Nierówna praca na wolnych obrotach

Hiv · Post autor: **Hiv** » 24 lut 2005, o 20:41

Ratujcie bo już nie wiem co jest grane. Pierwszy raz mam takie numery z autem!!!

Chodzi o starsznie nierówną prace silnika na wolnych obrotach, tak do 2k. Zjawisko wystepuje z dnia na dzień coraz częsciej. Dzis to już miałem prawdziwe problemy z jazda

Auto zachowuje sie jak gdyby nie pracowało na wszystkich cylindrach. Dostaje niesamowitych wibracji. W skrajnym wypadku nawet strzela cos pod maską i silnik gaśnie. Potem kręci ale nie chce zapalis. Kilka minut i zapala ale znów tak kiepsko pracuje. Ja mu gaz a on sie dusi...

Zjawisko występuje zarówno na gazie jak i na benzynie. Rozkładam już rece w bezradności. Czasami to ustepuje i wszystko jest ok a czasami nie da się jeździć. Coś się kopie z dnia na dzień a ja nie mam pojęcia co!

RATUNKU!!!

kristo · Post autor: **kristo** » 24 lut 2005, o 21:22

Ah te sportowe wałki

p.s podłącz pod komputer

boxer · Post autor: **boxer** » 25 lut 2005, o 01:23

aparat zapłonowy??????

Hiv · Post autor: **Hiv** » 25 lut 2005, o 09:22

Hmmm... Istnieje podejrzenie cewki...

Post autor: **-=kLaRi=-** » 25 lut 2005, o 10:06

A wiesz co mi sie stalo ostatnio ,po raz pierwszy!!
Jade spobie spokonie ,dojezdzam do swiatel stoje ,kurcze auta nie slysze,mowie zgaslo,przekrecam stacyjke zgrzyyyyyyt -rozrusznik,okazalo sie ze auto chodzi ,ale nie slyszalem ani nie czulem go,zero drgan,wydechu nie slychac nic ,auto normalnei mialo z 0,5 tys moze mniej i chodzilo caly czas,przegazowka i to samo spadlo tak nisko ,ale nie zgaslo ,specjalnei gazowalem bo mysalle mze zgasnie a tu nie .Wyl auto pozniej poszedlem do sklepu wracam a tu wszystko ok sie okazalo.. sam jestem ciekaw co bylo..

arts · Post autor: **arts** » 25 lut 2005, o 10:45

kristo pisze:Ah te sportowe wałki

raczej ach ten gaz

Szwagier · Post autor: **Szwagier** » 25 lut 2005, o 14:04

arts pisze:
kristo pisze:Ah te sportowe wałki
raczej ach ten gaz

a co Ty mozesz wiedziec o gazie.
Na gazie silnik rowniej pracuje (gaz nie jest tak zanieczyszczony jak benzyna).

BTW A moze silniczek krokowy

Hiv · Post autor: **Hiv** » 25 lut 2005, o 15:35

Hmmm... Az tak krokowiec by padl? Mnie sie wydaje ze to tak jakby brakowalo czasami pradu. I to na wszystkich swiecach na raz...

BRAWIMEX · Post autor: **BRAWIMEX** » 25 lut 2005, o 16:11

Zmien miejsce gdzie tanku tanku benzynke.

Hiv · Post autor: **Hiv** » 25 lut 2005, o 16:22

Tankuje w przeroznych miejscach. Ale co najciekawsze to samo dzieje sie na gazie

I to jest tak fatalnie ze sie już nie da normalnie jechac... Paranoja...

Matys · Post autor: **Matys** » 25 lut 2005, o 17:25

Może kabelki...przeczyść też kopułke aparatu zapłonowego.

Hiv · Post autor: **Hiv** » 25 lut 2005, o 17:36

Kabelki i kopułka nowe....

YAQB · Post autor: **YAQB** » 25 lut 2005, o 18:31

Moze nie wniose nic nowego do dyskusji, ale mam doswiadczenie w serwisowaniu sprzetu komputerowego i po kilku upierdliwych doswiadczeniach wiem, ze czasami nowy element jest uszkodzony. Moze cos z tych rzeczy, ktore zalozyles ma jakas wade fabryczna? Polecam wziac to pod uwage.

arts · Post autor: **arts** » 25 lut 2005, o 21:25

Szwagier pisze:
arts pisze:
kristo pisze:Ah te sportowe wałki
raczej ach ten gaz
a co Ty mozesz wiedziec o gazie.
Na gazie silnik rowniej pracuje (gaz nie jest tak zanieczyszczony jak benzyna).

BTW A moze silniczek krokowy

a co Ty taki nerwowy :0 masz ciezkie dni czy co ???

Szwagier · Post autor: **Szwagier** » 27 lut 2005, o 14:41

a bo nie odzywasz sie do mnie

juz mnie nie kochasz

Hiv · Post autor: **Hiv** » 8 mar 2005, o 17:13

Po kilku dniach poprawy dziś znow to samo... Strzały w dolocie, przerywanie, praca na nie wszystkich "garach"... Co jest grane? Zauważyłem,że zmiany następują wraz z zwiekszeniem wilgotnosci poiwetrza. 2 dni kiepskiej pogody przez ktore samochod stal i juz nie da sie jecdzic... Pociac sie idzie normalnie...

boxer · Post autor: **boxer** » 8 mar 2005, o 19:32

ja stawiam na prad

qomo · Post autor: **qomo** » 9 mar 2005, o 16:56

Hiv pisze:Po kilku dniach poprawy dziś znow to samo... Strzały w dolocie, przerywanie, praca na nie wszystkich "garach"... Co jest grane? Zauważyłem,że zmiany następują wraz z zwiekszeniem wilgotnosci poiwetrza. 2 dni kiepskiej pogody przez ktore samochod stal i juz nie da sie jecdzic... Pociac sie idzie normalnie...

jedz wkoncu do elektromechanika bo to na bank cos z pradem - zwlaszcza ze mowisz o wilgotnosci

=JUHol= · Post autor: **=JUHol=** » 9 mar 2005, o 19:00

zmien kable... u mnei to samo bylo.. kable wygladaly oki nie byly popekane a troche wilgotniej sie zrobilo i prawie sie jechac nie dalo... u mnie nowe kable zalatwily sprawe - jak nie kable to uklad zaplonowy niech ci ktos przejrzy

Hiv · Post autor: **Hiv** » 9 mar 2005, o 23:56

Kable nowe, kopółka i palec też...

=JUHol= · Post autor: **=JUHol=** » 10 mar 2005, o 00:04

caly uklad zaplonowy.... cewke sprawdz tez

Hiv · Post autor: **Hiv** » 10 mar 2005, o 00:25

Cewka powinna być juz w tym tygodniu... mam nadzieję, że bedzie ok