Honda Civic EG5 B18C6 Turbo

[!markos]

Sprzedawaj motor z peknieta tuleja? Ale jak.. Oraz nie bardzo wyobrazam sobie jazde tym samochodem z moca ponizej 300 koni. Wszystko inne bedzie po prostu powolne. Pomine juz fakt, ze zeby zrobic wolnossace 230 koni, czy to z B18, czy K20, bede musial wywalic taka sama wywrotke hajsu jak na turbo

[Porszak]

czy to są standardowe awarie silników wysilonych na tym poziomie, ale mało kto o nich pisze czy poprostu troche znow pecha masz?
ogólnie lekka kicha. jak sprzedasz to co dalej...? chyba pozostaje to ogarnąć i latac dalej. tanio nie bedzie. Ty najlepiej wiesz na co Cie stac.
czyli do wymiany tuleje, pierścienie i block guardy? moze ten bg był za luzny na tym jednym cyl? jak to sie montuje? tultja ma jakies lekkie podcięcie na bg czy poprostu się wsuwa na wcisk?

[!markos]

Mam pecha, ale to jest ryzyko wkalkulowane. Albo peknie, albo nie peknie. Liczylem raczej, ze peknie powyzej 1 bara. Jak widac przeliczylem sie o jakies 0.3

Block guard wkladasz na wcisk i robisz szlif/honowanie.
Seria:


+BG:


Podejrzewam, ze gdyby nie BG, to juz teraz zbieralbym smieci z asfaltu, bo tuleja peklaby znacznie glebiej.

Naprawa w opcji "zeby jechalo" (wymiana bloku + szlif, albo zamienniki tulei) to ~3kpln. Naprawa w opcji "zeby bylo lepiej" (tuleje Darton MID) to juz od 6kpln wzwyz.

[-=m&m=-]

idzie tylko współczuć ... fajnie, że miałem okazję sprawdzić jak to auta zapierdziela bo odnoszę wrażenie, że może Ci nie starczyć dalszego zapału do tego auta.
W zależności od owalizacji cylindrów może nie będzie takiej tragedi?

[Fifo]

Współczuje, nie miła niespodzianka, ale z tym pechem to nie szedłbym az tak daleko. Jasne, ze cos może klęknąc. Tobie przy 0,7 bara i około 350KM (jak dobrze pamiętam) pekła tuleja i wysunał się bg. Kiedyś robiliśmy Honde tyle, ze K24 i pekła tuleja a i owszem, ale przy 1,6 bara i prawie 400KM (mniejsza sprezarka), ale dwa sezony latał samochód na 340KM i doładowaniu 1,2 bara, bez bg, na zakutym motorze, odprezonym tłokami. Poza tym chyba nie da się wkalkulowac w limit pecha źle dotartych zaworów i nietrzymających uszczelniaczy. Jak wszystko jest w głowicy ok, to nie ma tak, ze jedne trzymają a inne po prostu nie... dla mnie cześć awarii w tym aucie to po prostu niedopatrzenie potrzas składania...

[!markos]

Uszczelniacze i zawory nie maja nic do peknietej tulei. No chyba, ze cos przeszlo z cylindra obok
Jak obsadzasz w glowicy nowe uszczelniacze, to testujesz je przed wlozeniem silnika? Masz jakas magiczna metode na ocene czy fabrycznie nowy, dobrze wlozony uszczelniacz jest dobry, czy przecieka? A moze umiesz przewidziec w jakim czasie zacznie przeciekac? Jak dostajesz glowice po pelnej obrobce, z nowymi zaworami, prowadnicami, talerzykami, wygladajaca jak milion dolarow, to wkrecasz swiece na stole i badasz szczelnosc, czy po prostu zakladasz na silnik?

