Krótsze sprężyny a amortyzatory
-
- Nowy
- Posty: 448
- Rejestracja: 9 kwie 2003, o 02:01
- Imię: Tomek
- Lokalizacja: Warszawka
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
Krótsze sprężyny a amortyzatory
W koncu prawie nic nie wiem, a przeczytalem narazie z pol tego forum, bardzo wybiorczu ale po kolei za to od konca lecac.
W sumie to mam corse 1.4 8v z amarami z przodu sachsy advantage z tylu kayaby tez gazowki(ol-gaz chyba sa wszystkie zazwyczaj)
Sprezyny sa od nowosci czyli 96r.
Chodzi mi o H&R (twarde), weitec (tez twarde ale jakby ciutke mniej), eibach (mniej twarde), czytalem jeszcze o venturach(opinie w nawiasach oczywiscie nie moje-takich sie dolowilem). Z firm to mniej wiecej tyle sie doczytalem.
Gorzej z tym czy obnizac czy nie, mi to w sumie ryba byle by sie jak najlepiej jezdzilo (twardosc wskazana-narazie tak mysle bo mam seryjne spre. wiec jeszcze nie wiem co to znaczy miec twardo w corsince), ale zeby tez sie dalo posmigac w 3-4 osoby po jakis wertepkach np., wiec pomyslalem sobie ze takie obnizenia o 2 cm bylo by dobrym kompromisem(ale nigdzie o takiej dlugosci nie slyszalem narazie), poza tym czy do tych moich amrow nadaja sie jakies obnizane sprezyny albo w standardowej dlugosci ale za to dobrze usztywniajace.
W sumie to mozna by jeszcze pozniej jakas rozporke przyinstalowac z przodu, moze i z tylu, ale nie mam pojecia czy warto i jakie sa tego efekty.
Dodam ze mam oponki 185/55/r14 (goodrich prof. g - najprawdopodobniej, bo tu tez dylematy ale te to mniejszego pokroju:)
Czyli reasumujac (jakie slowa)czy obnizac troszke czy pozostac na normalnej wysokosci?? I dajcie jakies uwagi takie codziene z uzywania w Wawie takich zawieszonek roznego rodzaju.
Ale sie rozciagnelo (na grupach dysk. pewnie jak bym w temacie nie zaznaczyl ze przy dlugie to by nie odpisali hie hie)
Mogly by pasc rowniez jakies adresiki czy cos.
narazie
W sumie to mam corse 1.4 8v z amarami z przodu sachsy advantage z tylu kayaby tez gazowki(ol-gaz chyba sa wszystkie zazwyczaj)
Sprezyny sa od nowosci czyli 96r.
Chodzi mi o H&R (twarde), weitec (tez twarde ale jakby ciutke mniej), eibach (mniej twarde), czytalem jeszcze o venturach(opinie w nawiasach oczywiscie nie moje-takich sie dolowilem). Z firm to mniej wiecej tyle sie doczytalem.
Gorzej z tym czy obnizac czy nie, mi to w sumie ryba byle by sie jak najlepiej jezdzilo (twardosc wskazana-narazie tak mysle bo mam seryjne spre. wiec jeszcze nie wiem co to znaczy miec twardo w corsince), ale zeby tez sie dalo posmigac w 3-4 osoby po jakis wertepkach np., wiec pomyslalem sobie ze takie obnizenia o 2 cm bylo by dobrym kompromisem(ale nigdzie o takiej dlugosci nie slyszalem narazie), poza tym czy do tych moich amrow nadaja sie jakies obnizane sprezyny albo w standardowej dlugosci ale za to dobrze usztywniajace.
W sumie to mozna by jeszcze pozniej jakas rozporke przyinstalowac z przodu, moze i z tylu, ale nie mam pojecia czy warto i jakie sa tego efekty.
Dodam ze mam oponki 185/55/r14 (goodrich prof. g - najprawdopodobniej, bo tu tez dylematy ale te to mniejszego pokroju:)
Czyli reasumujac (jakie slowa)czy obnizac troszke czy pozostac na normalnej wysokosci?? I dajcie jakies uwagi takie codziene z uzywania w Wawie takich zawieszonek roznego rodzaju.
