Corsa Sport

!markos pisze: Grzebie sie przy tym sam, wiec pewnie troche potrwa.

ale jak to tak "sam, wszystko sam"

no coz, mozna by bylo tu dupny referat napisac dlaczego tak wyszlo. zle przemyslane decyzje, ujowy tuner cos zle poskladal, a moze poprostu zwykly pech. ale w tym ostatnim przypadku to cos ich za duzo. i nie u markosa ktory skadal auto od kazdej srubki i wiedzial gdzie ona ma swoje miejsce i ile ja dokrecic.

ja tam nie jestem w temacie, ale obstawiam wlozenie turbo, na wolnossaku to by latalo a 200ps mozna bylo wyciagnac, a przy takiej wadze mozna juz pojedzic.
no coz szkoda tylko straconego czasu, bo kasy sie nie liczy (zreszta czesc odzyskasz, bo w przypadku dzwona to juz by bolalo).

ps. wiem ze lezacego sie nie kopie, ale nie, nie w tym przypadku
(jeden cytat od 3'59 do 4'03)

Nie uwazam tego czasu za stracony. Duzo sie nauczylem, swoje pojezdzilem, a ze sie sypalo, no coz.. Mega niefart. Jest milion innych samochodow, ktore sie sypia i nikt o tym nie pisze, takze chyba nie bylo tak zle

!markos pisze:Nie uwazam tego czasu za stracony. Duzo sie nauczylem, swoje pojezdzilem, a ze sie sypalo, no coz.. Mega niefart. Jest milion innych samochodow, ktore sie sypia i nikt o tym nie pisze, takze chyba nie bylo tak zle

milion? pokaz mi 10 projektow w ktore ktos wlozyl tyle kasy co Ty... bo ja tu widze niezly worek utopionych $$$

W dupie byles, gowno widziales, ze tak delikatnie powiem. Zasadniczo nie masz pojecia o czym piszesz, ile juz wyjalem i ile jeszcze odzyskam. To po pierwsze.

Po drugie: jestes ulomny, czy serio nie zrozumiales, ze milion to taka inna forma napisania "duzo psujacych sie"?

I po trzecie - rozumiem, ze jestes ograniczony wylacznie do Opla i grube auto to zlachana Corsa A ze swapem C20XE, ale przyjmij do wiadomosci, ze moj samochod to byl swego rodzaju wyznacznik ile i jak mozna zrobic z Honda Civic. Wiele osob jeszcze dlugo bedzie do niego tylko probowalo dorownac, a niewielu osiagnie ten sam poziom. Mysle, ze jeszcze dlugo bedzie sie o tym mowic. Dobrze mowic.
Dla Ciebie to moga byc utopione pieniadze, dla mnie bylo to zrealizowane marzenie, w dodatku z najwyzszej polki. Generalnie grzeje mnie co masz na ten temat do powiedzenia, ale uswiadom sobie, ze niezaleznie od tego co ja, czy ktokolwiek inny myslal o tym samochodzie, to bylo cos duzego. To jest fakt i jesli nie umiesz tego docenic i nie widzisz ile pasji w tym bylo, to nie powinienes w ogole wypowiadac sie w takich tematach i jestes po prostu zwyklym gnojkiem, ktory tylko szuka okazji, zeby zaistniec i zeby ktos przybil pione "oja, ale mu dogadales!". Wyprowadzam Cie wiec z bledu - nie dogadales mi, tylko uprawiasz tutaj blazenade bardzo niskich lotow.

!markos pisze:Nie uwazam tego czasu za stracony. Duzo sie nauczylem, swoje pojezdzilem, a ze sie sypalo, no coz..

I po co dalej drazyc temat ? Jego pieniadze moze wydawac na co chce, a ze stracil coz z tego ? Moze przesiadzmy sie na rowery bo przeciez jezdzac spalamy benzyne/rope/gaz i tracimy $ ?

@markos
Wstaw wiecej zdjec z rozbiorki, jaki progres jest, a i oczywiscie pochwal sie co kupujesz

Progres taki, ze samochod jest juz rozlozony. Zostala buda w calosci z deska i dywanem w srodku, ale to chyba tez tylko do jutra, bo o ile typ, ktory mial kupic bude narobil duzo burdelu, a teraz nie mozna sie z nim skontaktowac, to pojawil sie inny, ktory kupil dzisiaj wszystkie czesci z wlokna weglowego.

Zostaje wiec buda z drzwiami i swapem deski z Integry, plus sanki zawieszenia. Reszta juz lezy na paletach i polkach.

Sprzedalo sie juz dosc duzo przeroznych gratow, ale z czesci silnikowych/napedowych poszly jak do tej pory tylko tloki, wal i pompa oleju.

Bear_ pisze:Wracając do rzeczy ważnych i odbiegając od portów którym towarzyszy lekkie napięcie...

Kupiłeś już ta Pande?

Jeszcze nie mam wystarczajaco duzo zlotowek Oraz spadaj

STELMI pisze:

Bear_ pisze:Kupiłeś już ta Pande?

narazie przymierza do niej kapsle

Sam jestes kapsel Nie kapsle, tylko korek oleju i nie do Pandy, tylko do Getza, ale skoro do Getza pasuje, to do nowego wynalazku tez bedzie pasowal, bo rodzina ta sama

O!

genesis czy jak mu tam, temu rwd

Na takie auto mnie niestety nie stac.

Na pewno 1.5 CRDi (88 PS) Gnojowooz

Rio, Matirx ? Accent ?

No, teraz przeciez Getza mam, to zamiana na Rio, albo Accenta to bylby megawypas

Aaaaa.... Źle zinterpretowałem posta

Czyli Hultaj hmmm.... Może Hundaj Kupe ? Hmmm...

