

klari jesteś mistrz w swoim fachu tutaj

Może tego nie widać na pierwszy rzut oka ,ale każda najmniejsza część została odnowiona badź wymieniona.-=m&m=- pisze:część części została odnowiona
nie ma za co... rowniez dziekuje..wiesz za coCougar pisze:Nooo i tak to w skrócie wyglądaogolnie to jestem ciagle w szoku po dzisiejszej jezdzie testowej co prawda do 2000 rpm i przy odglosach trzepocacej folii ale jest MEEGA auto ma klank i czuć ten power, zestaw poli plus gwint plus wiechersy daja rade i nawet jak testowalismy na zimowkach auto idzie jak po sznurze
![]()
![]()
![]()
Banan nie chce mi zejsc z gęby do tej pory...
Jeszcze pare szczególikow do poprawienia (oglupiale wycieraczki, twardy gaz i pare takich) i docieramy![]()
Za jakiś czas ogarne od poczatku topic ale już teraz chcialem ogromnie ale to przeogromnie podziękowac osobom które przyczyniły się do powstania zółtka, of coz najwiesze mega thx, szacuny, usciski, buziaki i co tam jeszcze sobie mozna dla Grzecha "Klariego" mojego tunera który traktowal auto jak swoje, jezdzil z gratami tu i tam i jeszcze z powrotem a do tego sluchal mojego ględzenia, wielkie thx dla Keva (zaopatrzenie w czesci i humor
) pomijajac to ze jedzisz zlą marka samochodu jesteś gość
No i thx dla reszty ludzi za wspieranie mentalne, doradztwo i portzebne tajle...Ptaku, Stelmi
Ogolnie THX for all ktorzy pomogli !!! Kocham Was ludzie
będzie będzieAro pisze:całość albo w żółty albo w czarny
chyba chodzi o wciskanie gazu do 1/3 a nie do dechyFifo pisze: Nie wiem co to za patent z otwarciem przepustnicy na 1/3...
Dokładnie tak ,Fifo ma rację! Dziś Krzyśkowi pokazywałem i mówiłem o tym oleju i myślę ,że zaleje właśnie nim!Fifo pisze: Tu zdecydowanie lepiej sprawdzi się Valvoline V1R 5W50.
A co ty myślisz... w mieście 9-10L to norma... Krzysiek przesadził bo tankował dziś jak miał zrobione ok 350km i weszło mu 35L... -tankowaliśmy razem akurat 98-tylko i wyłącznie Vervę. Wychodzi 10L - jak na miasto i taka jazda to norma...Gesio_CB pisze:Jakoś dużo Ci to pali Krzychutroche ponad 300km jeden bak ?
ano było tak, fakt że jechaliśmy ekonomicznie..-=kLaRi=- pisze:Ewenementem była podróż wraz ze Staneq-iem do Bydgoszczy na zlot gdzie c20xe spalił mi 6,2L/100km...!
Generalnie nie do końca chodzi o to w docieraniu, zeby silnik stopniowo wchodził na coraz wyzsze obroty ze znikomym obciązeniem. Dlatego napisałem, zebys się nie bał depnac gazu zamiast go głaskac tylko nie idź jeszcze za wysoko po obrotomierzu. Ja kazdy silnik docieram w sposób: do 1000km jeźdze krecac motor nie wiecej niz 3-3,5 tys obr i jeszcze go nie deptam do końca. kolejny 1000km robie do około 4-4,5 tyś obr i juz w zasadzie deptam przepustnice do końca. Kolejny i ostatni tysiąc jeźdze do 5,5,5 tyś obr deptając do końca i stopniowo zwiększając wartość maksymalnych obrotów, aż do odcinki. Oczywiście po drodze jest kilka wymian oleju. Silnik musi poczuć obciazenieCougar pisze:Fifo troszke sie boje "przesadzac" z obrotami wole go wkrecac stopniowo i powoli, co do 1/3 otwarcia to chodzi o to ze pomimo tego ze przepustnica nie jest otwarta calkowicie to silnik i tak nabiera sam stopniowo coraz wyzszych obrotow bez zbytniego przeciazenia ukladu wiec osiaga maksymalne graniczne smarowanie smarowanie ktore przy docieraniu wlasnie jest jak najbardziej wskazane.