Ale sie rozciagnelo (na grupach dysk. pewnie jak bym w temacie nie zaznaczyl ze przy dlugie to by nie odpisali hie hie)
Mogly by pasc rowniez jakies adresiki czy cos.
narazie
-
- Swój
- Posty: 545
- Rejestracja: 27 sie 2002, o 13:20
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
Re: Z tymi sprężynami to...
Jeśli Ci to ryba a chcesz jeździć to zakładaj bezwzględnie. Różnica - dzień a noc.Corstek pisze:.....obniżać czy nie, mi to w sumie ryba byle by sie jak najlepiej jezdzilo
Przy (jak napisałeś oponkach 185/55R14 i własciwym ET felgi tzn. 38 i więcej) na pewno nie będziesz miał problemów.Corstek pisze: ale zeby tez sie dalo posmigac w 3-4 osoby po jakis wertepkach np.
Pewnie że można - tłumaczenie co da - tak mawiał Jan B. - weź dwa wiadra w dwie ręce i przenieś, a weź te same wiadra na drąg i przenieś. Prawda że lżej ? Poza tym zawsze bardziej obciążony jest prawy amor (więcej dziur prz krawędzi jezdni) więc belka pozwala "oddać" część jeso obciążenia na lewy. Auto robi się stabilniejsze.Corstek pisze: W sumie to mozna by jeszcze pozniej jakas rozporke przyinstalowac z przodu, moze i z tylu, ale nie mam pojecia czy warto i jakie sa tego efekty.
(Patrz post Sprzedam/Kupie - jest rozpórka alu. Eibacha)
(Patrz post Sprzedam/Kupię - kpl. Alu z oponkami Conti Premium)Corstek pisze: Dodam ze mam oponki 185/55/r14 (goodrich prof. g - najprawdopodobniej, bo tu tez dylematy ale te to mniejszego pokroju:)
Wnioski - obniżać i tylko na dobrych komponentach (Eibach, H&R) i jeździć bez problemowo. Z użytkowaniem nie ma problemów - trzeba na dziury uważać ale myślę że i tak to robisz.Corstek pisze: Czyli reasumujac (jakie slowa)czy obnizac troszke czy pozostac na normalnej wysokosci?? I dajcie jakies uwagi takie codziene z uzywania w Wawie takich zawieszonek roznego rodzaju.
Łódź wikingów i taczanka (ale Opel i też czarny) 
CTM#119

CTM#119
-
- Nowy
- Posty: 448
- Rejestracja: 9 kwie 2003, o 02:01
- Imię: Tomek
- Lokalizacja: Warszawka
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
A z szybszym zuzywaniem amorow?
Z tego co czytalem to zrozumialem ze wystepuje to tylko przy seryjnych i wtedy nie powinnno sie obnizac, ale z drugiej strony to czy te sachsy i kayaby duzo roznia sie od seryjnych?
Felgi to stilauto sr500 et to chyba 38
W jakim sensie uwazac na dziury tzn. czy w takie jak wpadalem czasami do tej pory to po zabiegach wysokosciowych moge np. zderzakiem podetrzec.
Przeczytalem wlasnie cos takiego:
"ja mam gazowe sachsy plus h&r i wogole to sie nei sprawdza na naszych drogach. na dziurach auto strasznie zle tlumi, na wybojach podskakuje:( rzecz by sie zmienila gdybym mial bilsteiny ale ta cena..."
Nie wiem co to za fura ale to chyba nie rzutuje.
Dalej znalazlem jeszcze:
"Ja mialem wlasnie Sachs Advantage z niskimi sprezynami AP ,
i po kilkunastu kkm przednie amorki wylaly a tylnie stukaly .
Oddalem , kupilem KYB i jestem zadowolony "
Z tylu mam kyba wiec jak by co to na przod tez mozna by go wlozyc,
wg. mnie te kyb z tylu spisuja sie lepiej niz sach adv z przodu(poparte kilkukrotnie testem tlumienia-ale to tez sie dowiedzialem ze tym sugerowac sie nie mozna za bardzo)
DORADZCIE prosze
Z tego co czytalem to zrozumialem ze wystepuje to tylko przy seryjnych i wtedy nie powinnno sie obnizac, ale z drugiej strony to czy te sachsy i kayaby duzo roznia sie od seryjnych?
