Dokładnie o to ale to chyba zrozumiałe jestszajboos pisze:Pewnie chodzi że 10% aut odpaliło. Czyli 1/10kruszyn1 pisze:"już próbowali odpalać poswape auta ze skutkiem 10%"
to znaczy że odpalił w 10%? czy że zapaliły się tylko kontrolki?
Niestety swap się kończy w odniesieniu do nowoczesnych modeli. Kodowane indywidualnie do pojazdu są nawet pompy o radiach nie wspomnę. Koszt przeprogramowania jest niemały.
Jeśli chodzi o swap rozumiany jako wrzucenie jednostki nieseryjnej to to zaczyna wyglądać cienko. Owszem można wymienić motor ale wg niego tylko na seryjny i to najlepiej z tego samego rocznika Tylko co to za swap? Taniej i bezpieczniej kupić auto seryjne z mocniejszym motorem a słabsze sprzedać. To co jest obecnie zaawansowane technologicznie gównie z uwagi na elektronikę jest nieswapowalne:(
Corsa B jest wdzięczna do C tez coś można wrzucić ale na poziome technologii lat 90-tych natomiast nic nowoczesnego.
Jeśli chodzi o chip tunig to także nie wygląda to tak że zmieniamy mapy i mamy silnik identyczny z silnikiem o wyższej mocy seryjnej. Można to sobie wyciągnąć z moje poprzedniego posta. O ile też taki zchipowany motor pojeździ nawet dłużej bo będzie się go odpowiednio eksploatowało to na bank szybciej siądzie układ przeniesienia napędu bo ten dedykowany do mocniejszych silników nie jest taki sam jak ten do słabszych.
Tak wyglądają fakty i dotyczy to nie tylko Opla ale wszystkich nowoczesnych aut.
Można kombinować jak to któryś z kolegów określił "druciarsko" ale w najlepszym razie nie wykorzystamy wszystkich mozliwości wynikających z parametrów teoretycznych i nie będziemy znali dnia ani godziny kiedy to padnie.
Można oczywiście wymienić w aucie wszystko ale koszt jest wówczas olbrzymi i musimy mieć naprawdę fachowców-zapaleńców i to i z dziedziny elektroniki i mechaniki. Taniej wyjdzie kupić nowa lub mało używana wersję OPC:)