Corsa Sport

Tempo byłoby o wiele szybsze gdybym mógł poświęcic Corsie więcej niz 12 godzin tygodniowo i to niestety kosztem mojego snu. Mam taki nawał pracy z innymi autami, ze moje moge robic tylko w nocy.

Też trzymam kciuki za bezawaryjna jazdę, mysle, ze taka wasnie będzie, choć naturalnie niczego wykluczyć nie można. Sadze jednak, że jak cos jest zrobione porządnie to musi działać. Tak było za pierwszym razem, przy swapie na c20xe i tak też ma być teraz.

Auto prawie gotowe, pod maska zostały juz tylko detale, wszystkie płyny zalane, wiązka zrobiona, pompa paliwa z Evo9 po drobnym modach tez wskoczyła na swoje miejsce. Auto ładnie kreci, kompresja elegancka, ciśnienie oleju jest więc wszystko powinno odbyć się bez problemów. Jutro prawdopodobnie odpalenie a potem zbiezność i strojenie

Kilka fot:

no to już jutro pójdzie pełnym ogniem

To kiedy będzie można zobaczyć Corsę na drodze, bo jestem ciekawy jak to lata

Na pewno w przyszła sobote w drodze do Wyrazowa, a czy cos wczesniej to się okaże

-- 29 lip 2010 21:34 --

No to odpaliła. Zaczynamy strojenie
Jeszcze tylko drobna kosmetyka i na droge



[youtube]LrAkM0nx7Tw[/youtube]

w końcu wrzuciłeś "zwiastun"

Pod maska prace zakończone, auto poskładane do qpy - no poza środkiem, tam jeszcze jest bałagan, ale to juz pestka. Generalnie pierwsza jazda testowa zaliczona, wszystko chodzi jak należy. Poniżej kilka fotek z "dizajnu"





Troche o setup'ie elektronicznym. Jak wiadomo jest to LET "składak", nominalnie był na kopułce, ale jest na DIS'ie. Wiązka bynajmniej nie jest z LET'a ale od wolnossacego c20xe na Motronicu 2.8, komp to tez pochodzacy z wolnossaka M2.8. Dzieki całkowitemu wyeliminowaniu przepływki fakt ten nie stanowi najmniejszego problemu. Auto jest jednym z 5 w tej chwili w Polsce aut działających na Stand Alone paliwowym zbudowanym na bazie ECU Mastera DET 3 (w ogole to jest to pierwszy samochód odpalony na DET3 in general - dzielnie słuzył do testów w poprzedniej swojej odsłonie ). Po kilku chwilach konfiguracji odpalił bez najmniejszego problemu i także bez zająkniecia podczas jazdy testowej załadował 0.4 bar. Spodziewaliśmy się jakiegos dławienia czy szarpania, ale poszło gładko, co nastraja optymistycznie

no nareszcie gratuluje odpalenia i bezawaryjnosci zycze

Gratuluję i cieszę się że tak w sumie gładko poszło (zazwyczaj sa jakieś problemy)
Fifo a czy ja bedę mogła sie wprosić na choc na jedno kóleczko na torze? plizzz

przyciaga pisze:Gratuluję i cieszę się że tak w sumie gładko poszło (zazwyczaj sa jakieś problemy)
Fifo a czy ja bedę mogła sie wprosić na choc na jedno kóleczko na torze? plizzz

Tez się ciesze, ze poszło gładko, ale szczerze powiedziawszy nie przewidywałem problemów
Bedziesz się mogła wprosić, no chyba, że moja żona nie będzie chciała zwolnic nawet na chwile prawego fotela

Auto po wstepnym strojeniu, na razie na niskim doładowaniu 0,55bar i wstepnej jeszcze niedopracowanej mapie, ale niestety z róznych względów musi tak zostac przez jakiś czas. Powiem szczerze, ze juz na 0,85 bardzo fajnie jedzie, ale ... się wtryski skończyły...musze znaleźć cos większego. Na chwile obecna pojeżdże tak.

Poniżej wykresik porównawczy c20xe wolnossaka i obecnego setupu:



Jest kilka jeszcze niedociagnięć, ale jestem bardzo pozytywnie zaskoczony jak bezproblemowo poszło.

