wow pisze:
hmmm... niespecjalnie mi sie podoba taki maly przyroscik :-/
mi tez nie
wow pisze:
swoja droga to ciekawa sprawa...
taa, tylko co moze powodowac tak porazajace, bo tak mozna to nazwac, roznice.
wow pisze:
ja tez mialem przygode z pierscieniami... 1litr na 400 km w skrajnym przypadku, spalanie stukowe i generalny zamul... hmm... nie miales przypadkiem strumienicy?
Przy jakim przebiegu i jaki olej? Mi jadl Castrol RS 10w60 (chyba ulubiony olej p. Chojnackiego). Ja do tego moge jeszcze dodac, ze smok w misce olejowej byl polowicznie zapchany silikonem :0 Gdybym nie byl tak lagodnym czlowiekiem to juz dawno rozmowilbym sie z pewna firma, przez ktora wciaz mam klopoty. Strumiennicy nigdy nie mialem, caly wydech to totalna seria.
wow pisze:
tak czy inaczej, skoro to jest Twoj wykres to ponizej jest moj wykres.
:0 niebo i ziemia, sami porownajcie. Rozumiem, ze seryjne silniki moga sie miedzy soba roznic i w zwiazku z tym rowniez zmodyfikowane nie beda identyczne ale takie roznice...
wow pisze:
robiony na nowych pierscieniach, glowicy top condition po gt od jacka, rurowy kolektor wydechowy, metalowy katalizator, koncowy sebring, wkladka higieniczna k&n
Jak dotre silnik to zmierzymy jeszcze raz i porownamy...Pierscienie tez beda nowe, GT bylo robione 6 tys temu wiec przebieg prawie nieistotny. Wydech mam tylko serie, to moze zapychac, ale zaby az tak ? Co do wydechu to moze jestem dziwny, ale preferuje cisze

Filtr mam defaultowy z zaslepionym dolotem i poborem cieplego powietrza z glebi komory silnika - wciaz nie uporalem sie do konca z gasnieciem w specyficznych przypadkach przy niskich temperaturach. Na benzynie odgrywa to role, na gazie niezbyt.
Bardzo ladny wykresik, gratuluje.