Btw. fajnie, ze zrobiliscie K24 i ze duzo wytrzymalo, ale czy zauwazyles moze, ze K seria to technologiczna przepasc w stosunku do B16-B18? Daleko nie szukajac: mam kolege, ktory juz drugi rok jezdzi seryjnym K24, bez zadnych odprezajacych tlokow, majac 400 koni. I nic mu nie peka. Znam tez 300 konne B16, ktore polamalo tuleje w drzazgi. Takze wiesz.. Zalezy ile Hondowskich silnikow zlozyles i ile i jakich awarii widziales. Jedno K24 to troche za malo, zeby wypowiadac sie na temat awaryjnosci doladowanych B18. W Stanach robia 500 na seryjnych blokach bez podparcia, ale ich konie dzieli sie przez 7, zeby wyszly te polskie

Owalizacja nie ma w tej chwili zadnego znaczenia, ten blok nadaje sie tylko do wyciecia z niego tulei i obsadzenia innych. Opcjonalnie na stojak pod blat stolu. Tloki sa cale, pierscienie w zasadzie tez.

[Fifo]

Uszczelniacze i zawory nie maja nic do peknietej tulei. No chyba, ze cos przeszlo z cylindra obok

Nigdzie nie napisałem, ze mają, a jedynie, ze jak wychodza kwiatki w głowicy, które sa niedopatrzeniem w składaniu to inne awarie niekoniecznie musza wynikac z pecha

Jak obsadzasz w glowicy nowe uszczelniacze, to testujesz je przed wlozeniem silnika? Masz jakas magiczna metode na ocene czy fabrycznie nowy, dobrze wlozony uszczelniacz jest dobry, czy przecieka? A moze umiesz przewidziec w jakim czasie zacznie przeciekac?

Fabrycznie nowy, dobrze załozony na dobra prowadnicę uszczelniacz nie przecieka, chyba, ze jest źle dobrany, albo założony źle.

Jak dostajesz glowice po pelnej obrobce, z nowymi zaworami, prowadnicami, talerzykami, wygladajaca jak milion dolarow, to wkrecasz swiece na stole i badasz szczelnosc, czy po prostu zakladasz na silnik?

Doświadczenie nauczyło mnie, żeby sprawdzać, widac Twój tuner jeszcze musi nabrac takiego doświadczenia

Btw. fajnie, ze zrobiliscie K24 i ze duzo wytrzymalo, ale czy zauwazyles moze, ze K seria to technologiczna przepasc w stosunku do B16-B18?

Masz racje, a otwarte tuleje w jednym i drugim to Grand Canion

Daleko nie szukajac: mam kolege, ktory juz drugi rok jezdzi seryjnym K24, bez zadnych odprezajacych tlokow, majac 400 koni. I nic mu nie peka.

Pogratulowac komus, kto na seryjnym, nominalnie wolnossacym, dopreżonym motorze dmucha tyle, zeby pójśc z moca o 100% w góre i jeszcze nie wysłał głowicy na księzyc.

Takze wiesz.. Zalezy ile Hondowskich silnikow zlozyles i ile i jakich awarii widziales. Jedno K24 to troche za malo, zeby wypowiadac sie na temat awaryjnosci doladowanych B18.

Wiesz, silniki Hondy to nie technologia rodem z NASA w stosunku do innych marek i silników. Zapewniam Cie, ze złożyłem różnych silników (nie tylko Hondy) wystarczająco duzo (liczyłbym juz w ilości trzycyfrowej), żeby niektóre rzeczy po prostu wiedzieć. Przykład K24 to był tylko przykład a nie jeden jedyny silnik Hondy, który dotykałem. Ciesze się, ze ślepo ufasz swojemu tunerowi, tez zyczyłbym sobie takich klientów. Może mam trochę bardziej wymagających i nie stac mnie na tak kosztowne awarie.

[-=m&m=-]

Owalizacja nie ma w tej chwili zadnego znaczenia, ten blok nadaje sie tylko do wyciecia z niego tulei i obsadzenia innych. Opcjonalnie na stojak pod blat stolu. Tloki sa cale, pierscienie w zasadzie tez.

Chodziło mi o owalizację tłoka, żeby wraz z nowymi tulejami nie musiały iść nowe tłoki ale jeśli piszesz, że tłoki są ok. to juz pewien koszt odpada

[!markos]

Fabrycznie nowy, dobrze załozony na dobra prowadnicę uszczelniacz nie przecieka, chyba, ze jest źle dobrany, albo założony źle.

Albo ch*jowy. Bo nowa prowadnica Supertecha powinna bezproblemowo przyjac nowy uszczelniacz Supertecha, co nie? No chyba, ze nie miales nigdy do czynienia z czesciami, ktore nie wiedziec czemu, bez zadnego wyraznego powodu przestaja dzialac, albo dzialaja gorzej niz powinny.