Felgi to stilauto sr500 et to chyba 38
W jakim sensie uwazac na dziury tzn. czy w takie jak wpadalem czasami do tej pory to po zabiegach wysokosciowych moge np. zderzakiem podetrzec.
Przeczytalem wlasnie cos takiego:
"ja mam gazowe sachsy plus h&r i wogole to sie nei sprawdza na naszych drogach. na dziurach auto strasznie zle tlumi, na wybojach podskakuje:( rzecz by sie zmienila gdybym mial bilsteiny ale ta cena..."
Nie wiem co to za fura ale to chyba nie rzutuje.
Dalej znalazlem jeszcze:
"Ja mialem wlasnie Sachs Advantage z niskimi sprezynami AP ,
i po kilkunastu kkm przednie amorki wylaly a tylnie stukaly .
Oddalem , kupilem KYB i jestem zadowolony "
Z tylu mam kyba wiec jak by co to na przod tez mozna by go wlozyc,
wg. mnie te kyb z tylu spisuja sie lepiej niz sach adv z przodu(poparte kilkukrotnie testem tlumienia-ale to tez sie dowiedzialem ze tym sugerowac sie nie mozna za bardzo)
DORADZCIE prosze
- !markos
- M A S T E R
- Posty: 7632
- Rejestracja: 13 paź 2002, o 23:55
- Imię: mihau
- Lokalizacja: waw
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 4 razy
ja zalozylem teraz jedrusiowe eibachy i jedno wiem napewno: sachs advantage do wymiany. nie wiem jak u wowa to dziala, u mnie nie dziala w ogole. musze je wymienic na bilsteina, koni, albo spaxa. inaczej zycie uleci z nich dosc szybko. poza tym kazdy przejazd przez sredniego garba z predkoscia spacerowa powoduje nieprzyjemne hustanie przodu.. kilka wachniec i problem ustaje.. ale nie jest to fajne i daje do myslenia. tak wiec jutro telefony i pytam co za ile, bo sachs napewno opusci swoje dotychczasowe miejsce, w ktorym spisywal sie rewelacyjnie.

- !markos
- M A S T E R
- Posty: 7632
- Rejestracja: 13 paź 2002, o 23:55
- Imię: mihau
- Lokalizacja: waw
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 4 razy
nie wiem dokladnie na czym polega problem, ale wydaje mi sie, ze dzialanie sachsa slabnie wraz z mocniejszym ugieciem sprezyny. obnizenie daje efekt "zgniecenia standardowej sprezyny na maxa" - amortyzator pracuje caly czas na gleboko wcisnietej goleni. nie znam sie na konstrukcji amortyzatorow samochodowych (rowerowe to inna sprawa
) ale wydaje mi sie, ze powinny one dawac taka sama sile tlumienia kompresji i odbicia w calym zakresie ruchu goleni. odnosze wrazenie, ze tak nie jest. gwarancje dobrego dzialania przy KAZDEJ sprezynie daja napewno bilsteiny, koni i spaxy. Jedrus? masz jakis pomysl?


-
- Nowy
- Posty: 448
- Rejestracja: 9 kwie 2003, o 02:01
- Imię: Tomek
- Lokalizacja: Warszawka
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
No wlasnie dokladnie takie watpliwosci (2-3 posty wyzej) mialem.
Moze jakis wplyw na to maja wszystkie gumowe (te od stabilizatorow, silentbloki itd.) elementy, ja przed wymiana planuje wymiane ich wszystkiech.
Mam do wyboru np. sprezyny: ventury - 600, dotz(tak jak od felg?)-600, eibachy-800 oczywiscie kpl.
Te ostanie najbardziej fajnie wygladaja dla mnie apropo?
