Jakie tarcze?

endo · Post autor: **endo** » 31 mar 2004, o 23:56

Tutaj masz cos na ten temat, ale z Twojego postu nie wynika zbyt wiele np. czego oczekujesz i czy mowimy wogole o wymianie na cos wiekszego, wiec ciezko cos doradzic..

arts · Post autor: **arts** » 31 mar 2004, o 23:57

:0 :0 :0

!markos · Post autor: **!markos** » 1 kwie 2004, o 09:37

zimmermanna nie kupuj, bo sa sklejane z 2 kawalkow (przez wentylowanie tarczy). wszystko zalezy od tego czy mocno katujesz heble, czy raczej potrzebujesz do normalnego spowalniania od swiatel do swiatel w miescie..

Corstek · Post autor: **Corstek** » 1 kwie 2004, o 18:43

Ja zalozylem ostatnio brembo maxy nacinane i klocki ferodo zwyczajne i po dotarciu, bardzo ladnie sie spisuja, nie wiem tylko jak z fadingiem,bo na sile wole nie sprawdzac, bo kiedys pogialem tarcze i zeszklilem klocki.

Co moze byc przyczyna, ze prawe kolo wczesniej sie blokuje, niz lewe. Na starych tarczach i klockach bylo tak samo.

endo · Post autor: **endo** » 1 kwie 2004, o 19:02

strażak pisze:kiedy trzeba wymienić tarcze ja mam grubości 10 mm w warsztacie powiedzieli, że trzeba wymienić. Do jakiej grubości można bezpiecznie jeżdzić?

W wiekszosci klockow sa montowane blaszki, ktore zaczynaja piszczec jak klocek jest zdarty i wtedy to jak najszybciej do warsztatu.. Mi tak na oko sie wydaje, ze zupelnie zdarte maja z 6mm pewnie, ale moge sie mylic bo nigdy nie mierzylem..

Corstek · Post autor: **Corstek** » 1 kwie 2004, o 19:43

adrianl pisze:brembo maxy słyszałem że nie lubią zmian temperatury i żę lubią pękać.
a ja potrzebuje coś bardziej wyczynowego, do jazdy szybkiej

Tez to slyszalem, tak samo, ze jeszcze bradziej pekaja zimmermany, ebc tez sa jakies zawodne i wychodzi na to, ze jedyna opcja jest caly kit brembo oro albo cos w tym stylu. Mi sie jednak wydaje, ze takie maxy jednak sa lepsze niz zwyczajne tarcze, pod kazdym wzgledem.

Jak chcesz miec "wyczynowe" to sobie wez od astry, albo chociaz takie tarcze jak masz tyle, ze wentylowane (jesli takich nie masz), albo pokombinuj cos z dobrymi klockami typu ferodu DS2000.

!markos · Post autor: **!markos** » 1 kwie 2004, o 20:43

adrianl pisze:a ja potrzebuje coś bardziej wyczynowego, do jazdy szybkiej

to do wyczynu czy do szybkiej jazdy? jedno ma sie nijak do drugiego.. moze sie czepiam, ale wyczynowe hamulce nie nadaja sie do jezdzenia po miescie i odwrotnie - zwykle nie nadaja sie do wyczynu..

shreek · Post autor: **shreek** » 1 kwie 2004, o 23:01

a co rozumiesz pod pojeciem wyczynowej bo sie juz pogubilem,
do tej pory w mojej jazni tlilo sie ze jezleli kto pocyndala jak wariat gdzie sie da yto jezdzi wyczynowo,....
wyjasnij prosze...

Corstek · Post autor: **Corstek** » 1 kwie 2004, o 23:10

Jak dla mnie do dobre hamulce sa do wszystkiego, a od wyczynowych roznia sie tylko temperatura pracy czyli skutecznoscia chamowania po dluzszym uzywaniu w krotkich odstepach czasu.

!markos · Post autor: **!markos** » 1 kwie 2004, o 23:38

shreek pisze:a co rozumiesz pod pojeciem wyczynowej bo sie juz pogubilem,
do tej pory w mojej jazni tlilo sie ze jezleli kto pocyndala jak wariat gdzie sie da yto jezdzi wyczynowo,....
wyjasnij prosze...

wyczynowe hamulce to hamulce, ktore sluza do bardzo czestego mocnego hamowania z duzej predkosci. oczywiscie pojecie "wyczyn" mozna interpretowac dowolnie, ja je wlasnie w ten sposob interpretuje. hamulce takie sa odporne na bardzo wysokie temperatury pracy, ale jednoczesnie ich zakres pracy zaczyna sie w temperaturach duzo wyzszych niz zwykle hamulce.

hamulce do szybkiej jazdy to zamienniki seryjnej wielkosci tylko produkowane przez rozne firmy. chocby brembo, omp, ate, sparco czy tez wspomniany juz wczesniej ebc.

mozna tez isc w inna strone - przelozyc hamulce z wiekszego samochodu, np z astry gsi i wtedy w zasadzie mozna zastosowac seryjne tarcze i klocki polecane do danego modelu (bo corsa i tak lzejsza).

mozna oczywiscie isc jeszcze dalej i oprocz samej konwersji hebli na te z wiekszego brata mozna jeszcze doposazyc sie w mocniejsze odpowiedniki czesci. ja na kolejne klocki kupie najprawdopodobniej cos twardszego, np. ferodo ds2000. tarcze mam seryjne ate z astry gsi.

corstek ujal to najlepiej jak sie dalo: dobre hamulce sa do wszystkiego

problemem jest tylko znalezenie kombinacji, ktora bedzie odpowiednia..