Masz racje, a otwarte tuleje w jednym i drugim to Grand Canion

Niestety nie tylko budowa bloku determinuje wytrzymalosc calego silnika. Powinienes to chyba wiedziec.

Pogratulowac komus, kto na seryjnym, nominalnie wolnossacym, dopreżonym motorze dmucha tyle, zeby pójśc z moca o 100% w góre i jeszcze nie wysłał głowicy na księzyc.

Mam podac drugi taki silnik, czy jeden wystarczy? Bo jak poszukam to znajde jeszcze pare.
Znalazlbym tez pare bardziej fartownych B18, ktore mialy po 300 koni na seryjnym dole i CR 11+:1. Szukac?

Ciesze się, ze ślepo ufasz swojemu tunerowi, tez zyczyłbym sobie takich klientów. Może mam trochę bardziej wymagających i nie stac mnie na tak kosztowne awarie.

Chyba wlasnie mnie obraziles. Jestem zajebiscie wymagajacy i malo tego - mam wlasny mozg. A to Ci dopiero niespodzianka, ze sam umiem rozkminic rozne rzeczy, co?

Tylko czekalem az ktos napisze, ze wszystkiemu winne SSG. Myslalem jednak, ze to bedzie ktos mniej ogarniety..

[Fifo]

...Albo ch*jowy. Bo nowa prowadnica Supertecha powinna bezproblemowo przyjac nowy uszczelniacz Supertecha, co nie? No chyba, ze nie miales nigdy do czynienia z czesciami, ktore nie wiedziec czemu, bez zadnego wyraznego powodu przestaja dzialac, albo dzialaja gorzej niz powinny.

Nie rozumiesz mnie, miałem do czynienia z wieloma częściami, które z założenia były do czegos dedykowane i miały pasowac bolt-on a z jakiegoś powodu nie pasowały. Niemniej jednak zawsze wychwytuje się takie rzeczy w procesie budowy silnika/auta. Własnie dlatego napisałem, ze dobrze dobrany, nowy uszczelniacz poprawnie założony na dobra prowadnice nie przecieka. Jeżeli tak się dzieje, to ktoś kto składał, albo nie sprawdził wszystkiego jak należy, albo źle to poskładał. Jeden jedyny raz rozpadła mi się spręzarka bez powodu. Był to jakiś używany chińczyk niewiadomego pochodzenia, który pewnie w procesie produkcyjnym miał wirnik wazony na oko i ot tak bez powodu przy lajtowej autostradowej jeździe zrobiła kabum. Każda inna awaria spręzarki miała jakąs przyczynę, która wczesniej czy póxniej udało mi się ustalić i zazwyczaj nie była to wada spręzarki.

Niestety nie tylko budowa bloku determinuje wytrzymalosc calego silnika. Powinienes to chyba wiedziec.

Tak wiem, ale nie rozmawiamy o skrajnej wytrzymałości motoru jako całości tylko o konkretnym elemencie jakim jest tuleja w Twoim przypadku. Bo jakiż to wpływ na pęknięcie tuleji ma korba na sasiednim cylindrze, wał, czy wałek rozrządu?

Mam podac drugi taki silnik, czy jeden wystarczy? Bo jak poszukam to znajde jeszcze pare.
Znalazlbym tez pare bardziej fartownych B18, ktore mialy po 300 koni na seryjnym dole i CR 11+:1. Szukac?

Nie trudź się, wiem, ze sa takie mody, kwestia jak długo to będzie jeździć. Napisałem, że pogratulowac bo jest to przykład modyfikacji, która jak widac ma szanse działac aczkolwiek nie jest przeprowadzona do końca poprawnie. Gdyby to był z założenia silnik turbo to CR byłby niższy. Taka jest idea odprężania silnika pod turbo. To tak w skrócie. Poza tym 300KM w B18 to trochę inny procentowy przyrost mocy niz 400+ w K24.

Chyba wlasnie mnie obraziles. Jestem zajebiscie wymagajacy i malo tego - mam wlasny mozg. A to Ci dopiero niespodzianka, ze sam umiem rozkminic rozne rzeczy, co?

Tylko czekalem az ktos napisze, ze wszystkiemu winne SSG. Myslalem jednak, ze to bedzie ktos mniej ogarniety..