Moze lepiej nie

Eee... ja bym grzebał Gejtsa

Ne no gadaj... Co kupujesz... Zwykle auto to byc nie może bo bys nie był sobą Nie znamy się osobiście ale jakoś wyczuwam fluidalnie Twoje ruchy

W sumie zadna tajemnica

Z jak Załamka

Auto moze i ładne ale ..... no ale masakra



Nie wiem czy ja Ciebie nie widziałem w Wola Parku dzisiaj?

Jesli w okolicy 11 rano to tak, mogles mnie tam widziec.

Moj nowy samochod ma:
- byc ladny
- nie powtarzac sie w milionie egzemplarzy na ulicy
- byc mozliwie rozsadny przy byciu ladnym
- byc ekonomiczny
- nie kosztowac wiecej niz 50k

Soul w dizlu spelnia wszystkie moje wymagania. Dlatego na dzien dzisiejszy nic innego nie biore pod uwage, a jak dobrze pojdzie, to kupie go juz w przyszlym tygodniu I mega sie ciesze, bo dawno nic mnie tak nie ruszylo jak ta Kia. Jestem zakochany od pierwszego wejrzenia.

A to byłeś Ty. Jakoś kojarzyłem twarz i dopiero teraz skumałem że to mogłeś byc Ty.

Nie no Soul jest ok jeździłem nim przez tydzień to tragedii nie ma tylko prowadzenie jakoś mi nie odpowiadało.


A może Nissan Cube obecnie się takim przemieszczam w polsce jest może z 30 sztuk:)

Na oko superfajny, ale tam straszna bieda w srodku w porownaniu do Soula

!markos pisze:W sumie zadna tajemnica

[ Obrazek ]

Skoro taki Ci się widzi, to niech długo służy. Brat mój od marca jeździ Soulem. Nazwaliśmy ten wóz łunochodem ale ogólnie jest bardzo zadowolony z tego samochodu. A masz półkę w bagażniku?

te i30 są też bardzo sympatyczne i mają dobre opinie. Swoją droga szacunek za projekt był ekstra i bardzo fajnie się go czytało trzeba się też zastanowić po co my całe życie pracujemy i zarabiamy chyba właśnie po to żeby spełniać mażenia i po latach mieć o czym rozmawiać i mówić "właśnie ja takie coś miałem! " naprawdę jeszcze raz wielki szacunek.

E... Fajne to Michał Mnie osobiście Soul'e bardzo się podobają za ciekawą i niecodzinną stylistykę...

W ogóle ostatnio samochody Hiundaya czy Ki są dość ciekawymi i konkurencyjnymi propozycjami...

Oby się dobrze sprawowało...

A jak już będziesz miał tego Soul'a to pamiętaj ! NA GLEBĘ GO !!!

przyciaga pisze:A masz półkę w bagażniku?

Jeszcze nie kupilem. Ten, ktorego dzisiaj ogladalem to XL i ma wszystko (polke tez, podwojna podloge bagaznika i dzielony schowek) wlacznie z kamera cofania i jest wlasnie w takim kolorze jak na zdjeciu. Opcjonalnie zastanawiam sie nad nowa, kremowa wersja L z salonu przy Grojeckiej. Jest jednak sporo drozsza, wiec pewnie wezme tego brazowego dwulatka, ktorego ogladalem dzisiaj.

Wydra9 pisze:te i30 są też bardzo sympatyczne i mają dobre opinie

I przy tym nie ma w nich kompletnie nic szczegolnego. W dodatku maja tragiczne niebieskie podswietlenie.

-=m&m=- pisze:ciekawe ile da się w niego dmuchnąć

150/300. Ale kazdy, ktorego ogladalem, badz chce kupic, jest na gwarancji, wiec nie bede sie w to bawil.

master1201 pisze:Ciekawe auto ciekawe, bierz białego i przed kazdym wyjazdem myc

W gre wchodzi tylko ecru, albo braz.

Zastanawiam sie jeszcze nad DS3, ale jest bardzo maly wybor.

A troche bardziej w temacie:

Bear_ pisze: A jak już będziesz miał tego Soul'a to pamiętaj ! NA GLEBĘ GO !!!

Jakies przefatalne VT Oraz gleby nie bedzie, bo nikt nie robi do tego zadnych rozsadnych amortyzatorow.

DS3 z tym 156 konnym 1.6 thp. Wymieni sie fmic, dolot, orurowanie, wydech, zrobi mape na 200 i bedzie jechalo

Soul powalil mnie z wierzchu, to jest 100% samochod dla mnie. W srodku takie tam autko przyzwoite, ale dupy nie urywa. Z kolei DS3 jest megamistrzem jesli chodzi o srodek, a i z zewnatrz nic mu nie brakuje. Pomysle, ale chyba stanie na Soulu. Jakby to powiedziec - Cena Czyni Cuda Poza tym niczego mi w nim nie brakuje. Jesli gosc odda taniej tego co dzisiaj ogladalem, to chyba go kupie.

A w Soulu gleba pasuje zajebiscie, tylko, ze jezdzic sie potem normalnie nie da. Jak z reszta kazdym obnizonym/utwardzonym samochodem, w ktorym nie wyrabiaja amortyzatory

!markos pisze:
A troche bardziej w temacie:

[ Obrazek ]

[ Obrazek ]

smutne foty

Mi tam lzej. Ten samochod byl od dluzszego czasu ciezarem.

!markos pisze: A troche bardziej w temacie:

[ Obrazek ]

[ Obrazek ]

tak umiera legenda szkoda jej, ale ważne żeby teraz Tobie się lepiej żyło, jeden problem mniej, jedno zrealizowane marzenie więcej. powodzenia w dalszych planach