Strona 2 z 2

: 30 wrz 2003, o 14:40
autor: Jedrus
no własnie Adaś do tego piję i z silikonem i z wycentrowaniem.
Różnica w otworach centralnych - VW - 57,1 ; Opel - 56,6, trochę cienki masz ten pierścionek :D
Natomiast Ty pamietałeś żeby zrobić pierścionek a ludzie nie. Natomiast potem są posty typu - trzęsie kierownica, co zrobić........... itd.
Generalnie do stalówek nikt z producentów nie przewiduje pierścieni bo robi się konkret pod konkret auto.

: 30 wrz 2003, o 14:53
autor: AdamXXL
Jedrus pisze:no własnie Adaś do tego piję i z silikonem i z wycentrowaniem.
Różnica w otworach centralnych - VW - 57,1 ; Opel - 56,6, trochę cienki masz ten pierścionek :D
Natomiast Ty pamietałeś żeby zrobić pierścionek a ludzie nie. Natomiast potem są posty typu - trzęsie kierownica, co zrobić........... itd.
Generalnie do stalówek nikt z producentów nie przewiduje pierścieni bo robi się konkret pod konkret auto.
wiem że gadam z fachowcem.. ale nie sądzisz, że nie można powiedzieć kupujcie tylko oryginalne felgi przeznaczone do swojego auta i nic pozatym.
Przeczytałem wszystkie posty w tym temacie i słowa nie ma o silikonie i stąd to pytanie.

PS. mam felgi (intra) prawdopodobnie pochodzą z hondy. pierścienie sam robiłem :D

: 1 paź 2003, o 10:36
autor: Jedrus
Adam - No Offence. Po prostu Gumiś IMHO pisał że zakłada stalówkę:
myslalem nad tym ale ja zakladam teraz 14 stalowe oplowskie
z vektry
I Twoja wypowiedź też była jasna (dla mnie):
Jeśli to 1cm i stalówki to zakładasz felgi od golfa/passata i masz ten cm bez jakiś dodatkowych cudów. Ople mają et 49, a gdzy dasz felge o rozmiarze tym samym (14"/6") i z et np 38 to masz dokładnie to samo co z dystansem !!
I z tej wypowiedzi zrozumiałem że masz dorobione pierścienie centrujące do stalówek. Abstrahując od dalszej części wypowiedzi to tu też trzeba wiedzieć że razem z felgami trzeba kupić śruby bo VAG ma kuliste gniazda w felgach a nie stożkowe jak Opel :)
Ponieważ wykonanie ringu, tak jak napisałem z 57,1 na 56,6 jest raczej trudne stąd moja ,złośliwa - przyznaję, uwaga o silikonie.

Oczywiście że do alu możesz sobie dorobi/dokupić pierścienie i nie ma problemu (pod warunkiem że Intra nie zrobiła felgi pod konkretną markę i gniazda śrub nie są kuliste jak to VAG ma w zwyczaju), ale zakupy stalówki ograniczyłbym raczej do modeli z tej samej grupy producenckiej (ze względu na średnicę piasty i gniazda śrub).

Pozdrawiam

: 1 paź 2003, o 10:42
autor: arts
naszczescie stalowki sa tanie wiec chyba nikt nie pokusi sie o zaadaprowanie z innego modelu.... co innego alusy warto pokombinowac czasami :grin:

: 1 paź 2003, o 11:06
autor: AdamXXL
daję na luz i obiecuję więcej na temat kół nie pisać.

: 1 paź 2003, o 16:03
autor: Jedrus
Adaś - sorki. Pisz bo piszesz mądrze, ale czasami zdarza się każdemu jakaś wpadka.
Ja poprostu czepiam się szczegółów bo mam dosyć problemów z klientami - tak jak pisałem - Panie a trzęsie, a drży, a felga krzywa itd itd.
A okazuje się potem że nie felga krzywa tylko nie od tego modelu (stalówka) albo bez pierścieni (alu)...............
Temat rzeka, ale najbardziej boli jak tłumaczysz klientowi że tak nie powinien robić bo to w końcu jego bezpieczeństwo, a on na to Panie ale tak jest taniej :( .
Dlatego czasem robię się upierdliwy.

: 3 paź 2003, o 10:16
autor: AdamXXL
Jedrus pisze:Adaś - sorki. Pisz bo piszesz mądrze, ale czasami zdarza się każdemu jakaś wpadka.
Jędrek to teraz moja kolej na odrobinę wazeliny. żeby Cie wesprzeć w walce, o nie trzęsące się kierownice. "Mój" wulkanizator nauczył mnie jednego, że w miejscach styku felgi z czy to bembnem, piastą koła nie ma prawa znajdować się nic co nie jest seryjnym produktem. Chodzi tu głównie o czystość powierzchni. Wszelkiego typu malowanie felg czy bembnów powinno omijać te miejsca, które w przypadku producentów najczęściej też nie są malowane! Nie dziwmy się więc, że mimo dobrego wyważenia koła kierownica nadal drży. Należy sprawdzić miejsca styku i oczyścić brud i farbe (jeśli się tam znajduje)

: 6 paź 2003, o 16:25
autor: Jedrus
AdamXXL pisze:Jędrek to teraz moja kolej na odrobinę wazeliny. żeby Cie wesprzeć w walce, o nie trzęsące się kierownice.
:oops: :oops:
AdamXXL pisze: "Mój" wulkanizator nauczył mnie jednego, że w miejscach styku felgi z czy to bembnem, piastą koła nie ma prawa znajdować się nic co nie jest seryjnym produktem. Chodzi tu głównie o czystość powierzchni. )
Dokładnie tak. a rozwijając temat dalej - szczególnie amerykanie mają w zwyczaju montować na szpilkach podkładki sprężyste (nie bardzo wiem po co) ale wiem że często przeszkadzają w alusach jeśli serwis nie wie op tym że trzeba je usunąć.
Zresztą temat felg i opon to niewyczerpana rzeka :D
Także myślę iż na razie EOD.

: 7 paź 2003, o 23:41
autor: GUMIS2000
Wracając do troche starszej cęsc tego wątu to
od tygodnia hamuje "lewą nogą" powem ze zeczywiscie
bolid trzyma sie w zakretach super :D :D :D
Jedyny minus to to ze wolnie sie ziera po zakręcie .
Ale to chyba westja reducji ??? :)

: 7 paź 2003, o 23:47
autor: qomo
z redukcja to pewnie tak - poprostu sprobuj...o z ta lewa noga to troche ja mam problem bo automatem troszke jezdze i nie moge tej lewej nogi wyczuc(za mocno wciskam) - musze pocwiczyc:_)