Zioo pisze:najlepiej, jak zaswieci to poprostu dotankowac auto, zeby nie zaciagalo paliwa z dna zbiornika, razem z syfem jaki sie tam gromadzi
Hmm też tak zawsze słyszałem o tym syfie z dna baku do czasu jak musiałem czyścić bak w corsie.
Straszenie o zbieraniu paliwa dna jest totalną bzdurą ponieważ paliwo zawsze jest stamtąd pobierane. To wiaderko, w którym zamontowany jest koszyczek z pompą jest tak skonstruowany, że ma wlew paliwa właśnie na samym dnie baku. Jak będzie syf to zaręczam ci, że corsa nie pojedzie (coś o tym wiem

) bo ten niewielki otwór się zatka i pompa nie będzie miała paliwka (co ją w końcu zabije przez pracę na sucho).
Nie ma znaczenia czy bak pełen czy prawie pusty, dopóki auto jedzie dopóty nic z pompą się nie dzieje.
Oczywiście ciężko się nie zgodzić z tym, żeby nie jeździć na oparach bo pompa może przy ruszaniu, zjeździe z górki czy wyjeździe pod nią pracować na sucho a niestety jak szybko można tak załatwić pompę tłumaczyć chyba nie trzeba.
A tak bardziej na temat to w astrze f jest dokładnie ten sam motyw, że najpierw się świeci a potem zgaśnie, żeby znów się zaświecić (i wcale nie zależy to od jazdy pod czy z górki).