Tez mieli bilsteiny (to to na pozniej) kpl.-800, ale to sa te czarne, o ktorych gosc mowil ze zastapia sachsy duzo lepiej do takich springlosow obnizanych.Gdzie indziej mowili mi o jakis sachsach gazowych za 300szt. na przod (zadne advantage tylko nie wiem jakie)
PS.Jak wam sie samochodzik zachowuje gdy pod skosem pokonuje 3 pasy z ostrymi koleinami (jadac od Al. Krakowskiej do dworca zachodniego- jest takie miejsce na swiatlach juz na jezorolimskich[;)], ze jadac prawym pasem tak elegancko pod katem wjezda sie w aleje jez.)
Wszystkie sklepy w wawie i mieli tez rozporke z rzymska sruba sparco za 300 przod- bo chyba on wystarczy.
Moze jakis wplyw na to maja wszystkie gumowe (te od stabilizatorow, silentbloki itd.) elementy, ja przed wymiana planuje wymiane ich wszystkiech.
Mam do wyboru np. sprezyny: ventury - 600, dotz(tak jak od felg?)-600, eibachy-800 oczywiscie kpl.
Te ostanie najbardziej fajnie wygladaja dla mnie apropo?
Tez mieli bilsteiny (to to na pozniej) kpl.-800, ale to sa te czarne, o ktorych gosc mowil ze zastapia sachsy duzo lepiej do takich springlosow obnizanych.Gdzie indziej mowili mi o jakis sachsach gazowych za 300szt. na przod (zadne advantage tylko nie wiem jakie)
PS.Jak wam sie samochodzik zachowuje gdy pod skosem pokonuje 3 pasy z ostrymi koleinami (jadac od Al. Krakowskiej do dworca zachodniego- jest takie miejsce na swiatlach juz na jezorolimskich[;)], ze jadac prawym pasem tak elegancko pod katem wjezda sie w aleje jez.)
Wszystkie sklepy w wawie i mieli tez rozporke z rzymska sruba sparco za 300 przod- bo chyba on wystarczy.
- cyberpooh
- Weteran
- Posty: 1186
- Rejestracja: 15 lut 2002, o 00:00
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
mi przy seryjnych amorkach ze tak powiem zmienial pasy niekontorolowanie, teraz an sachsach nei ma juz tego problemuCorstek pisze: PS.Jak wam sie samochodzik zachowuje gdy pod skosem pokonuje 3 pasy z ostrymi koleinami (jadac od Al. Krakowskiej do dworca zachodniego- jest takie miejsce na swiatlach juz na jezorolimskich[;)], ze jadac prawym pasem tak elegancko pod katem wjezda sie w aleje jez.)

Post powered by E46 150KM 330Nm
Before:CB 1.4 16V 90KM
Bazy danych ... Ekstranet, Intranet, Aplikacje bazodanowe
STOP Ciotom Drogowym

Bazy danych ... Ekstranet, Intranet, Aplikacje bazodanowe
STOP Ciotom Drogowym
- wow
- Post Mistrz
- Posty: 2636
- Rejestracja: 22 sty 2002, o 00:00
- Lokalizacja: Skądinąd
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
markos mnie zaskoczyl ta wiadomoscia, bo u mnie to naprawde fajnie dziala... nie jest maksymalnie twardo ale wystarczajaco sztywno... dla mnie to bardzo udane polaczenie i na razie nie mam w planach zmiany amortyzatorow... przejechalem na swoim setup'ie juz jakies 35 moze 40 000 km i jest nadal dobrze... wszystko bylo zalozone w tym samym czasie i nowiutkie. szkoda, ze u markosa to nie fuka... ale coz, moze tak byc... z pewnoscia przyjdzie i na mnie czas zeby zmienic amorki na bilstein'a albo cos innego ale na pewno nie teraz...
c20rsa, czlowieku meeen!
