Jeżeli przyciemniamy tylne lampy lakierem to malujemy od wewnątrz klosza czy na zewnątrz ?
Powiem tak: przyciemniałem swiatla od ZEWNATRZ i wyszlo mi to calkiem fachowo, zadnego szronu itp... bardzo prosta sprawa pod warunkiem ze bedziesz nakladal lakier z odpowiedniej odleglosci i szybkimi ruchami zeby zaciekow nie porobic, choc tym lakierem jest o to dosc trudno... co do widocznosci swiatel - roznica nie jest kolosalna, bynajmniej u mnie (lakier "Motip") - swiatelka sa bardzo dobrze widoczne i swieca na taki kolor na jaki powinny - dodatkowo w kierunki wstawilem zarowki w kolorze pomaranczy... acha.... jak widac na foto moje w rzeczywistosci nie sa az takie czarne raczej ciemna wisienka

... nalozylem 3 warstwy i wiecej nie polecam. Uwazam tez ze nie do kazdego kolory nadwozia pasuja ciemne lampy... akurat w moim przypadku tak srednio ale idelanie kiedy Corsa jest czarna
Acha.... (!!) obowiazkowo sciagnij klosze... nie maluj czasami "na pojezdzie", klosze musz lezec poziomo kiedy je malujesz bo sciekajacy lakier ni erozlozy sie rownomierna warstwa i wtedy to juz kupa
A wracając do właściwego TEMATU tego postu (dlaczego mowimy o lampach ??) to nadkola juz pomalowalem i wyszlo mi to calkiem cacy
wbrew temu co wrozylo wielu kolegow (z parafi + pan w sklepie z farbami). Jesli kogos interesuja szczegoly moge wrzucic fotki niebawem
...