
Wczoraj przy wyjściu z zakrętu zblokowało mi się chwilowo koło, - raczej nie wyniku zbyt szybkiego pokonania zakrętu.
Dodam iż przy maksymalnie skręconych kołach słychać jak by cooś przeskakiwało - powiedział bym że przegub - słychać tylko przy skrecie w prawą strone, jak w lewa kułeczko zataczam cisza.
Jakieś 10tys km wymieniałem osłone tego przegubu może był żle oczyszczony i szlak go trafił.
Dzisiaj ponownie wchodze w zakręt, redukuje do 2 biegu i słychć stuknięcie, corsa z 2 metry jak by nie chciała jechać ale na prostej jej przeszło. Co gorsza występuje to tylko czasami i niewiem jak to zdiagnozować.
CZY PRZEGUB MOŻĘ NA ZAKRĘCIE BLOKOWAĆ KOŁO - CZY MOŻE TO BYĆ WINA ŁOŻYSK ? ? ?
objawy jak przy zuzytym przegubie tylko te kolo ktore sie blokuje
