Jest radosc... jest radosc.... corsina blizej gleby

Chociaz do szczescia brakuje jeszcze ustawienia geometrii, bo okropnie sie kolka z przodu rozjechaly po zalozeniu nowego zawiasiku - na razie wszystko metoda chalupnicza jest poustawiane i nie ma tragedii, ale juz na piatek jestem umowiony do odstawienia auta na zrobienie tego na sicher.
Pierwsza rzecza jaka rzucila mnie sie w oczy juz w czasie wymiany, to porownujac standardowe springi do tych KONI to oprocz tego, ze oczywiscie KONI sa krotsze to jeszcze sa zrobione w calosci z pretu jednakowej grubosci - czego nie mozna powiedziec o standardowych spezynach jakie znajdowaly sie z tylu. Z racji tego ze patrzac od gory pret jest widocznie cienszy, to uginaly sie one strasznie nierowno tzn. na gornych 3 zwojach widoczne sa slady odbicia sie sasiednich zwojow - ciekawe czy taka pzrzypadlosc jest cecha wszystkich sprezyn linearnych. Natomiast pierwsze wrazenie po opuszczeniu samochodu z lewarkow, to po prostu szok :0, bo dupa znacznie siadla a tylne kola schowaly sie w nadkola - juz nie rzuca sie w oczy paskudnie sterczacy "kuperek" corsiny

Natomiast wrazenia z jazdy (chociaz wiem ze z uwagi na geometrie nie jest to jeszcze "TO") sa niesamowite!!! Samochod jest sztywny, ale bez przesady, zachowuje sie na drodze jakby jechal po szynach no i zakrety sie jakos wyprostowaly

:)17 Real Blue... Corsa Too :)17

Clarion DRX9375R + DPH9300, u-Dimension RM-V41, Xetec G10XLSG, PowerBass 2XL-6C, Eagle Cable MC90 i muzyka gra:)