ps.: a ja juz mam maly problem. nie wiem czy bicie tarcz z predkosci ok 180kmh jest normalne po wymianie hebli, ale mialem dokladnie to samo zanim wymienilem hamulce.. fakt, ze te nowe sie nie grzeja i mozna deptac ile wlezie, ale z duzych predkosci >150 bija i halasuja tak samo jak te poprzednie. czy to jest kwestia ulozenia sie samych tarcz, czy corsa poprostu tak ma? z tego co wiem nie jestem jedyna osoba, ktora miala taki problem. gumisiowe heble tez troche bija, ale hamowalismy combo z duzo nizszej predkosci niz wspomniane 180kmh. moje z tej predkosci, z ktorej spowalnialismy combo wcale nie bija. jest zupelna cisza, samochod staje w miejscu. musze kiedys zmierzyc droge hamowania

Corstek · Post autor: **Corstek** » 2 kwie 2004, o 00:06

Mala szansa, ze pomoze, ale moze

. Mianowicie sproboj moze wywazyc tylne kola, bo gdzies przeczytalem, ze nie wywazone przednie bija na kierownicy, a nie wywazone tylne na heblach.

Na twoim miejscu pobawilbym sie korektorem tzn. pojechal na piasek czy cos i lekko chamujac doprowadzic do zablokowania kol przednich i w tym momencie zobaczyc czy tylne tez sie blokuja (albo ciut pozniej, ewentualnie wczescniej zalezy od gustu). Trzeba albo z kims pojechac, zeby przez okno sie wychylil albo troche skrecajac przychamowac i po sladach zobaczyc. Wydaje mi sie, ze to moze miec calkiem spory wply na caloksztalt chamowania, a w szczegolnosci na przegrzewajace sie przednie cheble.
Tak to sobie wymyslilem i sam musze to sprobowac, zeby jak najefektywniej wykozystac te nie wyntylowane tarczki maxi, ktore IMHO wydaja b. fajny odglosik.

Jeszcze raz zapytam: Co moze byc przyczyna, ze jedno kolo wczescniej sie blokuje, jesli to nie tarcze, ani klocki.

Szwagier · Post autor: **Szwagier** » 2 kwie 2004, o 01:08

Sprawdz zaciski hamulcowe

wow · Post autor: **wow** » 3 kwie 2004, o 10:43

!markos pisze:ps.: a ja juz mam maly problem. nie wiem czy bicie tarcz z predkosci ok 180kmh jest normalne po wymianie hebli, ale mialem dokladnie to samo zanim wymienilem hamulce..

mnie telepalo przy hamowaniu z okolic 160 do 80... strasznie mnie to denerwowalo i klalem na tarcze, ze be i wogole... okazalo sie jednak, ze totalnie wyklepane jest cale zawieszenie - lozysko mcphersona, wszystkie gumy, koncowki drazkow... po prostu wszystko! tarcze tarczami ale problem moze lezec rowniez tutaj...

Corstek · Post autor: **Corstek** » 3 kwie 2004, o 10:59

Przegladalem przed chwila cennik brembo na hamulce.net i znalazlem, ze w corsach 1.616v GSi byly tarcze 256 20/17 czyli tylko ciensze niz wy macie, ciekawe jak w tych corsach bylo z pompa hamulcowa?
W takim przypadku zaciski tez sa inne?
Na V-tuning.com sa zaciski do takich tarcz jak macie za 80Ł za pare, z tarczami 140Ł

Szwagier: na co zwrocic uwage w zaciskach?

!markos · Post autor: **!markos** » 3 kwie 2004, o 11:22

Corstek pisze:Przegladalem przed chwila cennik brembo na hamulce.net i znalazlem, ze w corsach 1.616v GSi byly tarcze 256 20/17 czyli tylko ciensze niz wy macie, ciekawe jak w tych corsach bylo z pompa hamulcowa?
W takim przypadku zaciski tez sa inne?

zaciski sa troche wieksze, bo klocek jest inny. maja tez jarzmo, ktore dalej odsuwa zacisk od piasty (1cm). pompa jest identyczna we wszystkich corsach (rozroznienie tylko na abs i non-abs). jak u mnie przekladalismy hamulce to padla propozycja wykorzystania starego zacisku (jako ze mial mniejszy tloczek) i nowego jarzma, ale niestety klocki do tarcz 256mm nie bardzo chcialy sie zmiescic

Corstek pisze:Na V-tuning.com sa zaciski do takich tarcz jak macie za 80Ł za pare, z tarczami 140Ł

wiemy, ale zdecydowanie lepiej jest kupic zaciski za 160pln, niz za 550pln.. a tarcze? jakich bys nie kupil to i tak beda kosztowaly podobnie (podobnie duzo).

wow · Post autor: **wow** » 3 kwie 2004, o 13:30

a najfajniejsze na v-tuning i wsrod wielu tunerow jest to, ze proponuja i montuja oryginalny setup!!! czyli w naszych warunkach nowiutkie tarcze prosto z aso i nawet nie aftermarketowe tarcze ate, chodzby nawet ate robilo na pierwszy montaz. dlaczego??? bo oryginalne oplowskie tarcza sa naprawde dobre!!!

a 256/20 to troche porazka, ciezko dosc o jakis fajny zamiennik w tym rozmiarze. 256/24 sa pod tym wzgledem o niebo lepsze... nie wspominajac o 4mm roznicy grubosci ktore tez daje swoje...