Nie czytaj między wierszami. Nie staram się Ciebie obrazić. Nie śledze Twojego watku na tyle wnikliwie, zeby wiedzieć czy to SSG czy inna juz firma składa Ci samochód. Całkiem poważnie to gratuluje cierpliwości do auta i awarii, które moim zdaniem, o dziwo, jako człowieka z branży, nie do końca sa wynikiem pecha, jaki Cię rzekomo prześladuje.

[!markos]

Wygrales. Najbardziej podoba mi sie przekrecenie w bledny montaz tego, ze cos przestalo dzialac.

Rozkrecajace sie muszle wydechowe Tiala tez diagnozujesz w przyszlosc zanim sie rozkreca? Bo one tak maja. I nie jest to kwestia nieprawidlowego montazu. Moga sie rozkrecac w cholere jeszcze 17 razy zanim nie przestrzelisz srub drutem.

O niepoprawnej idei doladowania silnika z wysokim CR opowiedz Spyrosowi z Extreme Tuners, bedzie zachwycony.

Z mojej strony koniec.

PS.
To jedyne forum, na ktorym nie poprosilem o zamkniecie watku po podaniu informacji o peknietej tulei i jak widac byl to blad Tak wiec prosze o tymczasowe zamkniecie watku.

[STELMI]

Tak wiec prosze o tymczasowe zamkniecie watku.

nie wal focha, bez przesady. Opinia jednej osoby nie musi od razu prowadzić do zamykania tematu. Zostaw temat i napisz co dalej w planach (jak już zdecydujesz), na pewno większość osób jest ciekawa co dalej z tak dopracowanym autem, na pewno szkoda by bylo je rozbierać na graty, wiadomo koszta nie są małe, zeby znowu jeździła, ale są niemiarodajnie małe w porównaniu do tego co już w auto zostało włożone.
Nie zazdroszczę przejść z autem, może to dobijać, a najgorsze jest to, że to nie pierwszy raz są problemy

[Fifo]

markos w istocie, nie wal focha, rozmawiajmy merytorycznie. Nie unoś sie duma, tylko dlatego, ze ktoś ma odmienny poglad na sprawę, niż Ty to sobie sam rozkminiłes, jak to wyżej napisałeś. Uszczelniacze uważam za niedopatrzenie. Jakimś dziwnym trafem z fabrycznymi uszczelniaczami w seryjnych autach nie ma tak, ze 2 na 16 ciekna, bo inaczej co drugie auto po przejechaniu kilku tysiecy km miałoby taki problem a tak nie jest.

Co do tuleji to owszem, może się zdarzyć. Podam Ci przykład z własnego podwórka. Jakies 4 lata temu robiliśmy silnik. 2.0T na jakies 400 patatajów. Blok był tulejowany, całość zakuta. Po 3 latach i przejechaniu około 30 tys km nastapiła awaria. Pekł kołnierz tuleji na jednym cylindrze i tłok wyciagnał go do góry. No pech...ale nie do końca. Podrazyłem temat i winą był nie pech a paproctwo podwykonawcy, konkretnie zakładu szlifierskiego, który osadzał tuleje. Tak więc przyczyna to niedbalstwo, bo zakład osadził tuleje źle (nie wnikam tu w szczegóły techniczne bo to elaborat by wyszedł), a jedyny pech jaki tu wystepuje to taki, ze niestety i tak klient za to będzie musiał zapłacić bo minęło za duzo czasu żeby udowodnic wine. No chyba, ze w sądzie a na to nikt ochoty nie ma. Zresztą ze wspomnianym zakładam szlifierskim juz nie współpracujemy od długiego czasu.

Co do sprawdzania cześci, to jakas chwile temu robiliśmy silnik, przyszła do nas głowica z Norris Design za furmanke pieniędzy wygladająca jak milion zielonych a i tak ja sprawdziliśmy. M.in. dzieki temu po złożeniu motoru klient jeździł bezawaryjnie przez ponad rok do sprzedazy auta, zrobił prawie 40 tys km, na doładowaniu 2,2 bara na FP Black, z silnika 2.0 mając 545KM. Mówiąc bez ogłady auto dostawało permanentnie w pierdol. Da się.

