arts pisze:ile to trzeba sie nakombinowac zeby dalo sie na gazie jezdzic
............
albo kogos stac i sie jezdzi na benzynie albo kupic klekota i po problemie
bla bla bla
Ja chcialbym powiedziec, ze wszystkie samochody jakimi jezdzilem na gazie chodza BDB, a to ze trzeba troche wieksza uwage zwrocic na uklad zasilania i powietrza to zadne wyrzeczenie. Reszta jest identyczna jak przy Pb.
leśnik pisze:
1. wymieniać filtr gazu ( częstotliwość wymiany zależy od jego wielkości no i jakości gazu )
Kosztuje grosze
leśnik pisze:
2. wymieniać filtr powietrza ( brudny zwiększa zużycie gazu )
Rowniez jest nie drogi
leśnik pisze:
3. wymieniać świece ( podobno na gazie zużywją się szybciej )
Rowniez nie sa przesadnie drogie, a wymieniac nalezy troche czesciej niz przy samym Pb
leśnik pisze:
4. u mnie po ok 80kkm parownik domaga się przeglądu ale chyba lepiej i niewiele drożej będzie kupić nowy a to już spory wydatek
No to jest akurat moze drozsza zabawa, ale nalezy zauwazyc ile przez 80kkm sie zaoszczedzilo nie prawdaz ?
leśnik pisze:
5. instalacja chłodzenia też musi być w nienagannym stanie bo inaczej parownik nie działa jak powinien
Owszem, ale chyba jak masz tylko Pb to akurat uklad cholodzenia tez musi byc w nienagannym stanie, bo przegrzejesz silnik hm?
leśnik pisze:
6. i chyba najważniejsze TRZEBA JEŹDZIĆ TEŻ NA PB inaczej silnik przestanie dobrze funkcjonować na benzynie
No trzeba, ale ile tej beznzyny wyjezdzisz? 50 zlotych na 2 m-ce ? Chociaz przy dzisiejszych cenach to za 50 zeta to nei wiele tej wachy ...
leśnik pisze:
Przestrzegając tych podstawowych zasad zrobiłem ponad 80kkm na gazie II gen. bez jednego strzału lub innej niespodzianki .
Amen
