corsa odebrana...niestety warunki pogodowe nie sprzyjaja jakimkolwiem testom wiec mam nadzieje ze do poniedzialku sie wysuszy i bedzie mozna na rolki skoczyc
co do zawieszenia to nie odczulem zeby sie zrobila decha...jest nadal przyjemnie twardo
no wiec po dzisiejszych testach moge powiedziec - szatan
o ile wczesniej czuc bylo ze od 4800 jest kopniecie bo dopiero wtedy sonda wylaczala korekcje i potem lala ile sie dalo to teraz przy odlaczonej sondzie leje w calym zakresie obrotow i od 2 tysi jest naprawde przyjemnie
teraz czas jakies felgi zakupic zebym mogl wkoncu zalozyc 195/50/15

bo narazie licho...a nic nie moge znalezc z odpowiednim ET na allegro w 15"