[!markos]

No coz, jak widac jestem tylko latwowiernym klientem, ktorego latwo wydymac i zdjac z niego kolejne 5 kola, bo tyle mniej wiecej kosztuje postawienie tego silnika na nogi tak, zeby bez problemu zniosl 1 bar.

Nie pisalem juz, ze skonczylem? Chyba pisalem.

[kruszyn1]

to skoncz, zamknijcie ten watek skoro chcial, jest ryzyko, jest zabawa, wybuchlo, peszek, trzeba bylo dmuchac 2 bary, tez by jeblo, ale fun lepszy

[!markos]

Blysnales. Ciesze sie, ze miales swoje 5 minut chwaly.

Do rzeczy. Samochod obecnie rozklada sie na czesci i w tej formie bedzie sprzedawany. Grzebie sie przy tym sam, wiec pewnie troche potrwa.

[Kotlin]

Uuuuu fuck:(


Szkoda no kutwa szkoda mimo iż menda jesteś Marcyś no cholernie szkoda

Już taka 100% decyzja?

[mr_luke]

I czym Ty się teraz zajmiesz !markos ?

[projektyzpasja]

oj szkoda szkoda bo to był dobry towar tego forum

[yosh]

Przykro jest patrzeć gdy kolejny dopieszczony w szczegółach projekt kończy w ten sposób
Decyzja o losie hondy zdaje się być podjęta nieodwołanie , więc pozostaje tylko życzyć powodzenia przy kolejnym projekcie.

[!markos]

Kolejnego projektu nie bedzie przez bardzo dlugi czas, albo i wcale. Jestem wyleczony z grubych tuningow.

Kupuje dupowoz, zmieniam kolo, robie granie i jezdze. Nooo, stickerbomb tu i tam wrzuce, zeby bylo ciekawiej

Moze ktoregos dnia sie zbiore i napisze jakies przydlugie podsumowanie.

[Porszak]

szkoda... probowałeś chociaż sprzedać w całości przez chwile, buda tez na części? moze akurat trafiłby sie jakis psychol co by zapłacił tyle ile byś chciał czy będziesz miał za graty osobno.

[!markos]

Z wyjetym silnikiem z peknieta tuleja to chyba nie jest "w calosci".. W Polsce kazdy chce tanio. Nikt tutaj nie zaplaci dobrych pieniedzy za taki samochod.

[Porszak]

Z wyjetym silnikiem z peknieta tuleja to chyba nie jest "w calosci".. W Polsce kazdy chce tanio. Nikt tutaj nie zaplaci dobrych pieniedzy za taki samochod.

ale jest jeszcze doinwestowana buda. nie jest to auto do wystawienia na mobile.de?

[!markos]

Buda juz jest sprzedana. Nikt tego nie kupi jako calosc bez silnika, bo cena musialaby byc smiesznie niska, a to mi sie w zaden sposob nie kalkuluje. To silnik powodowal, ze samochod byl zajebisty.

[STELMI]

tak jak ci pisałem na facebooku - dobra decyzja, całkowicie ją rozumiem i na pewno z czasem coś wymyślisz

[!markos]

Powoli sie rozpedzam. Wczoraj wyjechal caly tylny zawias, wnetrze z EG6, lewy fotel, wydech i AEM Uego. Myslalem, ze bedzie mi trudniej, ale wyglada na to, ze przestawilem sie juz w tryb "zaraz bedzie nowe auto, wiec rusz dupe i rozloz Civica"

[Bear_]

Skoro mowa o nowym aucie... Co za dupskowooz kupujeś Michaś ?

Szkoda auta ale cóż... Życie pisze swoje teksty... Powodzenia dalej - niezależnie czy jakaś kontynuacja zabawy wróci czy nie...

[!markos]

Co za dupskowooz kupujeś Michaś ?

A.. Taki malo meski wynalazek. Pochwale sie jak juz bede mial wystarczajaco duzo kasy z gratow, zeby go kupic.

[STELMI]

Co za dupskowooz kupujeś Michaś ?

A.. Taki malo meski wynalazek. Pochwale sie jak juz bede mial wystarczajaco duzo kasy z gratow, zeby go kupic.

ja wiem, ja wiem
Na pewno bardzo będzie Michałowi pasować do roweru Też oryginalny jak Tofik