(TO PISZE IZA) - nie chce mi sie przelogowywac
Mam propozycje:) Moze bedziemy dokumentowac nawet małe spoty?
Fliper zagroził, że jeśli nie to mnie ukarze w brzydki sposób, wiec zrozumcie
Bylimy sobie my z Sierako i Mary w IMAXie (kinie 3D dla niewtajemniczonych)na dosc nudnym filmie (duze polacie sniegu nie sa 3d:( a Val Kilmer był odmrozony, wiec tez zadna atrakcja:)
A ze nas naszlo po filmie -
spotkalismy sie w pewnym (nowym dla nas) miejscu wWawce z mała (naprawde mała) grupka. Duzo gadac - po kilku minutach pojawily sie Miski:(( I pogoniły jedna furke:( Jak wróciły myciagle nie wiedzielsimy co robic..hehe..A jakby sie chcieli czepnac to mieliby do czego u kazdego (no oprocz Sieraka:P) Pozartowalismy, posmialismy sie, ale strach wyjechac bylo..
Wszyscy stali na zasadzie "to moj samochod? no co Pan, pamnie władzo:)"
Ale najmniej ciekawie mial...koles co sobie przypadkowo przejezdzał:P Wzieli go za "naszego" i KONTROL..Koles sie musiał zszokować:P Jechał sobie spkoojnie do domu a tu ...
Summa summarum nasz udzial w spocie trwał moze 10 min:((
Ale napiszcie cos o waszych:) Ja zaczelam:P (no bez nazw i miejsc:)
SPOT wczoraj:)
- sierak
- Weteran
- Posty: 1551
- Rejestracja: 8 lut 2001, o 00:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
A ja się z Izą nie zgodzę, że nie miałem się czego bać bo tak się akurat złożyło, że ja i moje BEJBE jechaliśmy u państwa REN'ów na pace a z tego co wiem to chyba kosztuje jakies 500 zeta mandaciku. Fakt, że mandacik dostałby REN no ale ja przecież bym go nie wrobił tak i koszta trzebaby pokryć
była Corsa A GSI E16SE | jest Rodzinne Kombi
webActive :: profesjonalnie i z pasją
webActive :: profesjonalnie i z pasją
- sierak
- Weteran
- Posty: 1551
- Rejestracja: 8 lut 2001, o 00:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
uBaW i wzajemnie, mnie również było miło, szkoda tylko, że tak krótko bo nawet pogadać nie zdąrzyliśmy.
była Corsa A GSI E16SE | jest Rodzinne Kombi
webActive :: profesjonalnie i z pasją
webActive :: profesjonalnie i z pasją
-
- Świeżak
- Posty: 97
- Rejestracja: 16 maja 2002, o 00:19
- Lokalizacja: Wroclaw
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
To moze ja.O tych malych spocikach.Umowilem sie dzis wieczorkiem z dobrym kumplem i maniakiem.Podjechalem na umowione miejsce w centrum miasta i akurat jak parkowalem furke podjechal koles.Wysiadajac z autek zauwazylismy czajace sie w malej uliczce tygrysiatko.Nie warczalo.Okazalo sie ze to znajomy ze swa czarna Tigra.Nie minelo jednak minut od momentu znikniecia dwoch przemilych przebasowych pomrokow jak podjechal Escort RS Cosworth ubranym w piekny nibieski metaliczny lakierek.Wysiadly dwie dziewczyny z ktorymi sie wczoraj spotkalem.I tak to sie zaczelo.W miedzyczasie pojechalem z kumplem na dwa autka do Hayabusy ktory milosiernie oddal mi swa klubowa naklejke na szybe.Droga byla bardzo dluga ale zarazem bardzo krotka.Cicha zazwyczaj o tej porze tym razem bardzo glosna.Nie wiem tylko co i z ktorego autka Maciek (Hayabusa) slyszal najpierw.Silnik, wydech czy tubke.W drodze powrotnej (do centrum) spalilismy jeszcze troszke gumy i umililismy pieknymi odglosami ten wieczor polowie miasta.Bylo naprawde milutko.Nie tylko dlatego ze nikt nas nie wyprzedzil i ze tym razem nie stracilismy dowodow rejestracyjnych.Bylo tez milo bo w pewnym momencie ujrzelismy we wstecznych lusterkach Skode felicje pickup.Cisnela za nami ile miala sil.A moze i lepiej.Trwalo to dosc krotko, bo podjezdzalismy po kolesia wiec gdy sie zatrzymalismy chlopak ze Skody podjechal i z entuzjastycznym usmiechem od ucha do ucha pogratulowal nam "zajebiscie zrobionych autek"."Byl pod wrazeniem" itp.Po kilku zdaniach na ktore odpowiedzielismy mu ze tez moze zaczarowac swojego bolida i pogratulowalismy pogoni za nami,pozyczyl nam milej zabawy i odjechal.Albo mial podobnie wzburzone cialo i umysl jak my albo udzielil mu sie nasz nastroj bo odjezdzajac zawinal swego bolida na "lapie" i z piskiem odjechal w swoja strone wzmacniajac asfalt guma ze swych opon.My natomiast pojechalismy jeszcze tu i tam a na koniec do Maca na jedzonko i do mnie obejrzec taki sprytny filmik.Jeden z naszej ekipy jeszcze nie widzial nagrania na ktorym po Sztokholmie w godzinach rannych dwoch niesamowitych kierowcow zamiatalo drogi 450 konna Toyota Supra oraz Escortem RSCosw.Kiedy po 20-sto minutowym rajdzie po miescie miedzy ruchem ulicznym, kraweznikami wylecieli na autrostrade pokazali licznik Toyoty wyskalowany do 300km/h.Niestety wskazowka chyba o tym nie wiedziala bo weszla na pole bez opisu.Minimum 320.Pewnie dlatego Policja ktora te furki mijaly na miescie gonila ich jakies 3 sekundy.
To tyle z naszego malego spociku ktory wcale nie mial nim byc.
To tyle z naszego malego spociku ktory wcale nie mial nim byc.