-
- Nowy
- Posty: 448
- Rejestracja: 9 kwie 2003, o 02:01
- Imię: Tomek
- Lokalizacja: Warszawka
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
Znaczy sie ze masz weiteci z seryjnymi amorami (btw. te weiteci jesli chodzi o twardosc to plasuja sie tuz przed h&r ale wyzej niz np. eibachy-tak mniejwiecej wszyscy mowia)
Ja w koncu dzisiaj zamowilem sobie sprezynki dotza czyli enzo sa twardosciowo jak ventury i obnizaja o 30mm) -550zl (bemowo-sobec)
Gdzies za 2 dni je zaloze jak dobrze pojdzie i zobaczymy co z tego bedzie
Z h&r zrezygnowalem, a byly za 700, eibachy za 800 mowili ze te to strasznie twarde, niech ktos jak uwaza ze to zly wybor da szyko znac to bym jutro jeszcze je wymienil w razie takiej koniecznosci:)
Ile mniejwiecej mozna przybezelowac za wymiane ich razem z geometria?
Z bemowa pokierowali mnie do firmy ASKO na kole , bylem tam pierwszy raz w zyciu i obsluge to maja taka jakiej jeszcze nigdzie nie spotkalem, naprawde przyjemna i chca za 4 godzinna operacje ze 3 stowki z geometria.
Ale w sumie jestem juz zajarany tym wszystkim, ciekawe jak bedzie z kraweznikami na miescie i z polnymi mistrzowskimi szutrowymi prawie ze rajdowymi odcinkami specjalnymi...
Ja w koncu dzisiaj zamowilem sobie sprezynki dotza czyli enzo sa twardosciowo jak ventury i obnizaja o 30mm) -550zl (bemowo-sobec)
Gdzies za 2 dni je zaloze jak dobrze pojdzie i zobaczymy co z tego bedzie
Z h&r zrezygnowalem, a byly za 700, eibachy za 800 mowili ze te to strasznie twarde, niech ktos jak uwaza ze to zly wybor da szyko znac to bym jutro jeszcze je wymienil w razie takiej koniecznosci:)
Ile mniejwiecej mozna przybezelowac za wymiane ich razem z geometria?
Z bemowa pokierowali mnie do firmy ASKO na kole , bylem tam pierwszy raz w zyciu i obsluge to maja taka jakiej jeszcze nigdzie nie spotkalem, naprawde przyjemna i chca za 4 godzinna operacje ze 3 stowki z geometria.
Ale w sumie jestem juz zajarany tym wszystkim, ciekawe jak bedzie z kraweznikami na miescie i z polnymi mistrzowskimi szutrowymi prawie ze rajdowymi odcinkami specjalnymi...
- !markos
- M A S T E R
- Posty: 7632
- Rejestracja: 13 paź 2002, o 23:55
- Imię: mihau
- Lokalizacja: waw
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 4 razy
w vemture bys sie "wladowal". jesli dotz dziala tak samo, to tez sie wladowales.. nie slyszalem jeszcze pozytywnej opinii nt ventury.Corstek pisze:Ja w koncu dzisiaj zamowilem sobie sprezynki dotza czyli enzo sa twardosciowo jak ventury i obnizaja o 30mm) -550zl
swoja droga asko to najlepszy znany mi warsztat zajmujacy sie zawieszeniami. koszt wymiany sprezyn i geometrii to 250pln.

-
- Nowy
- Posty: 448
- Rejestracja: 9 kwie 2003, o 02:01
- Imię: Tomek
- Lokalizacja: Warszawka
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
Chodzi o to ze ventury sa w miare mieksze i enzo maja podobne czyli pozostaje odrobina komfortu bardziej cos takiego i to chyba koniec podobienst z ventura, o ktorych zreszta zle tu nie mowili apropo!markos pisze: w vemture bys sie "wladowal". jesli dotz dziala tak samo, to tez sie wladowales.. nie slyszalem jeszcze pozytywnej opinii nt ventury.
swoja droga asko to najlepszy znany mi warsztat zajmujacy sie zawieszeniami. koszt wymiany sprezyn i geometrii to 250pln.
W sumie to ja i tak sie nie martwie bo mam seryjne 6 letnie sprezyny po 100tys, wiec dla mnie roznica bedzie pewnie nie lada!
PS:Jak z uzytkowanie -30mm w terenie w kilka osob na pokladzie (w terenie umiarkowanym oczywiscie)mozna cos przycisnac na takich nieduzych dolach itd.?