nie miał by wyniku mieszanki stechiometrycznej (lambda= 1,038). Tu jest raczej problem z EGR (zatkany/nie działa) albo pali olej , lub katalizator kiepskiej jakości. A niesprawny prędkościomierz będzie powodował gaśnięcie przy dojeżdżaniu na luzie np do świateł.

Kiedyś mając taki silnik x14xe miałem identyczny objaw i podobna analiza spalin. Sonda szła na zwarciu a mimo to błędu nie było tylko check zapalał się na kilka sekund i gasł. Co ma do tego katalizator jak sonda jest przed nim.

Bo sonda jest po to by współczynnik lambda był jak najbliżej 1. Katalizator jest natomiast po to aby zredukować CO i NOX do CO2 i N. Na screenie z badania lambda wynosi 1,038 (jest ciut więcej powietrza niż potrzeba) więc sonda ok. Zostaje kat (mało wydajny bo nieoryginalny) albo EGR nie puszcza z powrotem spalin by je dopalić i poprawić wyniki. Trzecia opcja to spalany olej powoduje wzrost CO.

PS Takie pytanie rozgrzałeś dobrze silnik przed badaniem? Czasem przepałowanie silnika po rozgrzaniu może zdziałać cuda. Jak badanie rozbiłeś zaraz po osiągnięciu przez silnik 90 C to kat się zdążył nagrzać (ciekawe czy działa pompa dodatkowego powietrza i zawór) i stąd jego słaba wydajność w redukcji CO i NOX (sporo tlenu w spalinach też zostało). Zrób rundę po autostradzie tak z 15-20 min przy 130 km/h i wtedy zjazd na badanie.

Jak na razie mechanik mi zdiagnozowal walniety czujnik temperatury, bylo przeklamanie kilka stopni. Po wymianie autko troche lepiej na zimnym pracuje ale co do emisji CO nic to nie dalo. Przegazowac przed przegladem tez probowalem i niewiele to dalo. Nastepna idzie lambda do wymiany bo jest tania, a kata byl wymieniany rok temu, niestety na zamiennik i bedzie tez potem brany pod lupe. A co do predkosciomierza to jak moze wylanczac auto? I co moze byc przyczyna?

piotrek91 pisze:Nastepna idzie lambda do wymiany bo jest tania,

Tania? Z tego co się orientuje to sonda do tanich nie należała. Wielokrotnie na forum było powtarzane żeby nie kupować nieoryginalnej lambdy bo auto wariuje. Jak wymieniać to tylko na oryginał.

Zamowilem za 18 euro z niemieckiej stronki, daja 3 lata gwarancji na funkcjonalnsoc wiec chyba powinna byc ok? Mam nadzieje ze o ta sonde chodzi bo jak nie to chyba trzeba bedzie sprawdzic wydech i egr.

A nic nie piszesz o oleju?
Ubywa?
Kopci?
Sonda, jak sonda, 18 ojro, to jak u nas do poloneza na abimexie.

Czujnik temperatury płynu aż takich jaj nie robi, to raczej nie to.
Jak sie spsuje, to dokładnie.

Oleju zre gdzies pol litra na 3k km, ale to chyba normalne w 18 letnim aucie. Kopcic nie kopci wogole, prawie nic nie widac zeby sie wydobywalo z rury wydechowej, kopcila to mi wczesniej jak uszczelka pod glowica padla, teraz jest ok. Tylko to nieszczesne CO Mysle ze wstawie ten zamiennik sondy a jak cos sie zacznie dziac to ja odesle i zamowie jakas z BOSCHA.

oryginalna lambda GM w Polsce na alledrogo kosztuje 89zł

http://allegro.pl/opel-astra-corsa-b-1- ... 96647.html

MsMajor pisze:oryginalna lambda GM w Polsce na alledrogo kosztuje 89zł

http://allegro.pl/opel-astra-corsa-b-1- ... 96647.html

No to ceny zdecydowanie się zmieniły od czasu kiedy nie mam corsy. Ja pamiętam cenę ok 450zł.

No nic, jutro wymieniam lambde i dam znac czy cos sie poprawilo.

Problem rozwiazany, winowajca okazala sie lambda. Emisja spadla z 0.8 do 0.06 co jest lepsze niz sie spodziewalem.

piotrek91 pisze:Problem rozwiazany, winowajca okazala sie lambda. Emisja spadla z 0.8 do 0.06 co jest lepsze niz sie spodziewalem.

Pisałem od początku ,że lambda. Bezawaryjności życzę

Jednak pomylka, drugi test byl robiony na 0 obrotow wiec jednak lambda zmniejszyla emisje CO ale z 0,8 do 0,6 na 2,5k obrotow, dalej autko nie przeszlo by przegladu. Dorwalem jakis katalizator uzywany i to rozwiazalo problem emisji CO, wychodzi na to ze tani zamiennik po roku wyzional ducha, a stary fabryczny z holenderskiego szrota daje rade. Autko przeszlo juz przeglad ze zmienionym katalizatorem, wynik byl 0,3. Dalej jednak zostal problem z kontrolka check engine wlanczajaca sie podczas jazdy i wtedy samochod nie trzyma obrotow na biegu jalowym i trzeba go ponownie zapalac. Nie wiem juz co to moze byc.

Mówiłem że kat. Takie rzeczy tylko oryginał. A co kontrolki jest kontrolka jest błąd czyli coś niepodobna się ecu. Odczyt choćby spinaczem i już wiesz gdzie szukać. Tylko pamiętaj że 10 odpaleń bez błędu i sam się kasuje z pamięci.