
Silnik zaczął więcej palić, czuć benzynę z wydechu. Check'a nie wywala. Warto też wspomnieć o piszczącym pasku klinowym, jutro zdiagnozuję czy to pasek od alternatora czy od pompy wspomagania (czy luźny pasek alternatora mógłby mieć wpływ na takie zachowanie auta?).
Zaczęło się to po tym jak przez przypadek wyciągnąłem przewód pomiędzy cewką i kopułką (okazało się, że uszkodzona jest izolacja), naprawiłem izolację i przez kilka dni nie było żadnych objawów. Jakieś 3 dni temu zaczęły się pojawiać w/w problemy, zmieniłem przewód cewka-kopułka (na jakiś używany), ale nic się nie poprawiło. Podmieniłem używany palec i kopułkę (kabel cewka-kopułka był luźny na kopułce - nie zapinał się na bolcu w kopułce) również bez skutku.
Co obstawiacie? Macie jakieś wskazówki? Na forum, bodajże Forda, znalazłem info o tym, że winny może być układ wtryskowy, pompa paliwa, cewka, czujnik temperatury na ECU, ale Ford to nie Opel, więc pytam Was. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam, Robert
Edit:
Pod kopułką aparatu zapłonowego znalazłem ślady oleju i pęknięte na 2 części, metalowe zabezpieczenie wtyczki czujnika Hall'a, pomiędzy obudową, a metalowym kołem. Czy ono mogło uszkodzić czujnik Hall'a, który dawałby takie objawy?