Z ciekawszych historii wasnie godzine temu wracając ze strojenia straciłem dowód rejestracyjny. Pan Policjant zapytał po chwili zastanowienia czy to niebieskie w zderzaku (chodziło mu o gumy na intercoolerze) to przypadkiem nie świeci w nocy bo musiałby mi auto odholować

cos strasznie szybko slabnie, on bedzie juz mial taka charakterystyke, czy da sie to jakos podciagnac?

jakie tam bedziesz potrzebowal wtryski? bo wlasnie zamawiam pare kompletow ze stanow, moze cos sie w fajnej cenie dobierze

Ogólnie tak mniej więcej wyglada charakterystyka c20xe/c20let. Od około 5,5tys obr nastepuje spadek momentu. Oczywiście załączony wykres prezentuje pewien etap przejściowy, auto zostało podstrojone na szybko, zeby jeździło płynnie i ustawione jest bardzo bezpiecznie na razie, czyt AFR w górnym zakresie jest 10.8-10.5. Nie bawiłem się jeszcze kółkami rozrządu i nie powioedziałem ostatniego słowa jeżeli chodzi o strojenie, więc cos sie z góra uda zrobić żeby tak szybko nie opadał moment. Charakterystyka in general natomiast pozostanie zbliżona do tego co jest teraz.

Jezeli chodzi o wtryski to myslałem o czyms w okolicach 450ccm. Jakies ciekawe propozycje?

Fifo pisze:AFR w górnym zakresie jest 10.8-10.5

to troche sra ogniem?

wtryski -> pw

A do czego się przyczepili z dowodem? Za głośno?

!markos pisze:

Fifo pisze:AFR w górnym zakresie jest 10.8-10.5

to troche sra ogniem?

Szczerze to nie wiem, bo nie mam wglądu na tylny zderzak, ale jak się dobrze wydech rozgrzeje to wydaje z siebie dżwięki jak dobry WURC na podtrzymaniu turbo, tylko z mniejsza ilością decybeli. Musze nagrać dżwiek wydechu bo na wolnych jest stonowane V8, w środkowym zakresie wyszło subaru a pod pełnym obciązeniem brzmi troche jak EVO na HKS Silent Generalnie ciekawa, zmienna barwa

Dowód zabrali za bardzo prozaiczna rzecz, otóż 5 dni wczesniej skończył mi się przegląd a nie miałem gdzie wbic nastepnego bo się miejsce w dowodzie skończyło. Zanim się zajałem ta sprawa to straciłem dowodzik.

noi super ze sie wyrobiles , ja bym sie bal tak odrazu na tor i butownie , ale co tam jakby cos sie syplo to tak sam zaraz naprawisz , fajna taka z zewnatrz cichociemna

Zrobiłem od piatku około 300km i póki co (odpukac) wszystko gra. Moje manewry z chłodnicami oleju i układem chłodzenia zaowocowały tym, że nawet w upał rzedu 30+ po przegonieniu i zatrzymaniu temp wody była w stanie dojśc jak na razie do 94st a temp oleju do 82st. jest to bardzo obiecujące na przyszłośc przy wyższym doładowaniu Dwie chłodnice oleju rulezz

Co do tak krytykowanego amortyzatora silnika - sprawdza się wyśmienicie. Silnik podczas pomiaru na hamowni nawet nie drgnie = tak samo jest podczas jazdy ===>
===>
- nic się pod maska nie obija,
- nic nie stuka - przynajmniej nie z przodu
- mam wrazenie, ze pomimo większej mocy i z dupy zbiezności trakcja się wiele nie pogorszyła, to tez + na przyszłośc...a opony to mam nienajświeższe aktualnie

Polatałem troche po podkrakowskich wioskach i poliuretany w zawieszeniu i mod wahaczy, który sobie ubzdurałem w głowie są na plus. Auto nadwyraz dobrze się prowadzi, lepiej niz na wcześniejszym setupie silnikowo-zawieszeniowym. Jedyne o czym trzeba pamiętac to, żeby isc ogniem przez zakret, broń Boże nie odpuszcać gazu w zakręcie a już na pewno nie hamowac, bo to sie może róznie skończyć

Mimo wszystko jednak, obawiam się, ze bedzie to auto nadające się lepiej na szybsze tory niż na te krete...

