-=m&m=- pisze:własnie opisz no gumi troche co było zjeb... i czemu auto nie chodziło tak jak powinno

P
tak wiec zostało wymienione:
świece - tak dałem dupoy i wsadziłem 2 elektrodowe wiec kompletnie
nie mozna było ustawic wyprzedzenia zapłonu
zostały wyminione tez za jednym zutem kable
na takie sexy blink blink silikonowe
pozniej został wymieniony palec od rozdzilelacza
bo juz był za bardzo starty
potem tez poszła do smieci kopułka i teraz jest nowa
Zaowocowało to praca silnika bez szarpania i jeszcze
szybszym wkrecaniem sie na obroty
został wymieniony Czujnik gorocego startu i trocje inaczej podłoczony
tak wiec cisnienie na listwie paliwowej wruciło do normy
i sie obniza na wolnych obrotach a podwysza na wysokich
Zaowocowało to mniejszym grzaniem silnika i poprowa momentu
obrotowego
Została wymienione kolanko bo co prawda trzymało powietrze pasywnie
to aktywnie jak silnik sie przekrzywiał to popuszało powietrze
takze zamiast metalowego kolanaka jest teraz Silikonowe
kolanko . Na świetnik poszył tez 4 cybanty wiec cały układ
od turbiny po gardziel jest szczelny.Pod innym troche kontem wyladował
tez intercooler .
Została wyminione sprzezyna w wasegacie i wyregulowana klapka
od tego zaworu.
Zaowocowało to bardzo pozytywna reakcja na pedał gazu
i jeszcze lepszym "dopasowaniem fotele do pleców"
Było poczotkowo doładowanie 0,8 bara ale potym
jak Kuba mnie przewiuzł moim bolidem to stwierdziłem
ze palenie gumy na 3 biegu nie ma sensu.
I nie muwimy tu o akcji ze strzał ze sprzegła 1 potem 2 potem 3
i koła sie slizgaja tylko o sytuacji gdzie jedziemy osbie 60 na 3
naciskamy pedał gazu i po przekroczeniu 4500 obrotów
słychać piski a walka z kierownica jest juz duza .
Wiec teraz jest 0,6 i jest miodnie
I ostania sprawa to kuba przesmarował wszytkie poliuretany
i nie tylko paskta takze nic juz nie skrzypi i jest cicho ,
słycać teraz tylko silnik i turbine powyrzej 5500 wydech
Warszawaikom moge powiedzeć ze wracajac z Promotora
od ostrobmaskiej jeszcze przd przesłami mostu siekierkowskiego
udało mi sie dojechać do odcienicia 5 wiec cos około 220 230
trudno powiedzeć .
i tu uwaga do RENa - lusterka mi sie nie złorzyły ale
od przecizeń przekrzywia mi sie to na przedniej szybie
ti chyba tyle co zostało zrobione przez 2 dni i naprawde warto było
postawic ta kropke nad I pomimo ze totalnie sie spłukałem.
p.s. nie pocieszyłem sie zbyt długo bo pekł mi koszyczek na pedały
sprzegła i hamulca ale to jest zwiazan tylko i wyłacznie z moim
oprzyzadowaniem do sterowania recznego .