tak na serio to nie zadna rewelacja! Bo koszt zabudowy wyniosl ok 100zl!
Ale mozna za te pieniadze wykonac to o wiele dokladniej!
1. Najpierw szczegolowe pomiary bagaznika (dlugosc, szerokosc, wysokosc, pochylenia...), no wszystkie pomiary!
2. Na takich 8 cm klockach zrobilem nowa podloge (8cm bo wzmacniacz ma chyba 5 cm wysokosci)
3. wyciolem dziure na wzmacniacz i go podwiesilem od dolu!
4. Zabudowalem boczki bagaznika i zrobilem nowe poleczki boczne. te co w nich dziury na pasy sa! Poprostu je odkrecilem i odrysowalem na deske! Jak bedziesz tak robil to zostaw sobie ok 3 cm zapasu!
5. Tu sie dowiedzialem ze podloga NIE JEST SYMETRYCZNA!!! Tzn lewa nie rowna sie prawej stronie! Sa rozne dlugosci nadkoli! U mnie to akurat na dobre wyszlo bo podloga bardzo ciasno wchodzi i nie skacze podczas jazdy!
6. Na koniec zrobile skrzynie do glosnika... Poprostu 2 trapezy (przekroj bagaznika) ale to nie trapez bo tam jest jeszcze 1 bok ( jest to roznica miedzy podloga, a [nie wiem jak to opisac] progiem bagaznika [no wysokosc poczatku tego bolca co sie zamek na nim zatrzaskuje!] i piec desek na okolo
7. Przymiarka calosci... Troche to bylo luzne wszystko - ale mialo tak byc poniewaz zawsze robilem ok 2-3 mm zapasy na materialy obiciowo - tlumiace...
8. Zabawa w tapicera, czyli obijanie calosci materialem... Tu zastosowalem (kasa) zwykla wykladzine podlogowa ( da sie ja profilowac po podgrzaniu), ale poprzednia skrzynie to zamawialem z wroclawia (phonocar) taka specjalna wykladzinke obiciowa! to byl 1m[kwadrat] i wymiary 140x70 cm i to kosztowalo 70zł, czyli na obicie bagaznika corsuni to by bylo ok 200zl, a za wykladzine zaplacilem 20zl!
9. na sam koniec wszystko najlepiej jest powybijac gabkami... Ja mam sztywne zawieszenie i troche to draznilo... Oczywiscie jeszcze trzeba bylo to popodlaczac...
10. Zapomnialem o najwazniejszym! Cala zabudowe demontuje sie 10 min (dostep do kola zapasowego)... w kolejnosci: skrzynia, boczki, podloga...
Ale mnie lapy bolo od tego pisania!!! Jak jeszcze cos to smialo pisz!