Az milo popatrzec na takie mody! Brawo i zycze rowniez bezproblemowego uzytkowania. Oj bedzie na co popatrzec na torze

jak dla mnie PRO !! licze, ze dotre w sobote na wyrazow i nacieszy mnie sie morda

Dzieki Panowie zawsze miło byc chwalonym

Ehhh a tu sie czlowiek ciesz z c20xe pod maska i tak sobie gdacze jak to fajnie lata, ile mocy i niutonow i wogole...szacun i gratulacje ode mnie. Ciesz się jazdą, chociaz pewnie dosiadales mocniejsze fury bo jak wiadomo przy swoim fachu to masz stycznosc z czyms nawet na 400++ ale corsa z letem i to tak ogarnietym...szacun i jeszcze raz szaczun...Fifo to moze jakas skarbonke sklecisz tak coby Ci na wache starczylo po torowym szalenstwie bardzo niesmialo licze na jakies jedno koleczko na fotelu pasazera (dzis dalem kumplowi poprowadzic mojego stwora i musialem sie dechy trzymac z fotela pasazera zupelnie inne odczucia i jakos tak strasznie) Gratsy i czekam na moment kiedy braknie mocy...

Mocy już brakuje Corsa w istocie nie robi piorunującego wrażenia na mnie bo tak jak piszesz miałem okazje jeździć cała maaaasą aut o mocach w przedziale 200-600PS. Niemniej jednak zrobiem ja dla funu i taki czerpie z jazdy nią. Niemniej jednak im mniejsze auto i wieksza moc tym bardziej stalowe nerwy trzeba miec, zeby cisnąć. Jeździłem tak wieloma świetnie i precyzyjnie prowadzacymi się autami, ze Corsie nie ufam w 100%.

Z innej beczki, zaczęło sprawdzać się w moim przypadku powiedzenie, ze stare to jest dobre wino i skrzypce Pękł mi przewód paliwowy (w stalowym oplocie) musiał się gdzieś zagiąc lub przyszczypać. Do tego rozszczelniła się szyna paliwowa. Tak więc dzisiaj kąpałem się w benzynie. Przyznam, ze z lenistwa mając rozbebeszone auto nie wymieniłem przewodów na nowe, chociac taki plan mi chodził po głowie a widziałem, ze te troche przymaltretowane. Tak więc dzisiaj miałem zabawe w przeciaganie przewodów na złożonym aucie Szyna juz tez uszczelniona, ale postanopwiłem wozic, ze soba porządna kilkukilogramowa gasnice na wszelki wypadek

Ostatni chyba stary element w moim aucie to przeguby...i wydaje mi się, ze jeden własnie zaczyna stukac. Przegladnałem dzisiaj cały zawias, wszystkie sruby i nic, więc obstawiam przegub, tym bardziej, ze jak skrecam do oporu przy manewrach na parkingu to od czasu do czasu cos puknie...mam nadzieję, ze obskoczy tor i się nie wysypie

P.S. Własnie zdałem sobie sprawę, ze nie wrzuciłem foty finalnej spod maski...

Widzialem na zywo i moge, nawet musze napisac ze fura ogarnieta super jak malo ktora po swapie
Stylistycznie jak i mechanicznie, przydalyby sie tylko arteby (to juz i tak standard heh )

to jak fura jest ogarnieta powala na kolana :0 a to jak fura zapier.... miazdzy!!
megaaaaa
Gratulajce facet za takie ogarniecie tematu

Dziękuje Panowie

corsa robi robotę miło jest popatrzeć na tak kompleksowo zrobione autko oraz móc pogadać z właścicielem, który z anielską cierpliwością opisywał i opowiadał po raz n-ty na wszelkie pytania dotyczące auta

Ps. dzięki serdeczne fifo za przejazd

Z ciekawostek...jako, ze Corsa bardzo mało ostatnio jeźdże a wczoraj akurat nadarzyła się taka okazja (bardziej podyktowana potrzeba przewiezienia czegoś większego a Corsa to niezła towarówka) to postanowiłem przynajmniej w jedna strone jadac na pusto z kims się poganiać. Trafiłem tylko dwóch chetnych. 1 motor jakis crossowy, ale coś większego niz 125ccm bo brzmial powazniej. Motor nie dał rady ze startu zatrzymanego...a potem nawinał się WRX w przedostatniej budzie z 2-giego biegu z rolki obskoczył lanie Mina zaskoczonego własciciela - bezcenne. Za paliwo zapłacilem karta MasterCard

Naprawdę super mody i szacun za wiedzę!!!!! Jak dla mnie - PRO !!!

przerób na gaz

Klari - dzięki za słowa uznania

Hayabusa - jedyny gaz jaki uznaje to N2O Co prawda nie planuje ponownego instalowania podtlenku, który wyjechał z auta wraz z silnikiem wolnossącym, ale kto wie...póki co instalacja leży spakowana w pudełeczku i czeka na lepsze czasy