wow pisze:
o tak, zdecydowanie ulubiony olej

natomiast u mnie z pasja jaral mobila 5w50 - ale nic w tym dziwnego skoro luz na zamku pierscieni mialem jakies 7mm :0 (maksymalny dopuszczalny luz to 0.7mm) corsa miala wtedy przebieg w granicach 90 kkm i w moim przypadku do katastrofy pierscieniowej przyczynil sie egr i strumienica... chodzilem na zbyt ubogiej mieszance i pierscienie wypalilo...
U mnie tez byl ten olej i schodzil ~ 2-3 litry/15 tys km. Pozniej GT, wymiana ojelu na RS 10w60 i zaczely sie cyrki. Wiekszy stopien sprezenia po prostu zaczal wyciskac go przez wszelkie mozliwe ujscia

A zawor egr tez mam martwy i koszt nowego odpycha mnie zdecydowanie - BTW, jakbyscie mieli moze jakis uzywany to bylbym zainteresowany

A luz pierscienia mialem 4 mm.
wow pisze:
natomiast co do zaslepienia doplywu cieplego powietrza i gasniecia... to bardzo ciekawa historia...
poniewaz masz silnik z centralnym wtryskiem (jednopunktowym inaczej zwanym) uklad dolotu cieplego powietrza znad kolektora sluzy do utrzymania mniej wiecej stalej temperatury powietrza zasilajacego silnik mniej wiecej na poziomie 15-30 c. jest to podstawa prawidlowego parowania paliwa oraz zapobiega to tworzeniu sie lodu w okolicach przepustnicy. latem nie ma na to opcji, ale gdy temperatura otoczenia spada w okolice zera stopni a powietrze jest wilgotne to temperatura przeletujacego w okolicy przepustnicy powietrza spada ponizej zera powodujac zamarzanie tejze wilgoci, powstaly lod utrudnia wtedy wyplyw paliwa. gdy na dworze bedzie kolo zera, przy zaslepionym dolocie cieplego powietrza przy hamowaniu silnikiem zwlaszcza gdy bedzie on nie rozgrzany po wcisnieciu sprzegla silnik zgasnie. taka historyjka...
chyba sie zle wyrazilem. Nie mam zaslepionego dolotu cieplego powietrza. Mam zdjeta rure doprowadzajaca zimne powietrze do filtra i wlot ten mam zaslepiony. W zamian na to mam wywiercona dziure w obudowie filtra i przez nia pobierane jest cieple powietrze panujace w komorze silnika. Ale i to nie wyeliminowalo do konca gasniecia.