Zima sobie poszła, wrzucone z powrotem letnie opony, gwint skręcony bardziej względem ubiegłego sezonu, to trochę świeżych fotek.
Przez zimę powychodziło trochę syfów, pewne rzeczy prosiły się o ogarnięcie już w zeszłym roku, także w przeciągu miesiąca auto wstawię do znajomego na lakierowanie prawie całego przodu. Poza tym w planach heble 256mm jak tylko je odbiorę od Porszaka

Powoli staram się kompletować czarne plastiki wnętrza żeby zastąpić nimi moje lakierowane, które nie wyglądają najlepiej.
Przymierzam się też do operacji założenia z tyłu sprężyn popularnych betonów zakładanych do E36, czyli nic innego jak sprężyn sprzęgła z Bizona

Do tego podkładki podwyższające 3cm i tył powinien w końcu siąść tak, jak bym chciał. Bałem się, że będzie na nich straszna taczka, ale kolega założył je ostatnio do compacta e36 i nie ma tragedii, więc może i w Corsie nie będzie. Nie ma innej alternatywy na zglebienie bardziej tyłu poza robieniem customowych sprężyn, a to już droższa impreza. Tzn. jedno wyjście było, ale ktoś mi zwinął jakieś niziutkie sprężyny do Corsy/Tigry z OLXa

Jak na betonach będzie lipa to wrócę do zwykłych sprężyn z gwintu, które mam teraz.